Pierwsza misja. Początki. cz. 1 ( 2 )

699 26 1
                                    

Pewnego dnia, Black poszedł ze mną do lasku za moim domem i zmieniliśmy się w wilki. Oboje wiedzieliśmy, że nie możemy się zmienić, gdy ktoś na nas patrzy, bez takich mocy. Gdy ćwiczyliśmy swoje umiejętności, nagle ktoś się poruszył w krzakach. To była moja przyjaciółka - Jessica.
- Yyyyy co wy tu robicie? - Zapytała.
- My tu ćwiczymy swoje moce. - Odpowiedział Black. - Tylko nikomu nie mów, że my umiemy się zmieniać. Ty też nie powinnaś o tym wiedzieć. - Powiedział zdenerwowany.
- Wiem i obiecuję, że nikomu nie powiem. - Powiedziała ze spokojem Jessica.
- A co ty tu robisz, bo nie wiem. - Zapytał Black.
I wtedy sobie przypomniałam, że dziś zaprosiłam: i Jessicę, i Blacka. Miałam mętlik w głowie. Nie wiedziałam co zrobić.
- No dobra to nie będę wam przeszkadzać. Pa. - Powiedziała Jessica i pożegnaliśmy się.
Nagle usłyszeliśmy czyjś krzyk z mojego podwórka. Szybko pobiegliśmy pod dom w postaci wilków, swoją mocą szybkości. W mgnieniu oka, byliśmy już pod domem. Krzyczała moja mama, którą trzymał Grey - mój wróg i Blacka, który też się mógł zmieniać w wilka, tylko dawno stracił moc i nie może się zmienić w człowieka. Grey chciał być człowiekiem, ale nie mógł, więc chciał odzyskać swoją moc i próbował odebrać ją mi i Blackowi. My zawsze wygrywaliśmy i to miało się niedługo zmienić...

Ciąg dalszy nastąpi w drugiej części. 😀 219 słów.

Biały I Czarny Wilk 1️⃣ 🐺 ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now