Halloween. cz. 2 ( 12 )

86 13 5
                                    

Kiedy wstałam rano z łóżka, byłam bardzo śpiąca, ponieważ nie mogłam zasnąć. Martwiłam się, czy mama wie, o mojej tajemnicy. Przywitałam się z nią i usiadłam przy stole, żeby sobie przygotować płatki.
- Yyyy mamo, a wczoraj jak byłam w pokoju z Blackiem, nic cię nie zdziwiło? - Zapytałam powoli, żeby się przypadkiem nie wygadać.
- Nie, a co miałoby mnie zdziwić?
- Nic, nic. - Odpowiedziałam i szybko zjadłam płatki. Wyszłam na dwór i wtedy skoczyła na mnie Pola ( mój pies rasy collie - miniaturka ).

Pogłaskałam jej mięciutką biało - czarną sierść, wzięłam kijek z pokoju i poszłam do lasku

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Pogłaskałam jej mięciutką biało - czarną sierść, wzięłam kijek z pokoju i poszłam do lasku. Moja towarzyszka wiedziała, że gdy biorę swój kijek, to idę tam, więc poszła za mną. Słuchałam muzyki ze słuchawek. W lasku mogłam zapomnieć o problemach związanych też ze szkołą, jak i z moimi uczuciami. Była wtedy zima. Bardzo lubiłam, kiedy pruszył delikatnie śnieg na moje blond włosy. Wtedy mogłam pójść nad Wielopolkę i ślizgać się po około ośmio - centymetrowym lodzie. To właśnie w zimie, odkryłam ( około roku temu ) lasek z Polą. Kiedy po około godzinie, zaczęło się ściemniać, już szłam w stronę domu. Nagle, ktoś poruszył się w krzakach, ale tego nie zauważyłam. Szłam dalej. Zza krzaków wyskoczył Black wpadając prosto na mnie.
- Co ty robisz idioto?! - Krzyknęłam, śmiejąc się przytym.
- Porywam cię. - Odpowiedział i pociągnął mnie w te same krzaki. Oboje się śmialiśmy.
- P - przestań! Puść mnie. - Powiedziałam, powstrzymując się od śmiechu.
- Przygotuj się na to, że jutro cię przestrasze. - Powiedział z uśmiechem chłopak.
- Chyba, że ja zrobię to pierwsza. - Powiedziałam drocząc się z nim.
- Jeszcze nie wiesz, do czego jestem zdolny. - Powiedział poważnym głosem i wtedy się zaniepokoiłam. Gdy zjedliśmy obiad u mnie, poszliśmy do mojego pokoju.
- Bardzo fajnie przygotowaliśmy twój pokój. - Powiedział dumny z siebie i ze mnie.
- No mi się bardzo podoba. Dzięki za pomoc. O jutro przychodzi Jessica na Halloween do baru i będziemy oglądać w domu horrory. Ciekawe w co się przebierze. Może chciałbyś wpaść? - Zapytałam z myślą, że się zgodzi.
- Bardzo chętnie przyjdę. - Odpowiedział, pocałował mnie i poszedł do swojego domu, a ja myślałam co on takiego wymyśli na jutro i się położyłam spać.

Zachęcam do dawania gwiazdek. Jutro prawdopodobnie skończę części o ,,Halloween". Komentujcie. 358 słów.

Biały I Czarny Wilk 1️⃣ 🐺 ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now