Rozmowa z Pertie

949 48 0
                                    

-Jestem słaba jeśli chodzi o związki...ale wiem jedno na pewno. Jeżeli go nie kochasz to nie dawaj mu kolejnej nadziei. Za to jeśli George coś dla ciebie znaczy to zareaguj, bo jeszcze może być za późno. Tak jak ja i Will...gdyby nie ten dziwny konflikt który z nim miałam na początku to mielibyśmy więcej czasu, a tak? Ledwo zaczęło się układać kiedy wszystko zaczęło się burzyć z powrotem. Z całym szacunkiem dla Andrew, ale nie marnuj swojego i jego czasu na ten związek skoro za rogiem jest ktoś dla ciebie ważny.-powiedziałam. Dziewczynie zeszkliły się oczy.
-Wiesz Mila, był taki moment kiedy naprawdę poczułam radość. Może się to wydawać dziwne, ale to uczucie jest mi całkiem obce, więc ta chwila była dla mnie...taka wyjątkowa. Poznałam ciebie, Will stał się szczęśliwy, George zwrócił na mnie uwagę-tak podobał mi się wcześniej przez krótki okres czasu, ale było to na samym początku znajomości-i dzięki temu wszystko zaczęło mi się w głowie układać na lepsze, a teraz? Will odchodzi...widzę twoje codzienne cierpienie związane z nim, zraniłam Georga i ranię Andrew. Wszystko się zaczyna psuć i wcale nie wygląda na to, że będzie lepiej...-powiedziała
-Po co mielibyśmy żyć nie mając nadziei na lepsze czasy?-zapytałam
-Ale Mila, co ma mi dać tą nadzieje?-odpowiedziała pytaniem
-A myślisz, że mi jest łatwo wstawać codziennie rano z myślą, że to dziś? Że dzisiaj umrze Will i prawdopodobnie dowiem się o tym ostatnia, bo nikt nie chce udzielić mi informacji? Została mi tylko nadzieja...i sama nie wiem co może być podstawą do tego, abym ją miała, ale bez niej...nie potrafię ci odpowiedzieć co bym zrobiła...może posunęłabym się do najgorszego, a może bym się z tym pogodziła. Nie wiem, Pertie...-powiedziałam
-Może dlatego, że jesteś silna psychicznie. Ja nie jestem. Nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić...nie potrafię...-ostatnie słowa wypowiedziała szeptem. Miała łzy w oczach. Cała sytuacja ją przerosła.
————————————————————
Hej!
Z faktu, że rozdział jest bardzo krótki postaram się dodać kolejny rozdział początkiem tygodnia (poniedziałek/wtorek), a potem wrócimy do normy gdzie dodaje co sobotę☺️
Wesołych Świąt Wielkanocnych!❤️
Do następnego!💕

Anorektic girlsWhere stories live. Discover now