Dziewczyna stała pod drzwiami i słyszała całą, tragiczna historię. Było jej tak bardzo głupio i nie mogła sobie tego wybaczyć. Chciała wejść, ale widziała, że to nie jest jej sprawa. Wzięła psiaka na smycz i poszła się przejść, przy okazji przepraszając za wszystko Yuri w duszy.
- To córeczka wujka też jest szczęśliwa. W końcu jest z tatą i ciocia, prawda?
-Prawda skarbie. Teraz bawi się razem z ciocią i tatą i my też kiedyś się z nią pobawimy. - przytulił go całując w czoło.
- I Kookie będzie dobrym bratem i będziemy razem jeść fryty!
-Będziesz najlepszym bratem.- łza spłynęła po policzku Jimina. Na szczęście chłopiec niczego nie widział. - No tak. Fryty. Bardzo je lubisz co?
- Bardzo! - Krzyknął podekscytowany, a potem przytulił się do wujka zamykając oczy.
-Aj Kookie.. Co ja bym bez ciebie zrobił?
- Nasienie.- ziewnął i zasnął od razu.
Park zaśmiał się cicho i jeszcze długo gładził jego włosy aż w końcu sam zasnął.
- Wujek! Wujek! - Chłopiec zaczął skakać po nim krzycząc.
-Umh...Co jest?- otworzył zasypane oczy.
- Pająk! Taki duży! - Wskazał na ścianę.
-Co?- mężczyzna podniósł się do siadu. Spojrzał we wskazanym kierunku po czym wstał i wziął pająka na rękę.
- Zje Cię i będziesz Spider-Manem!
-Nic mi nie będzie.- otworzył okno pozbywając się niechcianego gościa.- Już. Nie ma go.
- Kookie dostał prawie zawału.- Odetchnął i położył się na nowo, zasypiając spokojnie.
-----------------------------------
A tu tak krótko
Wybaczcie ❤️
CZYTASZ
Look into my eyes || Jikook
FanfictionPragnienie miłości skrywa się w każdym z nas. W tym małym chłopcu uczucie to stale rosło jednak spełnić mogło się jedynie dzięki temu wyjątkowemu mężczyźnie. Czyli gdzie Jungkook jest nastolatkiem z autyzmem, a Jimin to jego wujek. Uwagi!: Relacja n...