21. Smocze Berło: Zemsta Cornoctis 𖣔︎ WandersmokLight

308 18 6
                                    

Autor: VolpinaMoon

Tytuł: Smocze Berło: Zemsta Cornoctis

Liczba rozdziałów: 11 + prolog

Status: trwająca

Gatunek: fantasy, literatura młodzieżowa

Gatunek: fantasy, literatura młodzieżowa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Muszę przyznać, że po przeczytaniu opisu, w mojej głowie pojawiła się zachęcająca wizja fantastyczne świata przypominającego nieco "Eragona" czy "Władcę pierścieni", a po części "Harry'ego Pottera" lub "Percy'ego Jacksona"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Muszę przyznać, że po przeczytaniu opisu, w mojej głowie pojawiła się zachęcająca wizja fantastyczne świata przypominającego nieco "Eragona" czy "Władcę pierścieni", a po części "Harry'ego Pottera" lub "Percy'ego Jacksona". Nie uszło mojej uwadze również podobieństwo z fabularną płaszczyzną serii Lego "Elves". Nie mam pewności, czy autorka w jakiś sposób wzorowała się na wizji Lego, czy to tylko moje wrażenie. Mimo wszystko użyte zarówno przez firmę Lego, jak i autorkę tropy są popularne w fantastycznej literaturze młodzieżowej, więc nie powinno się w tym doszukiwać plagiatu.

Sam opis jest dobrze skonstruowany i zachęcający. Dowiadujemy się, czego możemy spodziewać się w środku, jednocześnie nie odkrywając od razu wszystkich kart i nie psując sobie przyjemności z powolnego odkrywania świata przedstawionego oraz bohaterów.

Spodziewałam się lekkiej, ale wciągającej lektury, podczas której pośmieję się trochę z mimowolnych głupotek głównej bohaterki, wrzuconej w nieznany jej świat i posmucę razem z nią, gdy coś pójdzie bardzo nie tak, jak powinno. Niestety, moje oczekiwania nie koniecznie zostały spełnione.

Już od prologu odnosiłam wrażenie, że bogate w szczegóły opisy są nieco sztywne, jakby niewyrobione, szkolne. Użyte przymiotniki są zbyt podniosłe albo jest ich zbyt wiele, co wyrywa nas z rytmu fabuły. Dobry opis powinien wzbogacać wizję świata i płynnie splatać się z dialogami. Tutaj jednak, szczególnie opisy ludzi i pomieszczeń, zawierają zbyt wiele nieistotnych drobnostek, które spokojnie można by pominąć, zachowując sens i wydźwięk całości lub wpleść je w dalszej części opowiadania, jeśli z jakiegoś powodu wpłynie to na fabułę lub jeśli autorka uzna, że dany przedmiot czy cecha znaczą coś więcej (np. dany przedmiot jest charakterystyczny dla danej kultury, cecha określa bohatera etc.). Jedynym znanym mi sposobem, aby zmienić ten stan rzeczy, jest nieustanne ćwiczenie. Wprawa przychodzi z czasem. Nigdy nie da się dojść do perfekcji, ale rozwijając nieustannie swoje umiejętności w tej dziedzinie, można uzyskać bardzo dobre efekty. Widać to doskonale przy porównywaniu starszych i nowych prac różnych autorów. Im dłużej piszą, tym robią to lepiej i jestem przekonana, że Tobie, droga autorko również uda się rozwinąć warsztat, a może za jakiś czas powalisz mnie na kolana jakością opisów.

Kociołek Prawdy || Recenzje || ZAMKNIĘTEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz