40. Niebo pełne gwiazd|| Remus Lupin • LetaCaceres

183 15 19
                                    

Autor: @RedMulier

Tytuł: "Niebo pełne gwiazd"
Ilość rozdziałów: prolog + 4 rozdziały + epilog
Status: Zakończone
Gatunek: Fanfiction

"Niebo pełne gwiazd" to krótkie opowiadanie o losach młodych czarodziejów — Remusa Lupina i Mary Macdonald. To historia zdawać by się mogło dla każdego fana świata magii. Ale czy naprawdę warta jest uwagi?

Okładka:

Okładka jest naprawdę ładna i estetyczna, nie ma się do czego przyczepić

Hoppla! Dieses Bild entspricht nicht unseren inhaltlichen Richtlinien. Um mit dem Veröffentlichen fortfahren zu können, entferne es bitte oder lade ein anderes Bild hoch.

Okładka jest naprawdę ładna i estetyczna, nie ma się do czego przyczepić. Przedstawia dwójkę ludzi, którzy okazują sobie miłość. Są na wzniesieniu, na tle milionów gwiazd. Zdjęcie nawiązuje zarówno do tytułu opowiadania, jak i do jego treści. Jednak dodanie nicku autora byłoby wskazane.

Opis:

To historia o chłopaku - Remusie Lupinie, który bał się mroku nocy i blasku księżyca w pełni.
To historia o dziewczynie - Mary Macdonald, która ponad wszystko kochała gwiazdy.
To historia o pocałunku, który mógł zmienić bieg wydarzeń.
To historia o miłości, która okazała się nie być tak słodka jak czekolada.

W tak krótkich opowiadaniach trudno wymyślić opis, który byłby tajemniczy i zachęcający, zarazem nie zdradzając zbyt wielu szczegółów. Przyznam, że nieco sceptycznie podeszłam do opowieści, widząc powtarzające się "to historia o...". Nie byłam przekonana, czy znajdę tam coś dobrego.

Opis sam w sobie nie jest ani trochę tajemniczy. Wprost mówi nam, o czym będzie opowiadanie i zerkając do fabuły, nie zdziwiłam się, kiedy przeczytałam, jak potoczył się los głównych bohaterów. Samo zdanie "To historia o pocałunku, który mógł zmienić bieg wydarzeń", daje nam do myślenia, jak skończy się opowieść.

Przejdźmy do fabuły. Opowiadanie zaczynamy od prologu. Jeśli wierzyć cioci Wikipedii, prolog to wstępna, wyodrębniona część utworu, zawierająca relację o faktach poprzedzających zawiązanie akcji. W tym fragmencie autorka przedstawiła wydarzenia, które miały miejsce po opisanej w głównej fabule akcji, więc teoretycznie powinniśmy coś takiego nazwać epilogiem.

Już od pierwszych akapitów poznajemy Remusa Lupina i Mary Macdonald. Młody wilkołak, będąc sumiennym prefektem, gdy tylko słyszy czyjś krzyk, czym prędzej rusza w jego stronę. Autorka nie owija w bawełnę i od razu przechodzi do właściwej akcji. Jednak nie uważam tego za dobry zabieg. Być może lepszym pomysłem byłoby na początku wprowadzić czytelnika w świat przedstawiony. Dodatkowe trzy, cztery akapity dałyby nam możliwość lepszego poznania głównego bohatera, jego sposobu myślenia i charakteru.

Remus pomaga gryfonce, rzucając na nią odpowiednie czary. I tutaj duży plus dla autorki tekstu, która wykazuje się dobrą znajomością zaklęć. Odpowiednio użyła przeciwzaklęcia "Finite", a później "Silencio". Szkoda tylko, że przez resztę rozdziałów magia stanowi jedynie tło. Chociaż główny wątek to miłość, opowiadanie powstało na podstawie uniwersum Harry'ego Pottera, gdzie uroki i inne nadnaturalne zjawiska wysuwają się na pierwszy plan.

Kociołek Prawdy || Recenzje || ZAMKNIĘTEWo Geschichten leben. Entdecke jetzt