Kociołek Prawdy || Recenzje || ZAMKNIĘTE

24.•Grzesznicy• życie towarzyskie Percy'ego Weasley'a ❀ AzjoMania

Autor: sztukawojenna
Tytuł: •Grzesznicy• życie towarzyskie Percy'ego Weasley'a

Ilość rozdziałów: 18 rozdziałów
Status: Zakończone
Gatunek: Fanfiction

Pierwsze wrażenie:

Okładka jest bardzo minimalistyczna. Dwie maski teatralne przedstawiające gatunek Komedii i Tragedii z papierosami w "ustach" pokazują podwójne oblicze bohaterów. Z jednej strony możemy być szczęśliwi pokazując smutek aby zyskać na współczuciu innych z kolejnej za to ból może zostać ukryty za fasadą nieszczerego uśmiechu. Przedstawiony na niej tytuł nie jest pełny co spokojnie można by było zmienić tak samo jak nazwę autora przez zwiększenie jej.

Opis został napisany ciekawie. Nie wiem dlaczego ale ja na początku miałam myśl że książka jest oparta na relacji męsko-męskiej, prawdopodobnie było to spowodowane "ciężką" okładka która nie miała "delikatnej" cechy oraz właśnie opisem który nie skierował nas jednoznacznie. W pewnych miejscach pojawiała się "podwójne" przerwy jednak całość prezentuje się dobrze. Można byłoby dodać nieco tajemniczy która przyciągnęłaby większą ilość potencjalnych czytelników.

Cała historię zaczynamy pewnym ciężkim klimatem. Nieprzyjemny zapach, ból głowy oraz Zgniły Daniel. Postać stróża kamienicy który miał zgniłe oko?

Nie bardzo rozumiem co autor miał na myśli. Nazwanie mężczyzny Zgniłym daje nam wyobrażenie o postaci w łachach, z problemami higienicznymi i prawdopodobnie niezbyt przyjemnym uśmiechu jednak nawet w świecie Harrego Pottera nie byłoby raczej możliwe życie z zgniłymi częściami ciała a nawet jeśli to prawdopodobnie ludzie zaczęliby podejrzewać że biedny Daniel jest Czarnym Panem.

Wracając jednak do historii. Jak się okazuje Percy nie jest wcale idealnym pracownikiem Ministerstwa. Skrywa on własny ból a relacje z rodziną dobijają go jeszcze bardziej co możemy zauważyć w fragmencie w banku gdzie spotyka brata. Chwila z byłą dziewczyną gdzie ta pokazuje swoje prawdziwe oblicze spodobała mi się na tyle że osobiście miałem nadzieję że zostanie ona w niedalekiej przyszłości najnowsza ofiarą Voldemorta.

Ważniejsza czas akcji zaczyna się jednak gdy Percy idzie na spektakl gdzie zasypia a później spotyka tajemniczą a jak wiemy to co nieznane jest najciekawsze kobietę. Po paru przypadkowych spotkaniach i rozmowach z powrotu których chłopak ciągle myślał o Alice postanawiają zaplanować kolejne spotkanie. Co do reakcji Weasleya lekki denerwowała mnie myśl że nieznana osoba może tak bardzo wpłynąć na kogoś. Chwilę w których Percy wyobrażał sobie Alice w mundurku szkolnej były jak dla mnie nie pasujące do oryginalnej prezencji chłopaka. Wracając jednak do spotkania w trakcie którego aktorka mówi Weasleyowi że straciła pracę i dach nad głową. Ten jak to bohaterski facet zaprasza ją do siebie co kończy się w oczywisty sposób. Następnego dnia przed pracą rozmawiają o dalszych działaniach Alice lekki omijając tematy zdarzenia które miało miejsce.

Chwila w której dowiedziałam się że Percy nie zostawił jej samej w domu ani nie dał jej kluczy naprawdę dodała realizmu. W końcu kto normalny zostawia nieznajomego człowieka w własnym mieszkaniu. Potem jednak znów pojawił się romantyzm w postaci kwiatów i czułych ukrytych słówek.

Sytuacja z poszukiwaniem mieszkania dla Alice sprawiła że zbliżyli się do siebie pomimo ich przeciwnych charakterów. Kłótnie, słowne przepychanki, listy spowodowane brakiem czasu na większą ilość spotkań. Relacja tej dwójki mogłyby wydawać się skomplikowane ci jest stuprocentową pomyłką. Odnalezienie przeciwnego człowieka z którym ma się jednak takie same zainteresowania jest najlepsza droga do zostania parą. Spodobała mi się chwilą gdy matka Weasleya przyszła do niego podczas nieobecności syna i zaczęła wypytywać Alice. Pokazywało to jak wyglądają prawdziwe intencje rodzicielki.

Treść: 7/10
Pomysł na książkę: 7/10
Stylistyka: 9/10
Poprawność tekstu: 9/10
Pierwsze wrażenie: 9/10
Indywidualne wrażenia: 7/10

48/60 punktów, czyli 8 kociołków.

AzjoMania