22. Naiwnie szczery...

986 111 248
                                    

Nie spodziewałam się takiego odzewu pod moim wpisem, pod ostatnim rozdziałem. Nie sądziłam, że aż tak wszystkim przeszkadzają tego typu komentarze, tak samo, jak mi. Jestem miło zaskoczona ❤.

Wielu z was pomyślało, że jestem bardzo przejęta. Nie, spokojnie, nie jestem ^^. Chciałam tylko poruszyć ważny temat.

A teraz, życzę miłego czytania 💜

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Niepowinniśmy poruszać tematu twojej przeszłości. Przepraszam, że w ogóle odpowiedziałem Atsushiemu... Powiedz mi co ci leży... Mmm... - Chuuya próbował jakkolwiek zacząć temat, jednak Osamu mu na to nie pozwolił. Zamknął jego usta czułym pocałunkiem, przypierając jego drobne ciało do jednej ze szkolnych szafek, gdy tylko znaleźli się w szatni, aby zmienić buty.

Zaraz, gdy Osamu skończył rozmawiać z ojcem, para się pożegnała z przyjaciółmi i wyszła z gabinetu pielęgniarki, na odchodne rzucając, iż idą odebrać małą blondynkę ze szkoły. Wszyscy byli nieco zaniepokojeni. Dazai słynął z dziwnych zachowań oraz ukrywania swoich prawdziwych uczuć i emocji, dlatego tymbardziej się zmartwili, kiedy nie mógł nad nimi zapanować, po prostu się miotając i co chwilę je zmieniając. Jednak cieszyli się, że był pod dobrą opieką. Samego by go nie puścili po Elise, za bardzo by się bali, że po nią nie dotrze. Lecz skoro sam poprosił Nakaharę, aby z nim poszedł, wiedzieli iż nic złego się niepowinno stać. No... chyba że rudzielec by wpadł w szał, co ostatnio było mniej prawdopodobne. Chuuya zdecydowanie stał się spokojniejszy, a przynajmniej tak się wydawało. Nie wiedzieli jeszcze jak się, po dłuższej przerwie, zachowa na ringu.

- Naiwnie szczery, dlatego właśnie cię kocham. - Uśmiechnął się delikatnie czekoladowooki, po oderwaniu się od ust niższego. Ten popatrzył na niego zdezorientowany, przy okazji starając się ukryć swój rumieniec, który chcąc nie chcąc, wkradł się na jego policzki. - Byłeś szczery z Atsushim. Nie przejmuj się niczym. Zwłaszcza mną, bo wiesz, że stan "nawarstwionych wspomnieć" mi zaraz przejdzie. - Ujął twarz niższego w dłonie, zaraz składając delikatny pocałunek na jego czole, na co ten przymknął oczy, układając swoje dłonie na tych młodszego.

- Też Cię kocham, ale... jeśli dalej będziesz pierdolił głupoty, że mam się nie przejmować, przyjebie ci tak, że padniesz, jak Nakajima dzisiaj. - Oświadczył spoglądając w czekoladowe oczy ukochanego z wymownością, na którą ten westchnął, pochylając się znów do starszego w celu ponownego złączenia z nim ust. Miedzianowłosy jednak ułożył na jego wargach, swoje smukłe palce, nie pozwalając sobie, tym razem, przerwać. - Masz dzisiaj wahania nastroju. Przez chwilę jest dobrze, zaraz jesteś smutny albo zły, a potem wesoły. Próbujesz unormować swój humor, aby nie wzbudzał podejrzeć, a to tak nie działa, mumio. Zaniepokoiłeś wszystkich, a w tym mnie. Jednak wiem, że nie chcesz im mówić o tym, co się z tobą dzieje. Dlatego wygadasz mi się w domu. - Miedzianowłosy zabrał swoją dłoń z ust chłopaka, obserwując jego reakcję z uwagą, aby tylko niczego nie przegapić.

- Nie mam o czym mówić, ślimonu. Wszystko już wiesz. Chcę zapomnieć o przeszłości. Dlatego nie mówmy o niej. - Westchnął przeciągle Dazai, tym samym dając znak niższemu, że nie chce omawiać problemu. Nie miał takiej potrzeby, a jedynie chciał odpocząć i się uspokić. Tego potrzebował, a tylko Nakahara potrafił mu w tym pomóc. Wystarczyło, że przy nim był. - Potrzebuję Cię, Chuuya. Nikogo w życiu niepotrzebuję tak bardzo, jak ciebie. - Posłał delikatny uśmiech ukochanemu, który go odwzajemnił, zaraz łapiąc go ponownie za policzki.

- Romantyku... Zaraz ci walnę. Gdzie mój Dazai? On nie mówi takich rzeczy... - Mruknął starszy, przyciągając do siebie wyższego, tym samym zmuszając go do pochylenia się. Ten popatrzył na niego z lekkim uśmiechem, szybko łapiąc lazurowookiego pod pośladkami i podnosząc, na co ten pisnął mimowolnie z zaskoczenia i szybko objął kark młodszego, aby nie spaść. - Co ty..? - Jęknął cicho, czując ponownie zimne drzwiczki szafek na swoich plecach.

Ścieżki (Bungou Stray Dogs - School AU) //FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz