3

512 31 4
                                    

Chłopak siedział na kanapie włączając telefon by zobaczyć czy rodzice do niego nic nie pisali bo była już 12 i trochę się bał, że od nich dostanie. Naszczęście nic nie pisali ani nie dzwonili, ale Chaewon już tak

Chae❤ 19:37
Zniszczę cie za to

Myślisz że tak po prostu możesz sobie zerwać?

Co mam niby powiedzieć teraz ludziom, każdy wie że byliśmy w związku, wiesz jak mi będzie teraz głupio?

Nie no spoko ignoruj mnie i uciekaj jak pizda

Chae ❤ 10:13
Przepraszam kotku, poniosły mnie emocje

Wróć do mnie proszę

Przyszły mąż uwu 12:12
Teraz widzę jak pusta jesteś, kocham cię ale szanuje siebie i w życiu nie będę dłużej marnować się przy takiej bezwartościowej kurwie jak ty. Odpierdol się ode mnie i nawet nie próbuj mi grozić, bo gdy Ci wpierdole to się nie podniesiesz


Odłożył telefon i westchnął biorąc głęboki oddech. Zobaczył Yeontana, który podbiegł do niego wchodząc mu na kolana i uśmiechnął się głaszcząc psa

-Wiedziałeś kiedy przyjść

-Nie lubi gdy ludzie są smutni- Powiedział Tae przynosząc chłopakowi pizze, a sam wziął sałatkę

-Nie wolisz pizzy?- Spytał zaskoczony, bo wiedział że Tae nie przepada za sałatkami

-Dieta

-Po co

-Dobrze wiesz

-Zdejmij koszulkę

-Nie chce

-To średnio mnie obchodzi. Zdejmij

-Kookie...

-Kurwa zdejmij- Powiedział stanowczo robiąc krok w stronę Tae który patrzył na niego niepewnie, ale w końcu zrobił to co chłopak mu kazał

Jungkook podszedł bliżej i poczuł się strasznie źle widząc przyjaciela tak wychudzonego.
Spojrzał na niego smutnym wzrokiem, a Tae poczuł się winny ze jeszcze bardziej zranił chłopaka

-Dlaczego? Myślałem, że było już dobrze... Dlaczego nie mówiłeś?

-Nie chciałem ci dokładać. Chciałem tylko trochę schudnąć, poza tym nie głodzilem się tym razem tylko ograniczyłem jedzenie

-Znając ciebie do 1000 kcal na dzień lub mniej, więc efekt podobny do głodówki. Masz mi mówić niezależnie co się u mnie dzieje. Proszę, nie chce byś... Zrobił tak sobie krzywdę i...- Czuł łzy napływające mu do oczu i nie potrafił nic więcej powiedzieć tylko przytulił starszego

-Przepraszam- Westchnął czując się winnym. Zranił w końcu swoje słoneczko

-Proszę skończ to, proszę- Powiedział starając się uspokoić oddech i patrząc błagalnie na mężczyznę

-Ja... postaram się. Naprawdę się postaram. Nie chce sprawiać ci bólu

Kook odetchnął z ulgą i jeszcze mocniej objął mężczyzne głowę trzymając na jego teraz nagiej klatce piersiowej. Rzadko widział go rozebranego, bo mężczyzna od nastolatka miał problemy z zaburzeniami odżywiania i bardzo nie lubił swojego ciała. Młodszy nie rozumiał dlaczego bo on uważał jego ciało normalnie, nie to wychudzone, za bardzo piękne

-Masz tak śliczne ciało, nie niszcz go. Jesteś dużo ładniejszy bez wystających kości

-Nie panuje nad tym, ale... uważasz tak czy mówisz tak by mnie pocieszyć?

-Uważam tak. Masz śliczne ciało i niepotrzebnie meczysz się dietami lub w ogóle głodówkami. Jesteś naprawdę śliczny, nie rozumiem czemu tego nie widzisz 

Tae uśmiechnął się delikatnie i zaczął mieć motywację by wyjść z tej choroby


I want You to want me // TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz