Chłopak siedział na kanapie włączając telefon by zobaczyć czy rodzice do niego nic nie pisali bo była już 12 i trochę się bał, że od nich dostanie. Naszczęście nic nie pisali ani nie dzwonili, ale Chaewon już tak
Chae❤ 19:37
Zniszczę cie za toMyślisz że tak po prostu możesz sobie zerwać?
Co mam niby powiedzieć teraz ludziom, każdy wie że byliśmy w związku, wiesz jak mi będzie teraz głupio?
Nie no spoko ignoruj mnie i uciekaj jak pizda
Chae ❤ 10:13
Przepraszam kotku, poniosły mnie emocjeWróć do mnie proszę
Przyszły mąż uwu 12:12
Teraz widzę jak pusta jesteś, kocham cię ale szanuje siebie i w życiu nie będę dłużej marnować się przy takiej bezwartościowej kurwie jak ty. Odpierdol się ode mnie i nawet nie próbuj mi grozić, bo gdy Ci wpierdole to się nie podniesiesz
Odłożył telefon i westchnął biorąc głęboki oddech. Zobaczył Yeontana, który podbiegł do niego wchodząc mu na kolana i uśmiechnął się głaszcząc psa
-Wiedziałeś kiedy przyjść
-Nie lubi gdy ludzie są smutni- Powiedział Tae przynosząc chłopakowi pizze, a sam wziął sałatkę
-Nie wolisz pizzy?- Spytał zaskoczony, bo wiedział że Tae nie przepada za sałatkami
-Dieta
-Po co
-Dobrze wiesz
-Zdejmij koszulkę
-Nie chce
-To średnio mnie obchodzi. Zdejmij
-Kookie...
-Kurwa zdejmij- Powiedział stanowczo robiąc krok w stronę Tae który patrzył na niego niepewnie, ale w końcu zrobił to co chłopak mu kazał
Jungkook podszedł bliżej i poczuł się strasznie źle widząc przyjaciela tak wychudzonego.
Spojrzał na niego smutnym wzrokiem, a Tae poczuł się winny ze jeszcze bardziej zranił chłopaka-Dlaczego? Myślałem, że było już dobrze... Dlaczego nie mówiłeś?
-Nie chciałem ci dokładać. Chciałem tylko trochę schudnąć, poza tym nie głodzilem się tym razem tylko ograniczyłem jedzenie
-Znając ciebie do 1000 kcal na dzień lub mniej, więc efekt podobny do głodówki. Masz mi mówić niezależnie co się u mnie dzieje. Proszę, nie chce byś... Zrobił tak sobie krzywdę i...- Czuł łzy napływające mu do oczu i nie potrafił nic więcej powiedzieć tylko przytulił starszego
-Przepraszam- Westchnął czując się winnym. Zranił w końcu swoje słoneczko
-Proszę skończ to, proszę- Powiedział starając się uspokoić oddech i patrząc błagalnie na mężczyznę
-Ja... postaram się. Naprawdę się postaram. Nie chce sprawiać ci bólu
Kook odetchnął z ulgą i jeszcze mocniej objął mężczyzne głowę trzymając na jego teraz nagiej klatce piersiowej. Rzadko widział go rozebranego, bo mężczyzna od nastolatka miał problemy z zaburzeniami odżywiania i bardzo nie lubił swojego ciała. Młodszy nie rozumiał dlaczego bo on uważał jego ciało normalnie, nie to wychudzone, za bardzo piękne
-Masz tak śliczne ciało, nie niszcz go. Jesteś dużo ładniejszy bez wystających kości
-Nie panuje nad tym, ale... uważasz tak czy mówisz tak by mnie pocieszyć?
-Uważam tak. Masz śliczne ciało i niepotrzebnie meczysz się dietami lub w ogóle głodówkami. Jesteś naprawdę śliczny, nie rozumiem czemu tego nie widzisz
Tae uśmiechnął się delikatnie i zaczął mieć motywację by wyjść z tej choroby
CZYTASZ
I want You to want me // Taekook
FanfictionJungkook kończy toksyczny związek, który mocno pogorszył jego stan psychiczny i przychodzi do mieszkania swojego przyjaciela, nie chcąc pokazywać się w domu w takim stanie. W krótce jednak dom Taehyunga staje się także jego domem