8

411 24 0
                                    

Kook wrócił do domu Tae i uśmiechnął się widząc, że starszy wrócił już z uczelni

-Gdzie byłeś?

-Na siłowni- Odparł, a Taehyungowi trochę ułożyło

-A w szkole jak?

-Nie było źle, Chae nie było

-No i dobrze może dotarło do niej w końcu

-Może tak

-Skoro się odjebała to mamy co opijać- Powiedział otwierając szafkę z alkoholem, a młodszy pojawił się zaraz koło niego

Wybrali kilka butelek i wzięli je, a po chwili rozlali pierwszy alkohol. Stuknęli się szklankami i wypili, a po chwili wypili oczywiście drugą, trzecią, czwartą szklankę... aż skończyła im się wódka. Wtedy wzięli soju i piwo i skończyli prawie całkiem pijani

Kook skończył pić piwo czując już spore zawroty głowy i oparł się o starszego, który był w nie lepszym stanie. Patrzyli na siebie chwile bez słów powoli rozumiejąc jak wielki błąd popełniliśmy spijając się tak już na początku tygodnia

-Trochę dużo wypiliśmy- Powiedział młodszy bawiąc się jednocześnie koszulą mężczyzny

-Mhm jutro będziemy mieć sporego kaca

-Trudno, warto- Mruknął i rozpiął guzik jego koszulki przypadkiem, ale uśmiechnął się widząc fragment jego skóry

-Jak jesteś pijany jesteś strasznie napalony

-Trochę

-Co robisz?- Spytał gdy chłopak przesunął się do jego szyi i zassał się na niej- No chyba nie...

Po chwili odsunął się od niego i zadowolony spojrzał na malinke, którą mu zrobił. Taehyung złapał go nagle przygniatając do kanapy i zasysajac się na jego szyi, a po chwili jeszcze na obojczyku.

-2:1

Kookie podniósł się zbliżając do jego twarzy i całując go krótko w usta. Czym zaskoczył mężczyzne

-2:2

-Fajnie całujesz, ale... lekko przesadzamy

-Czemu. Nie masz nikogo, ja też nie. Kto nam zabroni się całować- Mruknął a Tae nie wiedział czy mówi to serio czy pod wpływem alkoholu

-Jesteś pijany

-Ty też i co. Jeśli nie chcesz mnie całować to powiedz

-Chcę- Powiedział i zamienił ich miejscami by on był na górze, po czym przywarł do jego ust

Muskał je delikatnie, ale z czasem coraz bardziej namiętnie. Dodał jezyk do pocałunku, a Kookie oddawał wszystkie jego pocałunki zadowolony. Starszy czuł się jakby w te kilka sekund otrzeźwiał, ale z drugiej strony miał wrażenie, że to sen

-Kurwa zajebiście całujesz- Westchnął i coraz bardziej poddawał się mężczyźnie

-Ty też- Przyznał odsuwając się na chwilę i wpatrując w oczy chłopaka w których miał wrażenie jakby... zobaczył jakieś przemykające uczucie? Choć może to jednak tylko alkohol

Całowali się tak jeszcze trochę, aż postanowiliśmy iść się położyć. Obaj wzięli szybki prysznic, który też trochę ich otrzeźwił ale i tak zasnęli wtuleni w siebie. Choć zanim zasnęli zdążyli jeszcze zrobić sobie po kilka malinek

I want You to want me // TaekookHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin