37

247 12 0
                                    

Chaewon zadzwoniła do drzwi i czekała chwile, by ktoś jej otworzył. Po chwili zobaczyła uśmiechniętego Jungkooka, który wskazał by weszła

-I jak było? Ciężko?

-Nie, łatwiutko- Odparł, a dziewczyna była zaskoczona- Możesz częściej ją tu zostawiać

-Okey... Tego się nie spodziewałam

-Myślałaś że sobie nie poradzę?

-No właściwie tak

-Aha niemiło- Mruknął urażony, a dziewczyna parsknęła

-Przepraszam no, ale na ojca to ty się nie nadajesz

-Czemu niby, radze se

-Twierdzisz tak po 4 godzinach z nią. Nie wiesz jak wygląda noc, albo co potrafi zrobić gdy zostawisz ją na chwilę

-No niby tak

Weszli do salonu, a tam na kanapie spał Bam, a obok wtulona w niegu Jieun. Chae zrobiła zdjęcie tego przeuroczego widoku, a że nie chciała budzić dziecka zgodziła sie by zostać na kawę

-Jeśli tak dobrze wam idzie zajmowanie się nią i nie macie z tym problemu to w sumie mogłabym częściej wam ją zostawiać

-Nie mamy problemu i też raczej lepiej by jak najczęściej widziała się z ojcem, a tak będzie mogła- Odparł Tae podając dziewczynie napój, a ona uśmiechnęła się

-No to fakt, będzie szczęśliwsza mając obu rodziców

-No i widzisz ma ich, a do tego jeszcze psa

-Nie wydawało mi się by dzieci i zwierzęta to było dobre połączenie a jednak... Bam jest naprawdę delikatny jak na tak dużego psa

-Tak go wychowywaliśmy, ale i tak nie spodziewałem się, że będzie aż taki, ale jest to dobra cecha. Odrazu polubił się z Jieun- Odpowiedział tym razem Jungkook, a Chaewon pokiwała głową

-Szczerze strasznie się bałam że jej jakoś nie upilnujecie i coś się stanie, ale widze że było to niepotrzebne. Kookie calkiem niezły z ciebie ojciec a Tae... Nie wiem wujek? W każdym razie niezły i no dziękuję wam

-Nie ma za co- Powiedział Jungkook biorąc łyk kawy i patrząc na śpiące dziecko- Tak w ogóle to jakie masz plany jeśli chodzi o studia? Zaraz właściwie się zaczynają i chcesz jakoś je zacząć czy odpuszczasz?

-Chce przeczekać ten rok i zacząć na kolejnym, ale sama nie wiem jak będzie. Teraz wiem że nie dam rady, bo po prostu nie jest to możliwe, gdy musiałabym sporo godzin spędzać na uczelni, do późna się uczyć itd. Zaniedbałabym dziecko i po prostu nie jest to nawet możliwe, a później... Sama nie wiem co będzie

-Wiesz no może uda Ci się znaleźć partnera i dzięki niemu jakoś dasz radę ze studiami, tylko musiałby zaakceptować dziecko

-No nie zaprzeczę, że bym chciała, ale zgaduje, że trochę czasu minie zanim takiego kogoś spotkam. Narazie poświęcę się Jieun i opiece nad nią a później... No cóż co będzie to będzie, jakoś damy radę- Uśmiechnęła się patrząc na dziewczynkę, która rozbudzała się ruszając rączkami

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ostatnio nic mi się nie chce 😒

I want You to want me // TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz