Krew

3.3K 57 16
                                    

Udałam się w stronę pokoju mojego ulubionego brata. Byłam cała we krwi i nie wiedziałam co mam zrobić. Byłam przerażona bo w karetce stracił przytomność. Wcześniej poprosił żeby mnie o wszystkim informowano. Weszłam do sali.

-Malutka? Czemu jesteś cała we krwi?

-Ktoś chciał mnie porwać- zaczęłam się jąkać -on mnie uratował, został postrzelony.

-Tobie nic ci się nie stało? Młoda jak ty sie czujesz? - zapytał Tony

-Mi nic ale, ratownicy mówili że będzie to bardzo poważna operacja.

-Mała chodź się przytul, nic mu nie będzie. -przytuliłam się do Shane'a.

Do sali wszedł lekarz i powiedział, że Will może już jutro wyjść do domu ale około 2 tygodnie ma się oszczędzać, jednak tydzień to było dla niego za mało. Poinformował mnie że operacja dalej trwa. Wszyscy mnie pocieszali mówili że będzie dobrze, Dylan nie był w szpitalu. Chyba pojechał do domu odpocząć trochę, to chyba tylko mi mogło się przydarzyć coś takiego. Pierw mój ulubiony brat prawie umarł a teraz mój chłopak. Nie mogłam się uspokoić, myśl że mogłam ich stracić była straszna. Chłopcy kazali jechać mi na co najmniej godzinę do domu, ktoś z nich miał jechać i się mną zaopiekować. Ta osoba to był Shane, kazał odświeżyć mi się, dalej miałam krew na rękach i ubraniu, później miałam zejść żeby oglądnąć jakiś film. Shane go wybrał, cały czas myślałam o moich braciach i chłopaku. Wiedziałam że jakbym odmówiła ten wypad do restauracji, nic by się nie stało. Napisałam do Tony'ego jak bardzo jest niebezpieczny strzał w nadbrzuszę, dokładnie opisałam mu miejce w które dostał. Napisał mi że to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w które mógł dostać. Shane próbował mnie zagadać, ale nie miałam ochoty z nikim rozmawiać. Gdyby nie to że musiałam być silna dla Willa, Adriena i reszty płakała bym bezsilnie. Film się kończył gdy dostałam wiadomość ze szpitala, w sprawie Adriena.








/////////////Sory że rodział ponad 2x krótszy od tych co są zawsze ale nie miałam czasu. W sobotę zaczynamy zawody i w niedzielę strzelamy 2 raz. Będę was informować albo w rozdziale (jak coś dodam) albo na tablicy.

Historia Rodzina Monet „Wypadki" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz