Part five

3.9K 287 18
                                    

-Nigdy.- jego ciepłe usta odrywały się ode mnie, by mógł szybko wymamrotać kilka słów.- Więcej.- owinęłam ręce wokół jego karku i przyciągnęłam go bliżej.- Mnie nie opuszczaj.- chwycił mnie za biodra i mogłoby się wydawać, że byliśmy jednością z powodu naszej bliskości. Słyszałam jak ludzie za nami gwiżdżą i wiwatują.

-Obiecuję.- wyszeptałam i oparłam czoło o jego tors. Moja cała złość na niego i wyrzuty zniknęły, a na ich miejscu stanęła dumnie miłość, jakkolwiek dziwnie i przereklamowanie by to brzmiało. Ścisnęłam jego barki i odsunęłam się.- Macie występ.- powiedziałam gorączkowo. On skinął głową i schylił się jeszcze, by musnąć mój policzek, po czym, cały w skowronkach, podbiegł do Calum'a. On poklepał go dumnie po ramieniu, na co Hemmings zarumienił się i wyszli na scenę do tysięcy szalejących fanów.

-Co się właśnie stało?- Louise stanęła obok mnie. Szczerzyła się głupio, na co uśmiechnęłam się pod nosem i westchnęłam ciężko.

-Sama nie wiem.- powiedziałam cicho i odwróciłam się, zmierzając do garderoby.

***

 Siedziałam na wygodnej kanapie i przeglądałam Twitter'a. Zdążyłam się już przebrać w biały crop top na cienkich ramiączkach, który przelegał do ciała i luźne, jeansowe ogrodniczki. Wciągnęłam czarne Conversy na stopy i zmyłam mocny makijaż, by zastąpić go nieco delikatniejszym.

"Luna i jej NOWY, wielki przebój na Jingle Ball!" - zobaczyłam tweet. Uśmiechnęłam się pod nosem i dałam retweet, by po chwili schować telefon do kieszeni, bo ktoś wszedł do środka. Podniosłam głowę i spotkałam jasno-niebieskie oczy Luke'a. Uśmiechnęłam się delikatnie i poklepałam miejsce obok mnie. Zamknął drzwi i, nie mówiąc ani jednego słowa, usiadł gdzie mu wskazałam.

-Musimy pogadać.- powiedział. On też zmienił ubranie. Nie miał już na sobie czerwonej, flanelowej koszuli, tylko, nieco za duży, szary sweter w czarne paski. Ściskał nerwowo rękawy, a ja chwyciłam go za dłoń, by nieco uspokoić. Odetchnął powoli i posłał mi pewniejszy uśmiech.- Przepraszam, że zrobiłem się takim chujem, gdy wyjechaliśmy w trasę. Nigdy nie chciałem cię zaniedbać.- wyszeptał. Zmienił swoją pozycję, zszedł z kanapy i uklęknął przede mną, chwytając moje obie dłonie. Zbliży do nich usta i złożył dwa, miękkie pocałunki.- Jesteś dla mnie ważniejsza niż cokolwiek innego, to się nigdy nie zmieniło. Kocham cię Luna i przepraszam, że nie miałem odwagi ci tego powiedzieć wcześniej. Byłem tylko nastoletnim frajerem, księżniczko.- przyjemne ciarki rozeszły się wzdłuż mojego kręgosłupa.

-Luke ja po prostu...- westchnęłam i popatrzyłam mu w oczy.-...nie masz zielonego pojęcia przez co przechodziłam. Czy kiedykolwiek pomyślałeś jak koszmarnie się czułam, gdy stałam w salonie i zostawiałam te wszystkie wiadomości na twojej poczcie głosowej, których pewnie nawet nie odbierałeś, a mój ojciec patrzył na mnie z wyższością i mówił "A nie mówiłem?".- zaczęłam mrugać szybciej i spojrzałam w sufit, by powstrzymać łzy formujące się w kącikach oczu. Wzięłam głębszy oddech i kontynuowałam.- Wiesz, że cały mój album jest o tobie?- zaśmiałam się przez łzy.- To takie żałosne.- wstałam i wyminęłam go. Zaczęłam krążyć w tą i z powrotem, by nieco się uspokoić, ale za każdym razem, gdy na nieco patrzyłam miałam ochotę krzyczeć.

 Jak miałam się zachować? Moje uczucia do niego były prawdziwe, właściwie pewna część mnie już mu wybaczyła, ale czy reszta się zgadzała?

-Przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam...- Luke powtarzał w kółko. Chwycił mnie za rękę i przyciągnął do siebie, po czym zamknął w czułym uścisku.- Nie mam pojęcia jak mogę ci to wynagrodzić, więc tylko powiedz słowo, a ja to zrobię.- założył mi kosmyk włosów za ucho, po czym położył obie dłonie na policzkach i oparł czoło o moje.

-Po prostu bądź.- szepnęłam.

-Zawsze.

____________________

Wielki shoutout dla moich przyjaciółek, które pomogły mi sprawić, by to wyglądało realistycznie! Luv <3

POGODZILI SIĘ JEEEEEEJ.... to nie koniec jakby co xdd Jednogłośnie chcecie więcej, także będzie więcej! xd

PRZEPRASZAM, ŻE ROZDZIAŁ JEST TAKI KRÓTKI, ALE CHCIAŁAM GO SKUPIĆ TYLKO NA ICH POGODZENIU SIĘ WIĘC...

50 things to learn| l.hemmings ✔Where stories live. Discover now