Kiedy tylko Scott zrobił się mały podbiegł jak najbliżej tych stworów. Kiedy zrobił się duży skupiły się na min, a Peter mógł swobodnie ich uwięzić. Thor wzleciał w powietrze, uniósł młot i skierował pioruny w stronę związanych wielkich jaszczurów.
-Hej nasz pan „Alexander" i ta kobieta próbują uciec -powiedział szybko Sam
-O nie nic z tego! -powiedziałam i zaczęłam biec w ich stronę
-Kapitanie podrzucić cię? -zapytał Tony
Steve podskoczył i w tedy złapał go Tony. Obydwoje wylądowali na przeciwko Alexandra, który próbował ich zaatakować. Tajemnicza dziewczyna cofała się coraz bardziej w głąb lasu.
-Wanda pozwolisz? -krzyknęłam i w tym momencie stojąc za dziewczyną wyhaczyłam ją.
-No pewnie -powiedziała i już po chwili była obok mnie
Dziewczyna w masce miała blond włosy do ramion. Poruszała się podobnie do mnie, wiec trudno mi było odeprzeć jej ataki, ale na szczęście ja zawsze mam jakieś triki w zanadrzu. Wanda swoją mocą kiedy blondynka chciała mnie kopnąć zatrzymała jej nogę i odwróciła w innym kierunku. Mogłam swobodnie wbić jej „żądła". Kiedy to zrobiłam dziewczyna opadła i wykorzystała moment bo rzuciła talerzem z prądem w Wandę, a mnie z zaskoczenia chciała kopnąć w głowę. Na szczęście refleks mnie nie opuszcza bo zrobiłam unik. Zaczęła się walka w ręcz. Widziałam kontem oka jak Vision zlatuje na ziemie i podchodzi do leżącej nieprzytomnie Wandy. Ręką dotyka jej brzuch gdzie trafił talerz.
-Bruce?! -krzyknęłam -Może by tak teraz?
Po tych słowach tylko się obejrzałam, a już biegał wielki Hulk. Podbiegł do mnie i blondynki. Zrobiłam salto nad kobietą i wylądowałam obok Hulka, który zamachnął się na dziewczynę. Ona zrobiła unik, ale w tym momencie kopnęłam ją w twarz. Jej maska znalazła się pod moimi nogami. Kiedy się na mnie popatrzyła zobaczyłam dziewczynę, którą wspominałam jeszcze przed chwilą.
-Yelena? -zwróciłam się w jej stronę
-No witaj Natasho, a może jednak Natalio jak mam cie nazywać?
-Nat? -usłyszałam głos Clinta w słuchawce
-Miło cie znowu zobaczyć szczególnie, że to ostanie spotkanie -po tych słowach dziewczyna zamachnęłam się na mnie. Złapałam jej rękę poraziłam prądem i odepchnęłam. Znowu odwróciła się w moją stronę złapał maskę i powiedziała:
-Spokojnie to jeszcze nie koniec Natalio-kiedy to powiedziała pobiegła w głąb lasu zakładając maskę
W tym samym czasie Alexander wykorzystał moment i rzucił czymś w tarcze Steve'a. Urządzenie wczepiło się w nią i zaczęło świecić na czerwono. Steve zareagował i rzucił tarczą w górę. Byłam roztrzęsiona. Moja rywalka z dzieciństwa, którą podobno zabiłam jeszcze przed chwilą ze mną walczyła. Nawet nie zauważyłam kiedy już było po wszystkim. Jaszczury pokonane, a cała drużyna zebrała się za mną. Nawet nie zauważyłam kiedy Bruce się zmienił. Otrząsnęłam się i odwróciłam w ich kierunku. Wanda stała trzymając się Visiona jedną ręką, a drugą za swój brzuch.
-Wszystko w porządku? -podeszłam do niej
-Tak już jest lepiej -popatrzyła się na Visiona
-Nat, a z tobą wszystko w porządku? -zapytał Clint podchodząc do mnie
-Yyy... -nie byłam w stanie nic powiedział, ale po chwili wydusiłam i zwróciłam wzrok w las gdzie zniknęła Yelena - raczej tak... -znów się odwróciłam i popatrzyłam na Clinta stającego przede mną. Uśmiechnęłam się w jego stronę, a on objął mnie i poprowadził za resztą.
-Wiadomo może czego tu szukali? -zapytał Steve
-Chyba tego co przedtem -powiedział Thor
-A może jaśniej? -powiedział Scott
-Znowu chcą złapać Natashę, Bruce'a i Thora -powiedział Vision
-Dokładnie! -przytaknął Steve
-Ta nowa dziewczyna pewnie ma się zająć Nat -powiedział Bruce patrząc się na mnie
-Raczej jej się to nie uda -powiedział Steve puszczając mi oczko
Nie zwróciłam na to uwagi trochę mnie to wydarzenie uderzyło w pamięć. Moją burzliwą przeszłość.
_________________________
No i jest kolejny! 😆
Jesteśmy coraz bliżej końca ❤️ Nie cieszcie się z tego, ale co zrobisz? No nic nie zrobisz ❣️ Ale prawdopodobnie powstanie 2 cześć także mam nadzieje, że dobrze to przyjmiecie ❣️ Jak zwykle dziękuje za 🌟🌟 i czytanie tego Opowiadania oraz „Marvel na wesoło" ❣️ Mam nadzieje, że rozdział się spodoba, więc jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam ❤️
❣️😘❣️
![](https://img.wattpad.com/cover/78745507-288-k250234.jpg)
CZYTASZ
Przyjaźń wcale nie jest niebezpieczna, nie dla Natashy Romanoff.
Random"Zniknięcie Bannera bardzo zaintrygowało Natashe, więc wzięła sie do roboty, aby go odnaleźć i sprowadzić do domu..."