Zdziwiłam się na jej słowa. Myślałam że mnie nie kocha, a jednak.
-Ja ciebie też kocham - odpowiedziałam jej
Musnęła jej usta na co dziewczyna odwzajemniła i się uśmiechnęła.
Wtuliła się w moją klatkę piersiową. Zaczęłam ją lekko głaskać po plecach.
Niby wyznałam jej miłość, ale dalej nie wiem czy będziemy razem.
Dziewczyna zasnęła. Położyłam ją na łóżku i przykryłam kocem. Wyszłam na balkon i zapaliłam papierosa. Zaciągałem się nim rozmyślając o tym co się właśnie stało. Dziewczyna którą kochałam nad życie właśnie wyznała mi miłość.
Jedyne czego się bałam to że inni jej nie zaakceptują.
Wpatrywałam się w zachód słońca. Niebo wyglądało cudownie. Chciałabym teraz siedzieć na plaży z Camilą i ja całować. Poczułam dłonie na swojej tali.
-Czemu uciekasz?-
usłyszałam przy uchu-Wyszłam tylko zapalić - odpowiedziałam
-No dobrze ale staraj się to kontrolować
-Dobrze -
odpowiedziałam odwracając się w jej stronęDziewczyna musnęła moje usta, co od razu odwzajemniłam. Czułam się spokojnie w jej ramionach.
-Dobrze ja idę czekać na ciebie w pokoju szybko wracaj bo zimno tu
-Jasne -
odpowiedziałam uśmiechając sięDziewczyna odsunęła się a ciepło od razu mnie opuściło i dopiero teraz poczułam że na prawdę jest zimno na zewnątrz.
Dopaliłam do końca peta i weszłam do środka.
-Serio tam jest zimno-
powiedziałam trochę zmarznięta bo miałam na sobie tylko spodenki i top.-Widzisz? Jeszcze mi się przeziębisz - usłyszałam z strony łóżka na którym siedziała dziewczyna
-No dobrze dobrze -
usiadłam na niej okrakiem i ją pocałowałam.Dziewczyna od razu odwzajemniła i zaczęła pogłębiać pocałunek. Włożyła swoje zimne ręce pod moja bluzkę na co cicho jęknełam. Spodobało mi się, a zimno jej rąk wcale mi teraz nie przeszkadzało.
Kiedy odsunęłam się od brązowookiej przygryzłam wargę.
Dziewczyna się uśmiechnęła na ten widok. Od razu odwzajemniłam uśmiech.
-Śpiaca jesteś?-
zapytałam, kiedy dziewczyna ziewneła-Troszke-
odpowiedziała słodkim zaspanym głosem-Dobranoc-
powiedziałam spokojnie-Nie chce iść spać -
po jej głosie było słychać że jest zmęczona-Tak tak słyszę, a teraz dobranoc
Popchałam ją lekko na łóżko żeby się położyła i oparłam głowę na jej piersiach.
Jej oddech zrobił się spokojniejszy. Dziewczyna zasnęła. Wstałam z niej i położyłam na łóżku. Położyłam się obok niej. Poczułam jej ręce na mojej talii. Uśmiechnęłam się i poczułam lekki ciężar jej ciała na swoich plecach. Zamknęłam oczy i też zasnęłam.
Obudziłam się pierwsza. Pocałowałam ją w policzek. Wstałam i podeszłam do szafy. Wyciągnęłam bluzę i weszłam do łazienki.
Rozebrałam się do naga i weszłam do kabiny prysznicowej. Zaczęłam się myć. Po ogarnięciu się i ubraniu wyszłam z łazienki. Popatrzyłam na łóżko ale nigdzie nie było dziewczyny. Poczułam że ktoś na mnie wskakuje. Zobaczyłam od razu jej brązowe tęczówki.
-Zejdziesz?-
zapytałam niepewnie-A coś się stało?-
zapytała schodząc ze mnie-Nie mam na sobie bielizny- powiedziałam również niepewnie
-Ojj to przepraszam -
dziewczyna się odsunęła na co się zaśmiałam-Nie no to nic, co zjesz na śniadanie?
-Co tylko zrobisz
Uśmiechnęłam się.
-To idź się umyć zabierz jakieś moje ubrania i przyniosę ci jedzenie do łóżeczka-
powiedziałam miło-Nie trzeba -
odpowiedziała-Idź się ogarnąć -
powiedziałamDziewczyna tylko kiwnęła głową i podeszła do szafy po czym poszła do łazienki.
Podeszłam do szafy, ubrałam bieliznę i poszłam do kuchni. Zaczęłam robić jej tosty śniadanie.
Zanim dziewczyna zdążyła się umyć czekałam na nią z snaidaniem na łóżku.
Dziewczyna wyszła z łazienki i podeszła do mnie z uśmiechem na twarzy.
Camila POV.
Dziewczyna zrobiła mi śniadanie co było bardzo słodkie. Podeszłam do niej i zabrałam talerz z jedzeniem.
Zaczęłam jeść. Było bardzo smaczne.
Kiedy zjadłam położyłam się na łóżku.zamknęłam oczy i poczułam że dziewczyna na mnie usiadła. Otworzyłam oczy a jej twarz była kilka centymetrów ode mojej. Musnęłam jej twarz co dziewczyna od razu odwzajemniłam.
-Jak się spało?-
zapytałam kiedy tylko się od niej odsunęłam-Cudownie skarbie
Uśmiechnęłam się na jej słowa. Byłam szczęśliwa z naszego związku. Znaczy to nie był związek. Nawet nie wiem czy dziewczyna się zgodzi na związek.
-Misiu?-
dziewczyna przerwała ciszę-Tak?
-Muszę iść do szkoły -
powiedziała-Ehhh no dobrze-
odpowiedziałam ze smutkiem w głosie-Nie smutaj skarbie wrócę za kilka godzin
Wstałam z niej i usiadłam obok. Dziewczyna wstała, przebrała się i wyszła z mieszkania. Zrobiło mi się smutno że musiała wyjść. Położyłam się i zaczęłam rozmyślać.
YOU ARE READING
Chce być kimś więcej //Camren
RomancePrzyjaciółki spotykają się po kilku latach rozłąki przez chorobę ojca jednej z nich. Oby dwie są od siebie bardzo różne ale i tak łączy je jedna wspólna cecha. Oby dwie kochają siebie nawzajem.