Rozdział 7

149 8 0
                                    

Will

- Em... Co to było?- zapytał Shane
- Ty to naprawdę jesteś tędy.- powiedział Dylan
- Ona nie pamięta, że jej mama nie żyje. Chcesz żeby znowu przeżywała żałobę?- powiedział Tony do Shane'a
- A co jeśli się dowie. Będzie na nas, że ją okłamaliśmy.- powiedziałem
- To dla jej dobra.- oznajmił Dylan
- Dobra chłopaki zajmiemy się tym jutro teraz idźcie spać.- rozkazał Vincent.- wtedy wszyscy wstaliśmy i udaliśmy się na górę i tam się rozdzieliliśmy w swoich pokojach. Obudziłem się około godziny 3 w nocy więc zeszłem na dół do kuchni aby się napić gdy już wracałem na górę usłyszałem jakiś hałas, który dobiega z pokoju Hailie. Zapukałem do jej pokoju ale nie odpowiedziała więc wszedłem do jej pokoju i zobaczyłem jakby Hailie śnił się jakiś koszmar więc usiadłem na rogu jej łóżka i Hailie się obudziła. Widziałem, że się wystraszyła dlatego chciałem ją uspokoić.
- Wszystko dobrze?- zapytałem
- Śnił mi okropny koszmar.
- Już spokojnie. Opowiedz mi co ci się śniło dobrze?
- Śniło mi się, że moja mama i moja babcia umarły w jakimś wypadku samochodowym i opieka społeczna znalazła was i teraz Vincent jest moim prawnym opiekunem i musiałam się do was tutaj przeprowadzić ale nie wszyscy tutaj mnie dobrze traktowali i czułam i się tu jak jakiś intruz co tu nie powinien być.- opowiedziała mi

Rodzina Monet- AmnezjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz