Rozdział 38

80 6 4
                                    

Po obejrzeniu z Świętą Trójcą obydwóch części Krainy Lodu całkowicie zapomniałam o tym co mi się przydarzyło czyli o tym jak tamten ochroniarz mnie zgwałcił. Niestety jak tylko zamknę oczy widzę przed oczami ten moment kiedy zdejmuje mi spodnie i to robi. Przez to nie mogę zasnąć ale dzięki moim bracią o tym zapominam. Nadal siedziałam z Świętą Trójcą na kanapie i oglądaliśmy filmy.
- Jak się już czujesz malutka?- usłyszałam za sobą spokojny głos mojego ulubionego brata.
- Trochę lepiej.- tak właściwie to nie wiedziałam co mam mu powiedzieć.
- To dobrze malutka.- usiadł z nami w salonie i obejrzał z nami jakiś film. Po wszystkich filmach wstałam z kanapy i zaczęłam kierować się w stronę schodów ale zrobiło mi się ciemno.

Shane

Kiedy Hailie wstała z kanapy od razu poszła w stronę schodów zapewne chciała iść do pokoju. Po chwili usłyszeliśmy z chłopakami jakiś dźwięk natychmiast się odwracam i widzę Hailie leżącą nieprzytomną na ziemi. Od razu zrywam się z miejsca i podbiegłam do niej chłopaki zrobili to samo co ja tyle że trochę później skapli się co się stało. Willa i Vincenta tutaj nie było ponieważ musieli pracować byliśmy w trójkę na dole z nieprzytomną Hailie.
- Shane idź po Willa i Vinca.- zarządził Dylan. Ja natychmiast pobiegłem do skrzydła pracowniczego.

Rodzina Monet- AmnezjaWhere stories live. Discover now