| 62 |

617 60 5
                                    

- Sehun gdzie my idziemy? - zapytała kobieta, kiedy szli ciemnymi uliczkami.

- Gdzieś - odpowiedział jedynie.

Dziewczyna próbowała zatrzymać mężczyznę, ale nie miała na tyle siły. Więc poddała się i szła posłusznie. Cieszyła się mimo wszystko, że z nim jest. Mógł jedynie przestać ciągnąć ją za nadgarstek, a trzymać jej dłoń, ale nie mogła narzekać.

Po czasie jednak zaczęło jej to przeszkadzać. Wypuściła powietrze i odważyła się na ten krok. Miała przemyślany plan, który w jej głowie wyglądał idealnie.

Zatrzymała mężczyznę gwałtownie zapierając się całym ciałem. Korzystając ze zdezorientowania wyrwała rękę.

- Co ty robisz? - spytał idol, spoglądając na dziewczynę.

Podszedł do niej o krok. Ten znaczący krok. Górował nad nią tak bardzo, że musiałaby wysoko zadrzeć głowę, by spojrzeć w jego oczy.

[T/I] uśmiechnęła się i złapała jego przedramię. Delikatnie sunęła opuszkami po materiale bluzy wreszcie stykając się z gorącą skórą rapera. Sehun przełknął ślinę spoglądając na to wszystko. Czuł jak jego ciało zadrżało na ten kontakt.

Młoda kobieta złapała jego dłoń. Idol wstrzymał oddech i zesztywniał. Chwilę później jego ukochana złączyła ich palce i spojrzała mu w oczy.

- Możemy iść. Gdziekolwiek to jest- uśmiechnęła się i ruszyła przed siebie.

Sehun jednak nadal stał w miejscu, przez co cofnęło ją do tyłu. Odwróciła się w jego stronę. W tym samym momencie idol wplątał dłoń w jej włosy i schylił się łącząc ich usta w namiętnym pocałunku.

- Idziemy do mojego mieszkania - wyszeptał odsuwając się od niej.

Idol oblizał swoje wilgotne usta czując jej smak. Droga tam zajęła im o wiele krócej niż by przypuszczali. Raper przepuścił dziewczynę w drzwiach i podał klapki w jej rozmiarze. Oczywiście, że myślał o ich wspólnej przyszłości kupując to lokum.

Posadził dziewczynę na kanapie i wyciągnął kieliszki oraz wino. Podał ukochanej czerwony alkohol i usiadł blisko niej. [T/I] zaśmiała się upijając łyk napoju. 

Brunet przełknął ślinę i wypił wszystko na raz. Młoda kobieta podniosła kącik ust i podążyła za nim. Idol zabrał z jej dłoni kieliszek i odłożył na stolik. Chwilę później wrócił swoim ciałem do jej. Ich twarze były niezwykle blisko.

- Nie mogę przestać o tobie myśleć, [T/I] - wyszeptał bojąc się choć odrobinę podnieść głos. - Potrzebuję cię z powrotem przy sobie - powiedział.

Kobieta uśmiechnęła się i przytaknęła. Dotknęła delikatnie jego policzka i musnęła ustami jego wargi. Sehun naparł na nią mocniej przez co zaczął górować nad nią na kanapie.

- [T/I], pragnę cię w moim życiu - wyszeptał w jej szyję. - Desperacko cię potrzebuję - dmuchnął ciepłym powietrzem na rozpaloną skórę.

- Kocham cię, Sehun - powiedziała nagle kobieta, przez co mężczyzna zamarł.

Spojrzał na jej twarz, która była całkowicie spokojna. Nie doszukał się tam żadnego oszustwa. Jedynie szczere uczucie. 

Brunet naparł swoimi wargami na jej. Później wszystko działo się szybko. Ubrania padały na podłogę w sposób przypadkowy. Przyspieszone oddechy, duchota pomieszczenia i ciche jęki wypełniły pokój.

Sehun do końca życia zapamięta palce na plecach i zapach jej rozpalonego ciała.

Overdose |SehunWhere stories live. Discover now