17 - Alkohol

547 45 30
                                    

Z nadejściem piątku, większość tancerzy nie mogła się doczekać aż wszyscy skończą treningi i będą mogli iść się zabawić. Pośród nich był jednak San, który nie rozumiał ich ekscytacji. Fakt, zdecydował, że pójdzie, ale nie uważał, by było to ekscytujące, by iść na imprezę. Sam obstawiał, że wyjdzie po niecałej godzinie. Nie potrafił się bawić tak jak inni, albo inni nie potrafili bawić się tak jak on. Przynajmniej to zawsze słyszał od swoich znajomych.

- Widzę, że macie dziś wyśmienite humory - skomentował Taemin, gdy wszyscy pracowali sumiennie i z uśmiechem wykonywali wszystkie jego polecenia. Większość osób z grupy Wooyounga zdecydowała się przyjść, więc teraz jedynie odliczali czas do końca treningu. - Mogę wiedzieć, czym jest spowodowany?

- Postanowiliśmy uczcić zakończenie pierwszego etapu - odezwał się Jihoon jako pierwszy - Chcieliśmy spotkać się w dużym gronie i zabawić.

- To wszystko wyjaśnia - zaśmiał się Taemin.

- Trenerzy też są mile widziani - uśmiechnął się Park - Jeżeli oczywiście macie czas.

- Uwierz mi, bardzo bym chciał pójść z wami, ale mamy mnóstwo pracy. Organizacja programu jest totalnie w lesie, a całą odpowiedzialność zrzucili na trenerów, więc wspólnie będziemy musieli się tym zająć. Ale życzę wam dobrej zabawy, zasłużyliście!

Atmosfera na sali była dziś wyjątkowo miła i przyjemna, a to odbijało się na samopoczuciu każdego z tancerzy. Nawet jeśli była to już któraś z kolei godzina Taemina na sali, czuł się dobrze. W towarzystwie swoich podopiecznych czuł się swobodnie i cieszył się, że ich relację są tak dobre.

- Dobrze - westchnął po kolejnych 30 minutach, kiedy to zdążyli przetańczyć zrobiony do połowy układ jakieś trzy razy. - Nie będę was dłużej trzymał. Idźcie się wybawić - posłał im uśmiech i "wygonił" z sali, machając każdemu na pożegnanie. Sam miał jeszcze jedną grupę w planie, zanim sam mógł odpocząć.

Wooyoung i Jihoon od razu skierowali się do wyjścia, gdzie mieli się spotkać z Minho i Hyunjinem, którzy mieli skończyć mniej więcej w tym samym czasie. Hwanwoong miał na nich czekać tam, gdzie zwykle się spotykali, więc też chcieli się pospieszyć, by blondyn się nie zanudził.

Tak naprawdę o imprezie wiedzieli wszyscy tancerze, jednak dużo z nich odmówiło. Reszta natomiast uznała tą okazję za świetną do lepszego poznania się i zintegrowania, jako znajomi z programu. Wszyscy dzielili wspólną pasję, więc mieli coś, co ich łączyło.

Spodziewali się, że dzisiejszego wieczoru nie obejdzie się bez bitew tanecznych, z których Wooyoung zamierzał wszystkie wygrać. Był do tego naprawdę zdeterminowany. Reszta natomiast powtarzała mu, że bez alkoholu będzie mu trudno pokonać innych wstawionych już wtedy znajomych. Fakt, że chcieli go w ten sposób namówić, by troszkę więcej wypił, by oni mieli ubaw, jednak Jung ich przejrzał. Nie zamierzał przesadzać i dawać im tej satysfakcji.

- Zobaczymy kto zna więcej układów! - zaczął się przechwalać Wooyoung. Nic dziwnego, skoro spędził całe swoje dotychczasowe życie na tańczeniu w pokoju do kpopowych piosenek i ucząc się układów do nich, denerwując przy tym swoich rodziców i rodzeństwo.

- Myślę, że nie tylko ty tutaj słuchasz zespołów - zaśmiał się Jihoon - Lepiej zacznij sobie powtarzać, bo będzie wstyd, jeśli puszczą Taemina i nie będziesz znał kroków!

- Hej! To nie ja jestem jego wielkim fanem! Uczyłem się jego układów, ale nie przykładałem się do tego. Za to umiem zatańczyć wszystkie układy BTS!

- Oho, zaczyna się - westchnął Minho.

- Może jesteś mocny w gębie, ale zobaczymy co potrafisz na parkiecie! - rzucił Hwanwoong, który chętnie zmierzył by się z Jungiem.

2 Souls • Woosan ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz