22 - Drugi etap

510 42 3
                                    

Nagrywki trwały tak naprawdę cały czas. Przebieg treningów w większości był nagrywany, jednak w telewizji pokazane były jedynie nielicznie momenty. Gdy rozpoczęto oficjalnie drugi etap, wszystkie drużyny i stworzone w nich grupy, miały być gotowe w studiu na godzinę 9:00, bez wyjątku. Nie ważne było czy któraś grupa występowała dziś, czy jutro. Wszyscy musieli być obecni.

Dla Wooyounga nie była to wielka różnica. I tak zostałby na występy innych, bo uwielbiał patrzeć na utalentowanych tancerzy, którzy w większości przypadków mieli za sobą całe lata treningów i rozwijania swojej pasji. Większości, bo nie wszyscy przecież brali udział w programie jedynie dla rozwijania się i przeżycia czegoś nowego. Co poniektórzy zwyczajnie chcieli pokazać, że są najlepsi, co nie do końca było prawdą. Każdy z uczestników miał swój własny, unikalny styl i ocena jurorów zależała w dużej mierze od ich gustu. Nie wystarczy zatańczyć perfekcyjnie, bez pomyłek. Jurorom taniec musi się spodobać.

- Która w kolejce jest twoja grupa? - zapytał Minho, gdy stali za kulisami.

- Po grupie Tena - odpowiedział, przeskakując z nogi na nogę.

- Nie stresuj się tak. Wszystko pójdzie dobrze. W zespole zawsze tańczy się raźniej.

- Ale wtedy będę miał ich na sumieniu, jeśli odpadniemy przez moją pomyłkę...

- O jakiej pomyłce mówisz? Czy ty kiedykolwiek pomyliłeś się na występie?

- Zdarzyło się.

- Nie tyle razy co ja - zaśmiał się, klepiąc przyjaciela po ramieniu. - nasza drużyna jest po waszej, więc chodźmy się przygotować.

Wooyoung przytaknął i poszedł do grupy osób zebranych w korytarzu. Zgodnie z kolejnością. Za chwilę na scenę miała wejść jedna z grup z drużyny Taemina, potem następna od Jimina i na końcu Tena. Po niej przychodziła kolej na drugą utworzoną grupę. Tą, w której znajdował się Wooyoung. Przed wejściem na scenę trzymał mocno kciuki za innych uczestników, podziwiając ich wspaniałe choreografię. Niesamowite wydawało mu się, że powstały one w zaledwie dwa tygodnie. Były jednak rezultatem ciężkich treningów i wielu godzin spędzonych na sali. W przypadku Minho zdarzały się dni, kiedy po wyjściu ze studia nie czuł nóg. Wszystko przez problemy, jakie jego zespół miał z układem. Powtarzali w kółko tą samą sekwencję, dopóki żaden z nich się nie pomylił.

Teraz mieli nadzieję, że wypracowali wszystko do perfekcji i już nikt nie wykona tej części źle. Lee jednak obawiał się jednego. Będąc w zespole z Wooyoungiem przed kilkoma laty, miał tendencję do psucia ustawienia. To stanął nie na swoim miejscu, to nierówno. Zawsze przez to obrywał. Teraz jednak miał nadzieję, że dzięki ciężkim treningom uda im się wykonać choreografię bezbłędnie, a on nie będzie musiał czuć się odpowiedzialny za ich porażkę.

Na scenę weszła grupa z drużyny Tena, która miała wystąpić jako pierwsza od tego trenera. Wśród nich znalazł się San, który pewnym krokiem wprowadził cały zespół na scenę, stając na swoim miejscu. Przez pierwsze osiem dźwięków muzyki stali nieruchomo. Dopiero potem rozpoczęła się choreografia, nad którą pracowali przez te tygodnie. Grupa nie była duża, zaledwie siedem osób. Już od pierwszych ruchów na widowni zrobiło się głośno. Każdy z tancerzy zdążył zebrać niemałe grono fanów, którzy kibicowali im zarówno w studiu, jak i później przed telewizorami. Gdy zaczną się odcinki na żywo, to właśnie odni zadecydują o zwycięstwie w kolejnych etapach. Jurorzy oceniali ich występy, ale liczyły się także głosy widzów.

Wooyoung obserwował dokładnie występ chłopaków, podobnie jak przy poprzednich, trzymając mocno kciuki. Jego drużyna miała wyjść zaraz po nich. Tym razem nie otrzymywali oceny zaraz po występie. Dowiedzieć się mieli dopiero na koniec etapu, kto przeszedł i z jaką ilością punktów. W obecnej chwili Jung wiedział jedynie, że z pewnością przejdzie grupa Sana, gdyż ich choreografia była niesamowita, a samo wykonanie nie mogło być lepsze. Wooyoung nie zdziwił by się, gdyby dostali oni 10 punktów, a właśnie tyle było możliwych do zdobycia. Z poprzednich dwóch, żadna grupa tyle nie uzyskała.

- Gapisz się - skarcił go Jihoon.

- Co?

- Gapisz się na Sana. Widać to z kilometra. Ja ci się podoba, to gdzieś go zaproś, a nie śliń się do niego przed kamerami.

- J-ja się nie ślinię - oburzył się i uderzył delikatnie ramię przyjaciela. Ten jedynie uśmiechnął się złośliwie i powrócił do oglądania kończącego się już występu tancerzy.

Muzyka ucichła, a cała grupa zastygła w bezruchu, oprócz kończącego na środku chłopaka, którego Wooyoung nie zdążył poznać. Uczestników było naprawdę wiele, trudno było poznać wszystkich w tak krótkim czasie. Jako jedyny, chłopak siedział na ziemi, podczas gdy wszyscy stali, powoli podnosząc głowę i tym samym wykańczając choreografię, która nagrodzona została gromkimi brawami.

Wooyoung również zaczął głośno klaskać i skakać jak nastolatka na koncercie swojego ulubionego zespołu. Właściwie on zawsze się tak zachowywał na koncertach, więc niekoniecznie było to zachowanie jedynie nastoletnich dziewczyn. Musiał przyznać, że występ drużyny Tena budził podziw i jeśli Wooyoung miał być szczery, z wszystkich, które do tej pory się zaprezentowały, ta spodobała mu się najbardziej. Jednak jurorzy zwracali uwagę na bardzo dużo szczegółów. Pierwszy zabrał głos Ten, który jednie pochwalił ich i oznajmił, że właśnie tego do nich oczekiwał. Nie miał im nic do zarzucenia, według niego tak właśnie miała wyglądać ta choreografia. Tym, który nie zgodził się z jego słowami, był oczywiście Jimin, który lubił się czepiać najmniejszych szczegółów.

- Całość była bardzo dobra - zaczął Park - I szczerze jest niewiele do czego mógłbym się przyczepić - zrobił niezadowoloną minę - Ale - podniósł rękę do góry, powodując tym wręcz grobową ciszę na sali - Niektórzy z was sprawiają wrażenie, jakby tańczyli solo. Tak, są momenty, w których ta współpraca jest widoczna i nie mogę zarzucić, że w ogóle na siebie nie patrzycie, bo to pojawiało się jednie momentami. To jest właściwie wszystko, co mam do powiedzenia w sprawie błędów. Poza tym wasz występ był naprawdę na poziomie.

Cała grupa ukłoniła się dziękując i zeszli ze sceny, przybijając sobie piątki, szczęśliwi, że trenerom się podobało. Oczywiście San wiedział o czym mówił Jimin. Wszyscy od początku powtarzają mu, że powinien zacząć współpracować. Problem tkwił w tym, że nie za bardzo wiedział jak to zrobić. Był zwyczajnie przyzwyczajony, musiał nauczyć się od początku jak właściwie tańczy się w zespole. Uważał jednak, że najtrudniejszym zadaniem dla niego będzie etap czwarty, w którym dzielić mają ich na jeszcze mniejsze grupy. Może nawet duety. San nie potrafił współpracować we dwójkę. Zespół był dla niego do przeżycia, bo zwyczajnie naśladował to, co robią inni. Nawet nie musiał zbytnio się integrować. Jeśli miałby pracować tylko z jedną osobą, byłoby to dla niego zdecydowanie trudniejsze i zapewne zacząłby mieć do niej pretensje, co skończyłoby się kłótnią. Mimo wszystko wolałby uniknąć takiej sytuacji.

°°°

a/ A więc

Jestem sobą załamana

Zaczęłam się uczyć choreografii do i'm the one cn

I nie narzekam, bo szło mi całkiem nieźle XDDD
Ale
Oczywiście
Dotarłam do refrenu
I mimo że chciałam nauczyć się dzisiaj całego refrenu,
To tym razem nie ja się poddałam.

I nie narzekam, bo szło mi całkiem nieźle XDDDAleOczywiścieDotarłam do refrenuI mimo że chciałam nauczyć się dzisiaj całego refrenu,To tym razem nie ja się poddałam

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Tylko moje spodnie :')

2 Souls • Woosan ✓Where stories live. Discover now