2 - Casting - Wooyoung

1.5K 76 58
                                    

Tak naprawdę nikt nie wiedział, co zastanie na miejscu. Żadnych informacji oprócz miejsca i godziny castingów nie było. Już przy wejściu do budynku Wooyoung zobaczył długą kolejkę. Cieszył się, że nie należał do spóźnialskich, bo wtedy na pewno nie miał by szans na wyjście dziś na scenę. Jako jeden z niewielu był w ogóle zorientowany w składzie ich przyszłych trenerów. Całe show było dla wszystkich strasznie zagmatwane i zagadkowe. Dlatego też wielu zrezygnowało, zanim ogłoszono castingi.

Gdyby nie Jung, prawdopodobnie jego przyjaciel w życiu by się nie zgłosił. Minho nie lubił być w centrum uwagi i cały ten program wydawał się mu bezsensowny. Wooyoung jednak użył swojego uroku osobistego i jakimś cudem chłopak zgodził się, by pojechać razem z nim.

Na chwilę obecną wiedzieli tyle, że trenerów jest trzech, z czego jeden z nich to Park Jimin, czytaj celebrity crush Wooyounga. Nie wiedzieli do której grupy trafią, ale Jung chyba by się posikał, gdyby trafił mu sie akurat Park. Kolejka zmniejszała się z każdą minutą, aż w końcu Wooyoung dostał się do odpowiedniego pomieszczenia, gdzie podano mu numer sali, do której ma się udać.

Sal było trzy, trochę podobnie jak w kinie, jednak były one nieco mniejsze ze sceną. Jak łatwo się domyślić, w każdej znajdował się jeden z trenerów. Jung przeczytał numer na karteczce i udał się do sali z numerem "3". Jego ręce zaczęły się niemiłosiernie pocić, gdy szedł ciemnym korytarzem, ale wcale nie był tym faktem zdziwiony. Pierwszy raz miał stanąć przed kimś znanym w całej Korei i zatańczyć, a potem dowiedzieć się, czy do czegokolwiek się nadaje.

Gdy znalazł się za kulisami, do jego uszu dotarła muzyka. Na scenie występował właśnie inny uczestnik castingu, któremu Wooyoung uważnie się przyglądał. Był naprawdę pod wrażeniem jego występu i zaczynał wątpić, czy uda mu się przejść dalej. Jednak jeśli miał być szczery, w tańcu chłopaka czegoś mu brakowało. Nie wiedział dokładnie czego, ale miał wrażenie, że jest niedopracowany. Gdy muzyka ucichła, tancerz stanął na środku parkietu, czekając na opinię trenera.

Wooyoung poczuł się lekko zawiedziony, że głos mężczyzny nie jest głosem jego idola. Z drugiej strony jednak mu ulżyło. Nie był pewien, czy był gotów wystąpić przed Parkiem. Nie do końca kojarzył głos trenera, a zza kulis nie był w stanie dostrzec kto się tam znajduję. Miał tylko nadzieję, że się nie skompromituje i nie pomyli. Gdy chłopak przed nim zszedł ze sceny z lekkim uśmiechem, a nadeszła jego kolej, najpierw pomyślał o Minho - żeby jemu również się powiodło - dopiero potem zaczął się stresować.

Starał się nie myśleć o tym, że ktoś przed nim stoi. Miał wejść na scenę, zatańczyć i wziąć decyzję trenera na klatę. Jeśli się nie dostanie - trudno, spróbuje kiedy indziej. Nie miał zamiaru sie poddać, a w razie niepowodzenia, będzie już chociaż wiedział jak to wygląda. Gdy był gotowy, z głośników zaczęła lecieć muzyka, a on wykonywał przygotowaną wcześniej choreografię z wielką precyzją. Na początku skupiał się głównie na tym, żeby się nie pomylić. Później wczuł się w muzykę i wszystko wychodziło samo, a on nie musiał nawet myśleć jaki krok jest następny, bo jego ciało poruszało się samo.

Sam nawet nie zdał sobie sprawy jak szybko poszło mu całe wykonanie, a muzyka ucichła. Stanął na środku parkietu, gdzie powrócił do niego stres. Spojrzał w końcu przed siebie - na trenera. Miał mieszane uczucia po zobaczeniu akurat Lee Taemina. Uważał go za wspaniałego tancerza, ale nie był on dla niego wzorem. Szczerze mówiąc, nie interesował się do tej pory jego twórczością.

- Jak się nazywasz? - spytał z uśmiechem.

- Jung Wooyoung.

- Ile masz lat? 

2 Souls • Woosan ✓Kde žijí příběhy. Začni objevovat