6.125 - Wywiad - San

606 54 13
                                    

Cały ten wywiad wydawał się Sanowi zupełnie bez sensu. Przyszedł do programu, żeby tańczyć, pokazać co potrafi i co najważniejsze, żeby go wygrać. A nie żeby opowiadać o swoim życiu, które jeśli miał być szczery, nie było za ciekawe. Jak zwykle musiał poczekać, gdyż przyszedł kilka minut za wcześnie. Po tym czasie jednak pozwolono mu wejść do sali, gdzie mieli nagrać wywiad. Naprzeciw niego usiadła niewysoka brunetka, która prawdopodobnie miała zadawać mu pytania. Gdy wszystko było gotowe, sprzęt został uruchomiony, a dziewczyna poprawiła się na siedzeniu i posłała Sanowi lekki uśmiech, który chyba miał go zachęcić do współpracy. On go jednak nie odwzajemnił, bo jedyne o czym myślał, to żeby jak najszybciej stąd wyjść.

- Zaczynamy - oznajmiła jeszcze - Powiedz jak się nazywasz, ile masz lat i co cię sprowadza do programu.

- Choi San. Mam 19 lat. Przyszedłem do programu, żeby pokazać na co mnie stać - powiedział krótko i zwięźle.

- Czyli mam rozumieć, że celujesz w samo podium?

- Jak nie wygraną - uśmiechnął się dumnie - Chyba taki jest cel tego programu - Ktoś musi wygrać.

- Może opowiesz coś o sobie? Kiedy zaczęła się twoja przygoda z tańcem?

- Szczerze mówiąc, taniec nie towarzyszył mi przez większość mojego dotychczasowego życia. Pod koniec podstawówki usłyszałem od jednej z nauczycielek, że nadawałbym się do tego, więc pomyślałem sobie "czemu nie?". Spróbowałem, zacząłem ćwiczyć w domu i zapisałem się na zajęcia indywidualne. Z początku nie byłem przekonany, ale kiedy pojechałem na swój pierwszy konkurs i stanąłem na podium, poczułem, że chcę więcej. Nie chciałem być "po kimś". Chciałem być najlepszy. Dlatego zacząłem ciężko ćwiczyć i z każdym konkursem nabierałem większego doświadczenia. Po jakimś czasie nie było zawodów, na którym nie udałoby mi się zdobyć pierwszego miejsca, więc chciałem pójść poziom wyżej. Jeździłem gdzie się dało, aż w końcu trafiłem tutaj. Uznałem, że skoro natrafiła mi się taka okazja, na dodatek tuż pod nosem, to czemu miałbym nie spróbować?

- Jakbyś określił swoje "relacje" z tańcem?

- Nie jestem z nim bardzo związany - odparł od razu szczerze - Tańczę, bo lubię rywalizować, a trening sprawia mi przyjemność.

- Ile czasu poświęcasz na trening?

- Do przyjścia do programu... Najpierw dzieliłem go na siłownię i salę taneczną. Teraz spędzam zdecydowanie więcej czasu na sali. Zazwyczaj było to około sześć godzin z przerwami. Niekiedy trochę więcej, gdy czułem niedosyt.

- Jesteś bardzo pracowity. Co sądzisz o twojej drużynie? Jak pracuje ci się z Tenem i innymi uczestnikami?

- Miałem problem z dopasowaniem się, bo nigdy nie tańczyłem w grupie. Ten bardzo mi w tym pomógł, udzielił kilka rad. Dobre relacje między tancerzami też bardzo pomagają. Od razu łatwiej się nam współpracuje, gdy jesteśmy dla siebie mili. A nie zawsze mi to wychodziło.

- Masz jakieś obawy w związku z pierwszym występem?

- Co do mojej solówki, jest parę niedociągnięć, które mam nadzieję dopracuje w najbliższych dniach, a grupowy... Myślę, że jest dobrze i nie powinno być żadnych błędów.

- Na koniec jeszcze zapytam, czy jest ktoś, kto będzie ci szczególnie kibicował podczas trwania programu? Rodzice? Rodzeństwo? Dziewczyna?

- Nie, nie. Myślę, że rodzice będą ciekawi jak mi poszło i na pewno będą mnie wspierać, ale poza nimi nie mam nikogo szczególnego.

- No dobrze, więc dziękuję za wywiad i żegnam się już z tobą. Życzę powodzenia w pierwszym odcinku!

- Dziękuję.

San wstał z miejsca i wyszedł z pomieszczenia kierując się do wyjścia z budynku. Znowu skierował się na parking, gdzie szukał samochodu swojego kuzyna, który miał go ponownie odebrać. Cieszył się, że mimo wielu obowiązków, które ma, znajduje dla niego czas, by nie musiał wlec się przez pół miasta komunikacją miejską.

- San! - usłyszał znajomy mu głos, więc odwrócił się i zobaczył kuzyna, który do niego machał. Podbiegł do niego i zajął miejsce z przodu koło niego.

- Cześć Kyun.

- Jak tam? Coś ciekawego?

- Mam nadzieję, że nie będzie za dużo tych wywiadów.

- Czyli nie za ciekawie - zaśmiał się, odpalając silnik i opuszczając parking pod studiem.



°°°

a/ Miałam coś napisać, ale zapomniałam co lmao

Mam pytanko, czy ktoś tu ogarnia p1harmony?😳
Jeśli tak, to cieszę się, że nie jestem sama wśród ludzi, których spotykam :)

2 Souls • Woosan ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz