Wstęp ❤

111K 3.9K 361
                                    

  Mam na imię Nicola. Od dziesięciu lat mieszkam w Nowym Jorku. Przeprowadziliśmy się tu po śmierci mamy, z którą miałam wspaniały kontakt. W szkole uczę się nieźle, mam przyjaciółkę Lily, która jest najcudowniejszą osobą na ziemi.
Parę miesięcy temu zerwał ze mną chłopak, od tej pory nienawidzę go oraz jego przyjaciela. Maks wyprowadził się do Australii z rodzicami, tam też studiuje. Został tylko jego przyjaciel, a mianowicie Luke, mój sąsiad, a za razem były przyjaciel. Nasze relacje aktualnie, nie układają się najlepiej.

Czy można się znienawidzić po tylu latach przyjaźni? Ten rozdział z nim był dla mnie dawno zakończony. Ale czy ja chciałam tego? Chciałam przestać go widywać, rozmawiać? Nawet lubiłam się z nim kłócić, chciałam tylko słyszeć jego głos.

Dla niego nasza przyjaźń już nie istnieje, po prostu odwrócił się ode mnie i postanowił udawać, że nic między nami nie było. Wtedy wydawało się, że nie ma dla nas ratuku, to wszystko nie miało już sensu. Nie wiedziałam co przyniesie czas i przez co będę musiała przejść w życiu. Wiem teraz, że nie warto się poddawać i dążyć do obranego przez siebie celu. Mimo przeciwności losu, nie poddałam się.

Ale czy takie miało być zakończenie naszej jakże nie łatwej historii? A może stanie się coś, co rozdzieli nas na zawsze. Czy powiedzenie "Stara miłość nie rdzewieje" jest trafne? Czy było tak też w naszym przypadku?

Przyjaciel + Przyjaciółka = Nie uda się, to nie bajka, w której księżniczka odnajduje swojego księcia.

Serce mówi tak, rozum nie. Dwójka chłopaków, dwie różne historie, dwa charaktery. Spokojne życie u boku poukładanego chłopaka, czy może ciągłe niejasności, rozłąki? Ale przy nim czujesz się wyjątkowo i nic nie ma innego dla ciebie znaczenia.
Łączy tych dwóch przede wszystkim jeden cel - Ona.

Życie pisze różne scenariusze, na które zazwyczaj nie mamy wpływu. Uczucia nie można oszukać, nie da się przestać kochać najważniejszą osobę od tak.

Czy wy mieliście tak, że jedyna osoba może stać się dla ciebie jak tlen, bez którego nie wyobrażasz sobie dalszego życia? Potrzebujesz go, on napędza cię, a ty w zamian musisz o niego dbać, tak jak on zapewnia ci życie.

Jeśli zauważycie jeszcze jakieś błędy, to piszcie.


___________

Cześć wszystkim. To moje pierwsze opowiadanie. Mam nadzieję że się spodoba .
Rodziały będą pojawiały się w miarę regularnie. Jeśli się spodoba zostaw 🌟🌟🌟 i skomentuj, będzie mi miło i mnie zmotywuje.

Zapraszam!

Chciałabym was też zaprosić na inne moje książki! A szczególnie "Remember me", które właśnie zaczynam pisać.

Kocham Cię Wariacie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz