Obudziłam się ooo.... 8.45?! Jestem spóźniona!
Prędko zwlekłam się z łóżka i pobiegłam do łazienki.
Tam ubrałam się najszybciej jak mogłam w mundurek i zbiegłam na dół. Nie sięgając po nic do jedzenia wybiegłam z domu.
Moja droga nie zajęła mi długo, bo jakieś 10 minut, ale to i tak nie zmienia faktów, że jestem spóźniona.
Gdy już byłam w szkole od razu pobiegłam do sali gdzie miałam mieć teraz lekcje. Wpadłam do niej jak jakaś wariatka.
-- Przepraszam za spóźnienie. - powiedziałam ze spuszczoną głową ciężko oddychając. Po chwili jednak podniosłam głowę. Miałam szczęście, a może raczej pecha, bo to była lekcja angielskiego.
-- Aigoo.. Wiesz, że miałaś szczęście? Właśnie zaczynaliśmy lekcje. - oznajmił patrząc w swój dziennik. - Jednak Pan Taehyung kazał Ci przyjść do pokoju nauczycielskiego. Nie było Cię na pierwszej lekcji. - Aish! Jakiego ja mam pecha.
-- W porządku. - ruszyłam, nie patrząc na niego, do ławki gdzie siedziała Jisoo.
-- Czemu się spóźniłaś? - spytałam szepcząc.
-- Zaspałam. - wyjaśniłam i wyciągnęłam wszystkie swoje rzeczy na ławkę.
Lekcja minęła bardzo spokojnie. Pan Kim pytał, nie które osoby, w tym mnie, ponieważ się spóźniłam. Jednak nie był to jakoś bardzo skomplikowany dialog. Zwykła pogawędka nauczyciela i uczennicy.
Gdy zadzwonił dzwonek udałam się do Pana Kima. Niechętnie, ale musiałam do niego przyjść. Jakbym tego nie zrobiłam miałabym jeszcze większe kłopoty.
Nieśmiało zapukałam do drzwi.
-- Proszę. - usłyszałam zza drzwi. Rozpoznałam ten głos.. Nieziemski, boski, czarujący, sekso.. Boże co ja wygaduje?! Dobra.. Nie ważne. Wchodzę.
Po wejściu ujrzałam jeszcze czterech innych nauczycieli. W duchu odetchnęłam z ulgą.
-- Pan dyrektor powiedział, że chce Pan mnie widzieć. - mówiłam ze spuszczoną głową. No sorry, ale ze wstydu nie spojrzę mu w oczy.
-- Powiesz mi czemu nie było Cię na pierwszej lekcji? - spytał lekko rozdrażniony. Czyżby ktoś go wkurzył? Jestem ciekawa kto.
-- Zaspałam.... - ściszyłam głos. Niestety, ale jest on typem nie wyrozumiałego nauczyciela. Nie rozumie powodów spóźnień i zawsze musi się na taką osobę drzeć, a ja nienawidzę jak ktoś na mnie krzyczy.
-- Powiesz mi dlaczego cię nie było?! - właśnie o tym mówiłam.. Mężczyzna wstał z krzesła bardzo wkurzony.
-- Taehyung nie widzisz, że ona się ciebie boi? - zapytał Pan Jeon. Był zdecydowanie podirytowany zachowaniem kolegi. Zresztą dobrze mu powiedział.
-- Omo... Przepraszam. Nie panuje nad sobą. - odetchnął zamykając przy tym oczy. Zawsze to na mnie najbardziej krzyczy jak już. Typowe plastiki ma w dupie, a do chłopaków podchodzi z luzem. Mówi, że muszą się wyszaleć.
-- To ja przepraszam.. - odezwałam się w końcu. Każdy w pomieszczeniu nagle spojrzał na mnie z przejęciem. - Ja naprawdę nie chciałam się spóźnić.. - nie wiem dlaczego, ale w kącikach moich oczu pojawiły się łzy.
Oczywiście ktoś z uczniów musiał to zobaczyć. Czyli pewien wchodzący do pomieszczenia plastik.
-- O wow! Ta idiotka beczy! Kurde muszę zrobić zdjęcie i wysłać je do znajomych! - oznajmiła wyciągając telefon z kieszeni. Chciała już zrobić zdjęcie, ale Pan Kim ją powstrzymał.
-- Jeżeli to zrobisz to osobiście dopilnuje abyś wyleciała z tej szkoły. Chcesz tego? - popatrzył na dziewczynę groźnie. Na co sama przestraszyła się i prędko wyszła.
-- Chyba będziemy musieli zrobić radę pedagogiczną. - na słowa Pana Parka spojrzałam na niego z wielkimi oczami. Jeszcze chwila, a wyleciałyby mi z orbit..
<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
Jakie macie wyniki z egzaminów?
Bo ja mam z polaka 66% z majcy 47% i z anglika 83% chyba nie tak źle prawda? XDDD
********************
Nie dostałam się do tej szkoły co chciałam, ale chuj z tym XDDD
Za to jestem w innej i miałam już w niej przygody XDDDDD
![](https://img.wattpad.com/cover/234763701-288-k891453.jpg)
YOU ARE READING
B.H High School | Taehyung | ZAKOŃCZONE |
FanfictionNauczyciele: Kim Namjoon- dyrektor i nauczyciel j. angielskiego Kim Seokjin- nauczyciel j. koreańskiego Min Yoongi- nauczyciel w-f Jung Hoseok- nauczyciel tańca Park Jimin- nauczyciel matematyki Kim Taehyung- nauczyciel śpiewu Jeon Jungkook- nauczyc...