Rozdział 15

1.1K 34 11
                                    

POV Kate

Odkąd przeniosłam się do Brington High jestem szykanowana przez nauczycieli, a także przez uczniów. To wszystko przez to, że byłam w B.H High School.

Żałuję jednego..

Przerywając swoją naukę w najbardziej intensywnym liceum w Seoulu, straciłam szanse na zadebiutowanie. Tak naprawdę to od 2 roku życia, tak mi mama opowiadała, tańczyłam prze dziwne wygibasy i śpiewałam ulubione piosenki.

No, ale wróćmy do teraźniejszości.

Jak zwykle do klasy weszłam ostatnia. Wzrok każdego ucznia spoczywał na mnie. Oczywiście nie był on miły.. Zachowywali się jakby chcieli pożreć swoją ofiarę.

Nie chętnie usiadłam do ostatniej ławki koło okna. Była ona zarezerwowana dla mnie. Nikt inny w niej nie siadał, uważali bowiem, że jest ona zainfekowana przeze mnie.

Rozpakowałam wszystkie swoje rzeczy i starałam się nie zwracać uwagi na otaczający mnie świat.

Po kilku minutach do sali wszedł nauczyciel. Najgorszy ze wszystkich. Nie chcę żebym dalej była w tej klasie. Uważa, że ją niszczę.

Lekcja trwała już jakiś kwadrans. Nic się szczególnego nie działo do pewnego momentu..

Do klasy wparował czwórka moich byłych nauczycieli. Pan dyrektor razem z Panem Kimem, Minem, Soobinem.

-- Dzień dobry Panu. Przyszliśmy po naszą uczennicę. - oznajmił dumnie dyrektor, podchodząc do nauczyciela.

-- Naprawdę? Wreszcie ktoś zabierze stąd to ścierwo. - ewidentnie był tym bardzo zadowolony.

-- Co żeś powiedział? - wkurzony Pan Kim podszedł bliżej do biurka.

-- W waszej szkole są nauczane same matoły. Gdy poprosiłem aby coś opowiedziała o I wojnie światowej to ta nic nie umiała. - oznajmił to z uśmieszkiem na ustach. Uczniowie znajdujący się w sali zaśmiali się.

-- Mam dość! - wstałam uderzając dłońmi o ławkę. - Pan chciał żebym opowiedziała o najbardziej szczegółowych zdarzeniach! Nikogo tak Pan nie pytał! - podeszłam do niego zła.

-- Ty ździro jak się odnosisz do starszego?! - na jego słowa tylko przekręciłam oczami.

-- Powiem tyle.. Jest Pan śmieciem. Tak jak cała ta klasa i szkoła. Jesteście niewychowanymi burakami! - krzyknęłam wściekła.

Pierwszy raz w życiu nad sobą tak bardzo nie panowałam. Zawsze to było coś w stylu: zamknij się i takie tam, ale nie coś takiego. Zdecydowanie potrzebowałam tego.

-- Aish nie będziemy się z Panem kłócić. Idziemy stąd Kate. - powiedział wzdychając Pan Min.

Podeszłam do swojej ławki i wzięłam plecak. Cieszyłam się, że mogłam wkońcu z niej wyjść.

Ominęłam nauczycieli i wyszłam na korytarz. Nie patrząc na siebie kroczyłam w stronę wyjścia.

Miałam dość całego świata... W tym samej mnie. Nagle poczułam szarpnięcie.

-- Co ty kurwa robisz?! - krzyknęłam nie patrząc na nieznajomego. Ja się tu wkurzam, a ktoś mnie denerwuje.

-- Uważaj na słowa. - to był blondyn, który najbardziej mnie gnębił. Nazywał się Yasumo.

-- Czego chcesz? - powiedziałam bez emocji.

-- Ja? Słyszałem, że jesteś dziewicą.. Może oddasz mi swoje ciałko? - skąd on kurwa wie takie rzeczy?!

-- Spieprzaj! - naprawdę nie miałam siły z nim gadać. Tępy debil i tyle, a poza tym już nią nie byłam..

-- Ojj takiej okazji nie przepuszczę. Już nie raz widziałem jak się przebierasz na w-f. - nie, że kuźwa chory to jeszcze zbok.

-- Wal się. - chciałam odejść, ale Yasumo chwycił mnie ponownie za ramię. Tym razem 100 razy mocniej.

-- Jeszcze raz ją złapiesz, a Cię zabije! - krzyknął z tyłu Pan Taehyung. Po co on się wpieprza.

-- Ooo.. Nasza mała Kate tatusia sobie znalazła? - zaśmiał się okropnie.. Ale serio? Tatusia?

(^o^)(^o^)(^o^)(^o^)(^o^)(^o^)(^o^)

Ja to kuźwa jestem wygryw XDDD
Jestem w liceum, a w czwartki mam 5 lekcji i to lekkich i mam na 10 XDDD

Brawa dla mnie 😂😂😂

*****************
Teraz jestem w drugiej mam na prawie te same godziny i żywnie umieram w tej szkole

B.H High School | Taehyung | ZAKOŃCZONE |Where stories live. Discover now