Rozdział 8

1.3K 41 2
                                    

TIME SKIP

- Jak Pan śmie nie ukarać tej małej zdziry?! - awanturowała się jedna z matek dziewczyn pod ksywką "plastik". Wiedziałam, że ich mamy nie poddadzą się tak łatwo i szybko.

-- Proszę Panią. Na nagraniu nie widać twarzy Kate. Dlatego też nie możemy jej ukarać. - próbował uspokoić zdenerwowaną kobietę. Obserwowałam całą sytuację siedząc na krzesełku w gabinecie.

Nagle do pomieszczenia wparował Pan Kim Taehyung. Rozglądnął się po pomieszczeniu aż, jego wzrok nie stanął na mnie.

-- Przepraszam, ale zabiorę stąd Kate. Nie powinna mieszać się w sprawy dorosłych. - nie zwracając uwagi na krzyczącą starszą Panią mężczyzna chwycił mnie za dłoń i wyprowadził na korytarz.

-- Czemu Pan to zrobił? - spytałam patrząc mu prosto w oczy. Czemu ingerował w moje sprawy? Co go to obchodziło?

Nic nie odpowiedział tylko przyszpilił mnie do szafek. Dobrze, że teraz odbywała się lekcja i nikt nas nie zauważył.

Nauczyciel przybliżył swoją twarz bardzo blisko mojej. Czułam jego oddech na swojej szyi, a wokół niego można było wyczuć męskie perfumy, które tylko podkreślały jego cudowny charakter.

Z każdą chwilą przez wpatrywanie się przez niego w moje usta nabierałam ochoty aby je pocałować. Spróbować jak smakują.

Chyba Pan Kim zauważył moje pożądanie i w końcu wbił się w moje usta. Całował zmysłowo i namiętnie. Nie mogłam za nim nadążyć, ale jakoś dawałam radę.

Polizał moją dolną wargę prosząc tym samym o wejście. Nie myśląc otworzyłam szerzej usta. Chłopak wykorzystując sytuację wsunął swój język do nich.

Toczyliśmy zażartą walkę na języki. Raz ja wygrywałam, a raz on. Nie można było określić dokładnego zwycięzcy.

Po chwili jednak oderwał się ode mnie opierając swoje czoło o moje. Nie pomyślałabym, że będę się całować z nauczycielem na środku korytarza gdzie są kamery.

-- Kusisz mnie już swoim ciałem od roku. Od samego początku gdy Cię ujrzałem chciałem cię mieć na wyłączność. - oznajmił ciężko oddychając. Czy naprawdę jestem dla niego aż, tak ważna?

-- To dlaczego Pan gdy coś odwaliłam tak bardzo na mnie krzyczał? - spojrzałam w jego oczy z smutkiem. Skoro jestem lub byłam dla niego ważna to czemu to robił?

-- Przepraszam Cię za to.. Obawiałem się, że gdy się spóźniałaś byłaś z innym chłopakiem. - wytłumaczył się otwierając oczy i dając swoją dłoń na mój podbródek.

-- Jeszcze ktoś nas zobaczy.. - odsunęłam od siebie nauczyciela i miałam rację. Po chwili z gabinetu dyrektora wyszła wściekła matka jednej z uczennic.

Pan Kim bardzo dobrze udawał jakby nic się nigdy nie stało. Jednak jedno pytanie mnie męczyło.. Czy jakby jakiś chłopak mnie podrywał to czy Pan Taehyung byłby zazdrosny? Cały czas spoglądałam na niego z rumieńcami.

Po odejściu złej matki wyszedł do nas dyrektor.

-- Już sprawa zażegnana. - powiedział nauczyciel, a ja odetchnęłam z ulgą.

Nie wiem co by było ze mną jakby ta wstrętna baba spowodowałaby moje wyrzucenie z tej szkoły. Chyba bym się załamała i popadła w depresję.

Na dostanie się do niej pracowałam latami. Codziennie tańczyłam, rapowałam i śpiewałam po kilka godzin. Gdybym się nie dostała wszystko poszłoby na marne. Wszystkie moje starania..

******************************

Dobra teraz sobie zdałam sprawę jaka ona jest łatwa XDDDD Co było ze mną nie tak? 

B.H High School | Taehyung | ZAKOŃCZONE |Where stories live. Discover now