PERSPEKTYWA LEILI
Obudziłam się rano, przytulana przez Aleca. Uśmiechnęłam się delikatnie i odgarnęłam mu kosmyk włosów z twarzy. Alec spał nadal spokojnie. Wywinęłam się jakoś z jego uścisku i popatrzyłam na Chowańców. Spali spokojnie. Przemieniłam się w panterę i poszłam po cichu w stronę pagórka, gdzie widziałam mojego kochanego dzbana. Przemieniłam się z powrotem i usiadłam na szczycie pagórka, patrząc na wchodzące słońce.
- Żyjesz.... Ja to czuję..... Ale gdzie jesteś...? - powiedziałam sama do siebie
Odwróciłam się szybko, słysząc trzask gałęzi, gotowa zaatakować. Westchnęłam gdy zobaczyłam Aleca i podziwiałam z powrotem wschód słońca.
- Czemu tak sama tu siedzisz? - zapytał Alec i usiadł obok mnie
- Lubię tak pomyśleć .... Posiedzieć sama..... - westchnęłam cicho i nabrałam powietrza zamykając oczy
- Widzę, że tęsknisz za Yuu..... - powiedział Alec i objął mnie ramieniem
- Może i była dzbanem i zawsze nim będzie, ale to mój parabatai...... - powiedziałam i popatrzyłam na niego
- Na pewno ją jakoś przywrócimy.... - powiedział i przytulił mnie, całując w czoło
Wtuliłam się w niego z lekkim uśmiechem.
- Wracamy do obozu? - zapytałam
- Okay~ - odpowiedział Alec
Wstaliśmy i poszliśmy spokojnie w stronę obozowiska naszego. Złapaliśmy się za ręce i oparłam się o jego ramię. Po kilku minutach doszliśmy do obozowiska, gdzie nadal spali Nero i Leo.
- Zauważyłaś, że ich pieczęcie zanikają....? - zapytał Alec i popatrzył na mnie
Podeszłam do Leo i przyjrzałam się jego pieczęci. Faktycznie.... Zanikały....
- Nie mów mi, że oni też znikną ... - powiedziałam smutno i popatrzyłam na Aleca
- Nie mam pojęcia..... - odpowiedział Alec
Leo zaczął się powoli przebudzać i po chwili ziewnął leniwie. Wstał przeciągając się i popatrzył na nas. Przemienił się i ziewnął znowu.
- Ohayo..... - powiedział Leo drapiąc się po karku
- No hej~~ - odpowiedział Alec
- Yo - powiedziałam krótko
Leo podszedł do Nero i szturchnął, a Nero po chwili się obudził i przemienił.
- Ohayo... - ziewnął leniwie Nero
- Ohayo - odpowiedział Leo i Alec
- Ojoj~~ Czyżby psinka się nie wyspała~~? - powiedziałam z uśmieszkiem
- Ta... - odpowiedział tylko Nero i poszedł coś upolować
- Co z nim nie tak...? - powiedziałam w myślach
Nero wrócił po kilkunastu minutach i zjedliśmy coś.
- Coś nie w humorze jesteście.... - powiedziałam, ale nie odpowiedzieli mi nic
- Um... To gdzie teraz idziemy...? - zapytał Alec próbując zmienić temat
- Nie mam pojęcia... - powiedziałam
Leo i Nero wstali gdy zjedli i poszli sobie gdzieś. Wstałam i poszłam po cichu za nimi, a Alec za mną. Zabijali po drodze wszystkie tytany jakie się napatoczyły. Doszli po dłuższej chwili do jakiejś opuszczonej wieży.
DU LIEST GERADE
Łowcy i nowy świat
FanfictionDwie przyjaciółki, Yuu i Leila, żyją jako nocni łowcy. Co się z nimi stanie, gdy Yuu odnajdzie dziwny portal? I Leila będzie musiała iść za Yuu, bo inaczej coś rozwali.... -_-