Rozdział XXVII: Chcę tego lokaja ....

14 2 32
                                    

PERSPEKTYWA YUU

- Hm..... Ale tak szczerze? Kojarzę skądś to miejsce .... - powiedziałam, przyglądając się willi

- Mhm..... Dobrze wiedzieć ciulu głupi.... - westchnęła Leila

- Jak możesz mnie tak brzydko obrażać? - złapałam się teatralnie za serduszko

- Normalnie..... - odpowiedziała mi Leila

- Um..... Chłopacy nic się nie zmienili, a powinni? - spytał Light, wskazując na Leo i Nero

Zapaliła mi się nad głową czerwona lampka, a ja zaczęłam się uśmiechać jak głupi do sera.

- Yuu? - usłyszałam głos Nero i popatrzyłam na niego

- Coś już wiesz? Gdzie jesteśmy? - spytał Enel

- Hehehehehehe........ Gdzie Sebastian~~? I Grell~? - chichotałam pod nosem z szerokim uśmiechem

- Kto? - spytała reszta załogi

- Eh.... Jesteśmy w innym anime - powiedziałam

- O mój boże...... - powiedziała nagle Leila, patrząc na jadącą bryczkę - Jakie piękne konie.... - dodała

- Szybciej się skonfrontujemy niż przypuszczałam.... - westchnęłam cicho, ale z uśmiechem





PERSPEKTYWA ?????

- Paniczu. Tam stoją jacyś podejrzani ludzie - powiedział lokaj

- Co? Kto to może być..... - popatrzyłem przez okno, widząc siódemkę ludzi

- A dwoje z nich jest nienaturalnie wysokich..... - zastanowił się lokaj

- Masz się dowiedzieć kim oni są, Sebastian - wydałem lokajowi rozkaz

- Yes, my lord - ukłonił się Sebastian i zniknął

Napiłem się herbaty i usiadłem w fotelu, uzupełniając dokumenty.




PERSPEKTYWA YUU

Popatrzyliśmy na pokojówkę i ogrodnika.

- T...T....T.....Tytany!!! - wydarła się pokojówka, wskazując na Nero, Leo i Enela

- Uciekamy? - spytał Raya

- Uhu.... Odciągnę uwagę, wy się schowajcie - powiedziałam, a chłopacy zaczęli uciekać. No prócz Leili. Ona stała nadal obok mnie

- Jakie rozkazy? - spytała Leila

Popatrzyłam na Sebastiana.

- Seba-chan~~~ - uśmiechnęłam się szeroko, a Leila dała mi w łeb

- No nie powiem.... Ciacho z niego, ale to nie znaczy, że masz się od razu ślinić na jego widok dzbanie! - palnęła mnie znowu Leila

- Kim panienki są...? - spytał nieufnie Sebastian, mrużąc te swoje czerwone oczyska

Ukłoniłam się teatralnie.

- Jestem Yuu~ Kapitan demonicznych piratów~ - uśmiechnęłam się zadziornie - A to moja przyjaciółka Leila - dodałam, wskazując na Leilę

- Piraci? Tutaj, na lądzie? - zmrużył oczy Sebastian

- Mhm. Chociaż my nie z tego świata lokaju - powiedziała Leila, zakładając ręce na krzyż

- C...c ..c...co robimy Sebastianie....? - spytała pokojówka

- Hm..... Wy się zajmijcie panienkami, a ja zajmę tamtymi chłopakami - powiedział Sebastian

Łowcy i nowy światWhere stories live. Discover now