PERSPEKTYWA LEILI
Obudziłam się na wygodnym łóżku. Słyszałam szum fal.... Na statku jesteśmy? Nie pamiętam ..... Pamiętam tylko tyle, że Raya przeniósł nas gdzie i zemdlałam od razu...... Jesteśmy bezpieczni....? I co ważniejsze....
- YUU!!! - podniosłam się gwałtownie, jednak upadłam na łóżko od razu z jękiem. Jaka ja obolała..... Ciekawe po czym...
Drzwi się otworzyły i usłyszałam, jak ktoś wbiegł.
- N....Nie podnoś się! Jeszcze nie możesz! - wydarł się ktoś piskliwym głosem
- Oi, Chopper. Gdzie tak pognałeś? Obudziła się? - usłyszałam znajomy głos i popatrzyłam na Lawa. Wow... Jak ja go dawno nie widziałam.....
- Podniosła się już! A nie powinna! - mówił Chopper, biegając wokół łóżka i sprawdzając mój stan
- Ja się już nią zajmę, idź zobacz do reszty - powiedział Law. Chopper pobiegł do innych
- No dobrze..... - powiedział Chopper i wybiegł z pomieszczenia
Zostałam sam na sam z Trafalgarem. Nice ...... Podszedł do mnie i zmienił mi opatrunki.
- Co się stało .... G... gdzie jestem...? - spytałam obserwując każdy jego ruch
Trafalgar popatrzył na mnie.
- Wiesz jacy byliście pokiereszowani? - spytał Law
- Nic nie pamiętam.... - wymamrotałam patrząc w jedno miejsce
Law westchnął i usiadł na krześle obok łóżka, patrząc na mnie.
- Płynąłem wraz z załogą Luffy'ego. Nagle nie wiadomo skąd pojawiliście się wy.... - zaczął Trafalgar
- Gdzie reszta?? - podniosłam się z jękiem gwałtownie znowu
- Nie podnoś się jeszcze.... - powiedział Law, ale olałam jego zmartwienie się mną - Eh.... Tylko wasza szóstka znalazła się nagle na statku. Od razu zemdleliście..., - dodał
- Czekaj.... C...co...? Szóstka....? - popatrzyłam na niego zdziwiona i zaczęłam wyliczać sobie w myślach. Ja, Leo, Nero, Light, Alec, Enel i Raya.... Łącznie nas powinna być teraz ... Siódemka....
Wstałam z jękiem dysząc. Bolało jak diabli.... Poszłam powoli w stronę drzwi.
- Nie przemęczaj się.... - zaczął Trafalgar, ale warknęłam na niego z fioletowymi oczami
- Gdzie... Reszta.... - powiedziałam z zaciśniętymi zębami
Trafalgar przypatrywał się mi. Po chwili ruszył swój zad i poszedł powoli, a ja za nim. Dałam mu po łapach parę razy, gdy próbował mi pomóc.
Wyszliśmy z pokoju i weszliśmy do innego, gdzie byli chowańce. No dobra.... Tu jest trójca.....
- Żyją..? - spytałam opierając się o framugę z jękiem
- Hai. Są tylko nieprzytomni - odpowiedział mi Law
- Gdzie reszta.... - zmrużyłam oczy. Gdzie mój Raya...
Trafalgar westchnął i zaprowadził mnie na pokład. Weszłam jakoś po schodach. Czułam na sobie po chwili wzrok załogi słomkowych.
- Leila! - ucieszył się Luffy
- Nie powinnaś odpocząć..? - uniósł brew Zoro
- Leila chan! Musisz odpocząć - powiedział zmartwiony Sanji
Uh.... Niech się zamkną, bo własna matka ich nie pozna.....
Popatrzyłam w stronę masztu. Siedzieli tam związani Enel i Raya. Alec.... Gdzie jest Alec?
![](https://img.wattpad.com/cover/221449255-288-k5057e6.jpg)
YOU ARE READING
Łowcy i nowy świat
FanfictionDwie przyjaciółki, Yuu i Leila, żyją jako nocni łowcy. Co się z nimi stanie, gdy Yuu odnajdzie dziwny portal? I Leila będzie musiała iść za Yuu, bo inaczej coś rozwali.... -_-