Rozdział XXIX - Rozżarzone ognie cz. 2

12 2 12
                                    

PERSPEKTYWA YUU

- Ty.... - zmrużyła oczy Leila

Legion zaśmiał się głośno.

- Za późno..... - powiedział Legion demonicznym głosem

Demon z wcześniej pojawił się obok niego.

- Co tak późno.... Tsk. Nieważne... - warknął na niego Legion i razem z nim nadcięli swe nadgarstki. Krew ich skapała na runy

- Uciekajcie!! - krzyknęłam i Enel dzięki swojej mocy przeniósł nas jak najdalej




PERSPEKTYWA LEGIONA

- Heh.... Uciekli~~ Nasz pan nie będzie zadowolony.... - powiedziałem i zaczęliśmy mówić zaklęcie

- In exsistentia vitae haec creatura est quae oculos suos ad omnes homines aperit. Vivit post portam, in altera parte ubi vires suas trahit. non vinces eum sed in inferno morieris! - powiedzieliśmy z demon zaklęcie

Ziemia zadrżała, a brama podniosła się i lewitowała nad ziemią, połyskując światłem.

- Tak..... TAK! OTWIERA SIĘ! - uśmiechnąłem się szeroko

Demon patrzył na to w ciszy.



PERSPEKTYWA YUU

- Czemu uciekliśmy? Mogliśmy ich powstrzymać! - powiedziała zirytowana Leila

- To na nic.... O...otworzyli bramę.... - powiedziałam gdy ziemia się zatrzęsła

- Co się dzieje?? - spytał Leo

- ON nadchodzi..... - powiedziałam, patrząc na nich poważnie

- Czyli? - spytała Leila

- Przebudzili potężna starożytną istotę.... - powiedziałam

- Czyli mamy bardzo przesrane - powiedział Enel, a Light pisnął w mini formie

- Mogę zamknąć bramę. Jak wejdzie to egzorcyzmy odprawię. Duże prawdopodobieństwo, że mogę zostać opętana.... - zamyśliłam się

- Co to, to nie.... Nie pozwolę na to - powiedziała Leila

- A znasz zaklęcie? - spytał Raya

- Nie ... Nie mam księgi. Musiałabym poszukać mapy do niej, ale to trudne - powiedziałam

- Czemu? - Spytał Nero

- Żeby odnaleźć mapę, muszę rozwiązać zagadkę taką. Jak dla mnie trudna jest - powiedziałam

- Razem może nam się uda? - powiedział Leo

Otworzyłam portal i wyciągnęłam z niego wszystkie moje księgi jakie posiadałam. Otworzyłam je na odpowiednich stronach i poukładałam je odpowiednio. Razem tworzyły mapę wraz z dziwnym napisem po środku.

- Trzeba literki układać odpowiednio? - spytał Nero

- Na pewno nie pchlarzu.... - powiedziała Leila

- To szyfr zapewne - skomentował Raya

- Musimy po prostu wyciągnąć jakby po jednym słowie z każdej księgi.... - powiedziałam

Leila przyjrzała się księgom. Enel spojrzał na nie.

- To przecież mapa Long Island - powiedział Enel

- Że co proszę...? - spytał Leo

- Można powiedzieć, że taka trochę jakby zaginiona wyspa? Albo raczej wysepka. Nic na niej nie było, prócz takich dziwnych znaczków - wzruszył ramionami Enel

Łowcy i nowy światWhere stories live. Discover now