PERSPEKTYWA YUU
- To co, wracamy do chłopaków? – zapytałam i popatrzyłam na Leilę – Haaaalllloooo~~~~!!!!!! – wydarłam jej się do ucha i po chwili dostałam w łeb
- Nie drzyj się tak... Głowa mi pęknie.... – odpowiedziała Leila. Hm.... Może nie za dobrze znosi takie wchłanianie energii.....?
- No to wracamy? – zapytałam ponownie
- Tak... - odpowiedziała Leila i poszła przodem
Poszłam za nią. Szła taka.... Dziwna..... Hm..... No nie wiem....... Ehh......
Doszłyśmy po chwili z powrotem na plażę i popatrzyłyśmy na nich.... Na tych debili..... Chłopacy zakopali Leo w piasku, a dokładniej Nero i Alec. Light siedział gdzieś na drzewie na uboczu.
- Pomóc ci kiciu~? – zachichotała Leila
- Uhu... Jakbyś mogła.... – powiedział biedny Leo
Leila podeszła i zaczęła odkopywać Leo.
- Kotecku, zostaw go. Przegrał w karty i to jego kara~~ - powiedział Nero
- Pchlarzu.... Cichaj tam ..... – powiedziała Leila
- Jaka agresywna..... – prychnął cicho Light
- Mogę się stać zaraz agresywna białasie..... – warknęła Leila. Uh.... Widać, że go nie trawi.....
- Kochanie.... Zostały jeszcze dwie minuty i go odkopiemy, spokojnie – powiedział Alec i pocałował ją w policzek
- Uh.... No dobra.... – powiedziała Leila i odwróciła się do nich tyłem, by nie było widać lekkiego rumieńca, jaki pojawił jej się na policzkach. Podeszła do drzewa i usiadła w cieniu
Usłyszałam nagle jakiś cichutki pisk. Odwróciłam się w stronę krzaków i zniknęłam w nich po chwili, szukając źródła dźwięku. Po chwili doszłam do wnyków jakiś, gdzie leżała zakrwawiona szaro-czarna fretka.
- Ojej.... Biedny maluszek...... - uwolniłam fretkę i wzięłam delikatnie na ręce. Fretka pisnęła słabo – Spokojnie maluchu.... Pomogę ci.... – powiedziałam i zaczęłam leczyć fretkę
Wróciłam z fretką po chwili na plażę i popatrzyłam na resztę. Leila zakopywała właśnie Nero, który nie mógł nic zrobić. Po chwili popatrzyli na mnie.
- Hm? Co tam trzymasz? – zapytał Alec
- Znalazłam ranną fretkę i musiałam ją wziąć..... – powiedziałam
- Nic nie mówi – powiedziała Leila
- Niby skąd możesz to wiedzieć..... – prychnął Light
- Bo jakbyś nie wiedział białasie, a nie wiesz, to rozumiem zwierzęta – zmrużyła oczy Leila, patrząc na Light'a
- A odkopiecie Nero..? – zapytałam
- Nie zasłużył – powiedziała Leila
- Hai hai.... – powiedziałam i usiadłam pod drzewem, obok Light'a
Tuliłam delikatnie fretkę, a po chwili zaczęło padać. Wszyscy prócz Nero schowali się pod drzewami. Nero siedział nadal zakopany, z mokrą już głową.
- Uh.... Aż mi się go szkoda zrobiło.... – powiedziała Leila i podbiegła do Nero, zaczynając go odkopywać
Nero po chwili zamienił się w elektryczność i po chwili stał za Leilą. Wziął ją na ręce i podbiegł do nas, chowając się pod drzewem. Leila siedziała cicho przez dłuższą chwilę, po czym palnęła go w łeb.
![](https://img.wattpad.com/cover/221449255-288-k5057e6.jpg)
YOU ARE READING
Łowcy i nowy świat
FanfictionDwie przyjaciółki, Yuu i Leila, żyją jako nocni łowcy. Co się z nimi stanie, gdy Yuu odnajdzie dziwny portal? I Leila będzie musiała iść za Yuu, bo inaczej coś rozwali.... -_-