Nowe (stare?) opowiadanie 🐞

1.3K 55 1
                                    

Kochani, dziś przychodzę do was z informacją. Zapewne niektórzy z moich czytelników dobrze znają już opowiadanie, które popełniłam niegdyś jako one-shot, czyli „Nieprzemijalne". Jest to prawdziwy wyciskacz łez, który zabiera nas w podróż do alternatywnej rzeczywistości, w której Adrien musi zmierzyć się ze śmiercią swojej ukochanej. Początkowo nie miałam zamiaru kontynuować tej historii, ale jak dobrze wiecie, kobieta zmienną jest, zwłaszcza ja 😂 Zapraszam was więc serdecznie do mini serii „Nieprzemijalne".

Opis: "Wszyscy jesteśmy równi wobec majestatu śmierci".
Marinette postanawia poświęcić swoje życie, by pomóc wskrzesić matkę Adriena. Nigdy nie przypuszczałaby jednak, iż jej heroiczny czyn przyczyni się do tak poważnych w skutkach konsekwencji."

- Machnięcie skrzydeł motyla... może zmienić bieg historii - powtórzyła raz jeszcze, tym razem jeszcze głośniej i wyraźniej. - Ale... może motyl jest już wyjątkowo strudzony swoją bezowocną pogonią za tym, co nieosiągalne? Być może potrzebuje odrobiny szczęścia i pomocy Biedronki? - zapytała, posyłając ukradkowe spojrzenie w stronę starszego Agresta.

Jeśli lubicie smutne historie, okraszone nutką mitologii, zapraszam serdecznie w moje skromne progi.

Do napisania! 💖

https://www.wattpad.com/1060338778-nieprzemijalne-1-śmierć-biedronki

Trylogia szczęścia część 2: Kiedyś będziemy szczęśliwiWhere stories live. Discover now