Ktoś chce zabić moje dzieci...+Ważna wiadomość!

406 31 27
                                    

WAŻNA NOTKA POD ROZDZIAŁEM! PRZECZYTAJCIE BO JAK NIE TO PRZYJDĘ W NOCY I NASTRASZĘ!!!!

Zrobiłam śniadanie. Nakryłam do stołu, i czekałam aż przyjdą Lux i moje dzieci. A potem, czas wychodzić ze stołówki i iść do centrum komunikacyjnego w świątyni Jedi. Mam dzisiaj misję. Lecę na Rodię. Mam przekonać mieszkańców tej planety, aby dali sobie spokój z Separatystami, bo oni wkrótce wykorzystają ich jak Rancory doświadczalne. Usiadłam przy stole i zaczełam jeść. Byłam za bardzo głodna, żeby czekać na wiecznie guzdrzącego się Luxa. Po chwili zobaczyłam ich w drzwiach stołówki. April, Crei, mój mąż... A gdzie Robin?! Pobiegłam do Luxa.

— Lux! Gdzie jest Robin?!— krzyknełam tak głośno, że wszyscy przebywający w stołówce zaczeli się na mnie gapić.
— Nie ma go w ani mojej ani twojej kwaterze!— krzyknął chłopak, jeszcze głośniej ode mnie. Widziałam, że jest tak samo przerażony. Popatrzyliśmy na siebie. Spojrzeliśmy an nasze siedmioletnie dzieci. Gdzie jest mój syn! Wtedy, usłyszałam w moim komunikatorze głos Luke'a.
— Ahsoko? Jesteś tam?
— Tak jestem Mistrzu Skywalkerze.
— Biegnij szybko do centrum komunikacyjnego! Bez odbioru.
— Zaraz tam będę! Bez odbioru.

Pobiegłam razem z Luxem i dwójką mych dzieci do centrum. Nie wiedziałam, po co w ogólę tam biegnę. Może dlatego że Luke wie co się stało z moim dzieckiem? Wpadłam do pomieszczenia gdzie stał Luke. Zanim zdążył coś powiedzieć, ja zaczełam go odpytywać.

— Wiesz, że moje dziecko porwano tej nocy? Wiesz gdzie ono jest? Masz jakieś informacje? Widziałeś kto to zrobił? Kamery coś nagrały? Możesz sprawdzić? Możesz nie patrzeć na mnie jak na idiotkę?— Skywalker mnie uciszył, a następnie rzekł.
— Kamery coś nagrały. Dlatego cię tu wezwałem.— Powiedział, a następnie uruchomił Holonet. Wybrał nagranie i mi pokazał. Zobaczyłam, jak w nocy ktoś wchodzi do mojego mieszkania. Zobaczyłam jak zabiera Robina. Nagle, skojarzyłam z kądś te postać. Ta skurzana kurtka, to zielone gogle. Ta czerwona husta na głowie.
— Luke, czy możesz przybliżyć tę postać. Chyba coś kojarzę.—Luke już chciał przybliżyć postać, gdy nagle... Zgasło światło, a komputer soę wyłączył.
— Co się dzieje?— zapytałam.
— Ktoś odciął dostęp prądu, od świątyni Jedi.— wtedy zobaczyłam, postać. Była odziana w brązowy płaszcz z kapturem, taki jak noszą Jedi. Uciekała. Włączyłam miecz świetlny i pobiegłam za nią. Popchnełam ją mocą, a ona się przewróciła. Podbiegłam do niej i ściągnełam z niej kaptur. Zatkało mnie! To była...

Kocham was trzymać w napięciu. No, kto to był? A teraz, WAŻNA WIADOMOŚĆ! Otóż, postanowiłam że będzie trzecia część tej oto książki. Szczęśliwi? Ja tak ;). Ale nie mam dużo pomysłów. Więc ogłaszam... Konkurs!!! Możecie wymyślić, postać której użyję do 3 części. Ostrzegam! Trzecia część serii ,,Ostatnia Jedi" będzie nawiązywać do siódmej części SW. Czyli możecie dodawać postacie takie jak Rey, Finn, Kylo Ren i tak dalej. A więc:

1. Podaj imię i nazwisko swojej wymyślonej postaci.
2. Rasa.
3. Co ma robić w trzeciej części.
4. Po jakiej jest stronie.
5. Jak wygląda?
6. Rodzina.
To tyle
~Ahsoka

Star Wars-Poczuj tę mocWhere stories live. Discover now