#7 I jak tu wytrzymać?!

1.9K 127 17
                                    


Jej nareszcie VII rozdział! Ja szczerze mówiąc ryczałam przy jednym z fragmentów tekstu. Może lepiej weźcie chusteczki czy cuś ;P Mam nadzieję że się wam spodoba. Dodałam tu dość dużo siebie, myślę że docenicie. Nie przedłużam więcej i zapraszam do czytania :

Zabawa Halloweenowa trwała dalej w najlepsze. Wróciłam padnięta do pokoju i zgarnęłam piżamę i mleczko do demakijażu. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w swoją piżamę, a dokładniej zabrałam koszulkę Ayato. Był na niej napis Sexy Vampire, nie dziwię się że taką miał. Jak na mnie to była czarna tunika, opadająca na prawe ramie i sięgająca mi delikatnie za tyłek. Muszę przyznać że wyglądałam całkiem nie źle. Zabrałam mu ją ostatniego razu, gdy u niego spałam. Włosy związałam w luźny kok i zabrałam się za zmywanie makijażu. Zastanawiałam się czy iść do Ayato, jednak byłabym narażona na rozkazy od samego rana. Choć jestem pewna że i tak by przyszedł. Zmyłam makijaż i wróciłam do swojego pokoju. Usiadłam na krześle przed lustrem. Rozpuściłam swojego koka i zaczęłam czesać włosy. Przypomniała mi się powaga na twarzy Reijego, gdy wręczał mi nowy list od rodziców napisany do nich. Pozwolili mi go przeczytać.

Zaraz gdzie ja go dałam? Ah jest! -wyjęłam papier z koperty- No to zaczynamy lekturę.

Drodzy Bracia Sakamaki

Jako rodzice chcemy jak najlepiej dla Yui. Dlatego dajemy jej wybór, między wami, a Wiktorem. Jest On bardzo miłym młodym człowiekiem, ale Yui może mieć jakieś uprzedzenia. Wymyślała kiedyś różne bzdury, tylko po to aby nie wyjść za mąż.

Wiktor Greenwood kocha naszą córkę, dlatego nie chcemy pozbawiać go możliwości otrzymania od niej szansy, na wspólne małżeństwo. Naszą prośbą było by to, aby Wiktor mógł czuć się u was dobrze, mimo iż jest on dla was "konkurencją". Przyjedzie do was najprawdopodobniej w połowie stycznia. Pytaniem jakie stawiamy wam jest to jak długo Wiktorek może u was zostać? Chcielibyśmy go poinformować, oraz jego rodziców.

Poproście w naszym imieniu Yui, aby częściej się do nas odzywała.

Czekamy na odpowiedź. A.S.

ps. Uściskajcie ją od siostry i od nas.

Mam wrażenie, że z nimi jest coś nie tak. Kocham ich, ale czasem mnie dobijają. Chciałabym choć czasem nie musieć słuchać jaki "Wiktorek to jest wspaniały!" Chyba jednak pójdę spać do Ayato. Rozmyślałam tak jeszcze chwilę. W moim pokoju pojawił się Subaru.

Chciałeś coś?

TakMów szybko, nie jestem w nastroju na rozmowy

No więc.. Wytłumacz mi o co chodziło w tym liście że możesz coś na niego wymyślić?

Nie chce o tym rozmawiać!

Odpowiedz mi!Nie!Tak! Już! Muszę wiedzieć!-jego głoś złagodniał- Od kiedy wiesz że ma przyjechać, strasznie się zamykasz w sobie i jesteś smutna.

Ty też byś się nie cieszył, gdyby rodzicie wierzyli komuś, a nie tobie.

Pod czas gdy logicznym jest że bez powodu się nie oskarży nikogo o takie coś!

O czym mówisz? Teraz też się nie cieszę, że przyjeżdża, ale nie rozumiem ciebie.

Przecież nie cieszyłbyś się z przyjazdu kogoś kto cię zgwałcił, a rodzice ci nie wierzą i każą za niego wyjść.-Spuściłam głowę i poczułam napływające łzy. Poczułam ulgę i silne ramiona subaru oplatające się w okół mojej sylwetki. Oparłam o niego głowę.

Princess in Black [Diabolik Lovers]Where stories live. Discover now