41. Jedziemy na imprezę

649 58 4
                                    

Wesołych Świąt Kochani!!! ♥♥♥♥♥


Przebrana w jeansy których nie lubię nosić i biały t-shirt z nadrukiem, zrobiłam mocniejszy makijaż i poszłam do pokoju Laito. Na korytarzu już roznosił się zapach jego perfum. Oznacza to tylko jedno, już na mnie czeka. Weszłam do jego pokoju i zmierzyłam go wzrokiem. Czarna flanelowa koszula opinała jego ciało, do tego ciemne jeansy jak w moim przypadku i kapelusz na głowie.

No nie źle Laito. Gdyby nie to że wolę twojego brata rzuciła bym się na Ciebie

Zabolało maleńka fufu przecież to leży na mnie idealnie

Nie mówię że nie, ale i tak wolę Ayato

Jesteś okrutna -zaśmiał się głośno

Powiedział wampir i do tego krwiopijca

To jedno i to samo

Cicho bądź

Wyszliśmy w dobrym humorze na dwór, gdzie stal zaparkowany jego zielony samochód. Niestety nigdy nie pamiętam jakiej marki są samochody, bo mają ich za dużo. Wsiadłam do środka po czym zaciągnęłam się zapachem jego perfum.

Widzę że ci się podobają

Nie są brzydkie, ale szału nie ma. Porostu bardzo do ciebie pasują.

Jak słodko- wyszczerzył kły- gotowa na najlepszą zabawę w życiu?

Czy gdybym nie była jechała bym z Tobą?

Dobra odpowiedź

Wampir zręcznie uruchomił samochód i z prędkością o wiele za dużo po wyżej stu, gnał przez miasto. Przyzwyczajona już do takiego tempa jazdy, wygodnie uświadomiłam się w skórzanym fotelu. Laito spytał co myślę o tym żeby się dziś upić, na co z chęcią przystałam. Miałam dużo problemów i zmartwień jak na tą stronę lustra, więc czemu nie ? Wstąpiliśmy do paru sklepów kupując dla mnie po godzinie czasu niebieską sukienkę sięgającą nad kolana, pokazująca dużą część moich pleców.  To będzie świetna zabawa.

  To będzie świetna zabawa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Princess in Black [Diabolik Lovers]Where stories live. Discover now