24

56.4K 2.7K 80
                                    

Zastanawiałam się właśnie, czy Dante dostał kopertę. Akurat wtedy ktoś zaczął z pasją dobijać się do mojego pokoju. Była północ, więc większość ludzi już spała. Owinełam się szczelnie szlafrokiem i poszłam otworzyć drzwi.
Dante wpadł do pokoju jak burza.
Był blady i cały drżał.
- Ciao - rzuciłam naśladując jego ton głosu. - Co cię tu sprowadza?- dodałam z drwiną.
Posunął mi pod nos zdjęcie.
- Co to ma być?
- Słowo "tata" chyba wszystko wyjaśnia. - mruknęłam.
- To prawda, bella? - wyraz twarzy miał nieodgadniony. Spojrzał na mój brzuch. Widząc jego niepewność rozsunęłam poły szlafroka.
- Będziemy mieli dzieci, Dante.
W końcu na jego twarzy pojawiła się tylko jedna emocja. Miłość. I to tak wielka, że aż straciłam oddech.
Na jakiś czas zapomnieliśmy gdzie jesteśmy i co tu robimy.
- Kocham Cię.- ujął mój brzuch i delikatnie pogłaskał.
- Też cię kocham. - uśmiechnęłam się i zarzuciłam mu ramiona na szyję.
Przycisnął swoje wargi do moich w wygłodiałym pocałunku.
- Tęskniłem za Tobą, mia bella. - wydyszał między pocałunkami - Cholernie tęskniłem.
W końcu położył mnie na łóżku i ściągnął szlafrok.
- Jestem gruba- mruknęłam patrząc wymownie na rosnący brzuch, ale on tylko pocałował go z czułością.
- Jesteś piękna. A to że nosisz pod sercem moje dzieci napełnia mnie straszna dumą, wiesz?
Z czułością pocałował mnie w czoło po czym ułożył się między moimi nogami.
- Jesteś pewna że to im nie zaszkodzi? - zapytał niepewnie, dotykając mojego brzucha.
- Nie martw się. Nic im nie będzie.
Gdy niepewność minęła, wszedł we mnie bardzo ostrożnie i delikatnie.
Wiedziałam, że nigdy ie będę w stanie kochać go bardziej, niż w tym momencie kiedy koncentrował się tylko na mnie i kochał całym sobą.
Ta noc była tylko nasza i nie miałam zamiaru jej psuć myślą o jego jutrzejszym ślubie.



Rozdziały będą trochę krótsze z racji tego, że za tydzień mam egzaminy i pasuje się czegoś nauczyć :D
Dziękuję bardzo wszystkim którzy czytają i komentują :*
Powoli misja dobiega końca, wiec tu moje pytanie : Czy macie jakieś pomysły odnośnie dalszych losów?
Ja trochę myślałam i sama nie wiem :c

Nieposkromione PożądanieWhere stories live. Discover now