Tworzenie wiarygodnej postaci cz. IV

12.9K 1.2K 339
                                    

  Autoreklama: zapraszam do czytania mojego opowiadania pt. ,,Nadziemie''. Możecie sprawdzić, czy stosuję się do swoich własnych rad i ewentualnie wytknąć mi błędy ;)  

Ninja w dresie i wojowniczka w jedwabnej sukni - jak ubrać bohatera

Jak ubrać bohatera? Z pewnością nie tak, jak w tytule. Strój ma być przede wszystkim praktyczny i spełniać określoną funkcję. Najlepiej będzie, jeśli przed rozpoczęciem prac nad epicką trylogią fantasy zorientujesz się, jakie są typy pancerzy, ile ważą, ile były warte w dawnych czasach. W ogóle poczytaj o strojach z różnych stron świata i różnych epok, może akurat się zainspirujesz. 

Złodzieja nie ubieraj w ciężką zbroję, a rycerz na polu walki nie powinien mieć na sobie cienkiego, skórzanego pancerza, to przecież takie oczywiste, pomyślisz, a dużo osób o tym zapomina. Średniowiecznej damie oszczędź wstydu i nie każ jej nosić spodni. Przed wybraniem odzieży zadaj sobie następujące pytania: Jakiej profesji jest postać? Ile ma pieniędzy? Jaka pora roku panuje w miejscu, gdzie bohater aktualnie przebywa? Jak ubierają się zwykli ludzie w twoim uniwersum? Jaki strój uchodzi za dziwaczny?

Ponadto pamiętaj: pełna, stalowa zbroja jest cholernie ciężka, a w gorące dni idzie się w niej usmażyć. Kilka razy natknęłam się też na opisy średniowiecznych chłopów, z których wynikało, że są oni odziani w brudne, obszarpane szmaty. Co prawda zwykły wieśniak nie miał za wiele, ale bez przesady, na prostą koszulę było go stać. To bezdomni nędzarze chodzili w skrajnie zniszczonych łachach. 

Co prawda napisałam, jak ubrać bohatera w klimatach fantasy, ale chyba każdy poradzi sobie z modą współczesną.


Szacun na dzielni - o reputacji bohatera

Bohater to tępy mięśniak? Może i łysi koledzy z siłki darzą go respektem, ale ludzie z innych środowisk niekoniecznie. Aby zachować jak największy realizm świata musisz się zastanowić, jak otoczenie postrzega twoją postać. Wiadomo, że ważne jest pierwsze wrażenie, a na nie składają się: wygląd, postawa, wyraz twarzy, ton głosu i ubiór. Wielkiego, umięśnionego mężczyzny o szaleńczym spojrzeniu nikt nie zaczepi, za to nowa pracownica karczmy, która zdradza oznaki niepewności i nie stanowi żadnego zagrożenia, będzie klepana po tyłku, chociażby dla zasady.

Pierwsze wrażenie to opinia wyrobiona przez krótką obserwację. Gdy już z daną osobą porozmawiamy, poznamy jej rodzinę, dowiemy się do jakiej organizacji należy, możemy diametralnie zmienić pogląd na jej temat. 

W świecie fantastycznym zazwyczaj jest tak, że protagonista pochodzi z małej wioski na końcu świata. W takim razie w tej mieścince żyją ludzie, których zna całe życie. Starsi będą go pamiętać jako małego berbecia, mimo że jest już dorosłym mężczyzną. Jego rówieśnicy także będą mieli w głowach sytuacje z przeszłości i na ich podstawie będą postrzegać bohatera - jeśli w dzieciństwie pobił ich kijem, wciąż mogą odczuwać podświadomy strach, a jeśli uchodził za przekoksa wśród miejscowej młodzieży, będą darzyć go respektem.

Wierny rumak, wilk i tchórzofretka - o zwierzęcych towarzyszach 

Czy twojej postaci towarzyszy pies, kot, czy chomik, musisz pamiętać, że to tylko zwierzęta i mają swoje ograniczenia. Gdy zwykły pupil przejawia oznaki nadzwyczajnej, dla swojego gatunku, inteligencji, to już nie jest taki zwykły. Wtedy może być magiczny, zmutowany, albo występować w parodii. Spotkałam się z takim zabiegiem w serii ,,Zwiadowcy'', choć Flanaganowi wyszło to całkiem nieźle. Jednak książki o przygodach Willa są skierowane raczej ku młodszemu odbiorcy, dlatego, jeśli piszesz coś poważniejszego, super mądre zwierzaki z telepatią nie są dobrym pomysłem. 

Zanim napiszesz podróżnicze fantasy, w którym bohater przemierza niezliczone lasy na swym wiernym rumaku, poczytaj trochę o koniach. I nie mówię tylko o gatunkach i maściach. Poczytaj o ich zachowaniu i ograniczeniach. Ostatnio natknęłam się na opowiadanie, gdzie bohaterka galopowała nie przez drogę, a przez sam środek lasu, lawirując między drzewami. Takie coś jest możliwe tylko w przypadku, gdy ten las wygląda jak park w moim mieście - jest w nim kilka łysych drzew.

Ciąg dalszy w następnej części.

Pingwinowy kurs pisaniaWhere stories live. Discover now