Dzieci w literaturze, czyli kiedy zaczynasz rozumieć swoich rodziców...

3.6K 445 350
                                    

Wassup, dudes? B)

Obiecałam rozdział o dzieciach? Jest rozdział o dzieciach. Tak mnie nagle wena napadła, kiedy leżałam w wannie. I od razu zaznaczam, że mówiąc dzieci mam też na myśli nastolatków.

Dzieci. Dla jednych urocze stworzenia, dla innych małe potwory. Najpierw łyse i zaślinione, potem włochate, biegające i wciąż zaślinione. Ale kiedy nauczą się mówić... No tu już nie ma zmiłuj, bo najpewniej przez kolejne kilkanaście lat będą doprowadzać do nerwicy wszystkich krewnych, a także niektórych nauczycieli. Niedawno postanowiłam się nieco wyedukować i poczytałam trochę dyskusji na różnych forach, zarówno polskich, jak i anglojęzycznych, na temat młodszych bohaterów książek skierowanych raczej ku dorosłym i młodzieży. Tam, gdzie mogłam, sprawdziłam też wiek autorów postów, a ten najczęściej mieścił się między piętnaście a dziewiętnaście lat. "No dobra, ale co w związku z tym?" - spytacie. A to, że doszłam do ciekawej konkluzji.

Bohaterowie w naszym wieku nas denerwują, bo zachowują się tak, jak my. Na Ciri z Wiedźmina dużo osób narzeka, bo była lekkomyślna, często nieodpowiedzialna i głupio uparta. Maddie z dwunastego tomu Zwiadowców większość czytelników darzy szczerą nienawiścią, bo po prostu denerwowała dziecinnych zachowaniem. Ej, zaraz, dziecinnym? 

No właśnie, bo wielokrotnie wściekamy się na decyzje postaci, zarzucamy jej, że nie myślała o konsekwencjach, że zbyt łatwo dała się ponieść emocjom, że nie wiedziała, jak się zachować i zrobiła najgłupszą rzecz, jaką się dało. A w tym całym natłoku negatywnych myśli zapominamy o jednym - mówimy o dzieciach! Jak Ciri miała być odpowiedzialna, skoro na początku sagi miała dwanaście lat? Dokładnie tak samo jest z Maddie. Widziałam zarzuty w stronę Ruby z Mrocznych umysłów, że dała się zmanipulować. Widziałam nienawistne teksty rzucane w Sansę i Brana z Pieśni lodu i ognia. Tak poza literaturą, to oberwało się nawet Astor - przybranej córce Dextera Morgana z serialu Dexter. I w każdym z tych przypadków argumenty były poparte przykładami zachowań typowych dla osób w wieku bohaterów.

Czy to znaczy, że młodsza postać z góry jest skazana na falę hejtu? Niekoniecznie, ale prawda jest taka, że zawsze się jakiś malkontent znajdzie i coś mu będzie nie pasować, a w związku z tym nie ma co się nazbyt przejmować. Jednak ze smutkiem stwierdzam, że zrobienie dzieciaka, który zachowuje się jak dzieciak zwiększa szanse na negatywny odzew. No ale znajdą się też młodociani, którzy wcale nie powodowali potoku piany z ust czytelników, więc co odróżnia ich od tych irytujących? Przemyślałam, jak odpowiednio przedstawić Wam temat dziecięcych bohaterów i w końcu postanowiłam podzielić ich na pięć przypadków.

1. Aniołek. 

Dzieciak, który nie sprawia problemów, jest najsłodszy, najgrzeczniejszy i najbardziej uroczy na świecie. Jeśli jest jeszcze użytkownikiem pieluszek Pampers, to charakteryzuje się tym, że nigdy nie przeszkadza protagonistom w ich własnych sprawach z głównego wątku. Jak już się pojawi od czasu do czasu, to zaśmieje się uroczo albo zje kaszkę. Że co, że niby maluchy potrafią dziesięć razy dziennie zostawić śmierdzącą niespodziankę? Spontanicznie wymiotują w najmniej odpowiednich sytuacjach? Płaczą przez pół doby, bo mają kolkę/ząbkują/chcą wkurzyć rodziców? Książkowe aniołki są zbyt wspaniałe na takie trywialne sprawy. 

W wieku szkolnym taki dzieciak uczy się bardzo szybko i to samodzielnie! Nie trzeba z nim siedzieć nad książkami, a jak już zajdzie potrzeba, to będzie to świetna zabawa. Nauczyciele nie mogą się nachwalić, rodzice są dumni, a aniołek po prostu robi swoje, tj. nie przeszkadza i gdzieś tam na boku dąży do bycia perfekcyjnym człowiekiem. Nawet w wieku nastoletnim ten typ nie sprawia problemów, bez oporu sprząta swój pokój, odpowiada na pytanie "jak było w szkole" pełną wypowiedzią i nigdy nie przychodzi pijany. Jeśli postanowi pójść na imprezę, mama z chęcią go tam zawiezie, w końcu aniołek nie jest w stanie zrobić czegoś głupiego. 

Pingwinowy kurs pisaniaWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu