Od pomysłu do powieści cz. II + Akcja ,,Jestem nowy''

4.6K 442 132
                                    

Na sam początek napiszę o akcji #Jestemnowy.

Otóż dostałam dziś cynk (pozdro dla Aparatki C: ) o pewnej inicjatywie, którą stworzyła Caraguaa. Szybciutko obczaiłam o co chodzi i uznałam, że warto pomóc promować to przedsięwzięcie. Jak sama nazwa akcji wskazuje, jest to działanie mające na celu pomoc początkującym użytkownikom, a także wypromowanie dobrych, ale mało znanych twórców. Na profilu Caraguai znajdziecie szczegółowe informacje oraz regulamin.


Kreacja świata i bohatera

W prośbie o napisanie tego rozdziału dostałam także pytanie odnośnie decyzji w procesie tworzenia opowieści. Kim powinien być protagonista? Gdzie i kiedy osadzić akcję?

To są wybory, które prędzej, czy później musi podjąć każdy pisarz. I niestety nie jestem w stanie podać jednej, niezawodnej metody na pozbycie się wątpliwości. Za to mogę zarzucić pingwinią mądrością: 

Jeśli masz zbyt wiele pomysłów na kreację bohatera, rozdziel je. W dobrej opowieści każda postać ma swoją głębie, charakter i specjalne cechy, dlatego nie skupiaj się tylko i wyłącznie na protagoniście. Naszła cię ochota na pisanie o iluzjoniście, ale Twój Janusz jest już astrofizykiem? Stwórz nowego bohatera! Nic nie stoi na przeszkodzie, by drugi plan był równie interesujący, co pierwszy. Nie bój się, że poboczne postaci przyćmią Janusza i spróbuj czasami przenieść narrację, poświęcić trochę miejsca dla kogoś innego, czy wprowadzić antagonistę, który będzie równie interesujący, co protagonista.

To samo tyczy się miejsca akcji - Twoi bohaterowie nie są uwiązani, oni mogą podróżować! Czasami warto wprowadzić trochę egzotyki i różnorodności.

Jednak oczywiście najpierw trzeba ustalić, gdzie i kiedy toczy się główna oś fabularna. Otóż złym podejściem jest ,,a napiszę opowiadanie o Hope, która mieszka w Nowym Jorku''. 

Miejsce i czas powinny być dopasowane do głównego założenia powieści. Na samym początku powinieneś ustalić, po co w ogóle piszesz. Jaki jest cel twojej historii? Czy ma wywoływać określoną reakcję u czytelników? Kim są potencjalni odbiorcy? 

Nie zaczynaj od wybrania Nowego Jorku jako miejsca akcji, lepiej zdecyduj, jaki gatunek piszesz, na czym skupia się historia i kim jest główny bohater. Resztę podłożysz później tak, aby tworzyło realistyczne tło dla fabuły.


Decyzje fabularne

W trakcie pisania pojawią się takie momenty, gdy trzeba będzie zdecydować, czy uratujemy bohatera, czy pozwolimy mu umrzeć. Kto z kim ostatecznie stworzy parę? Protagonista osiągnie swój cel? Antagonista się nawróci, czy zostanie pokonany?

Pamiętaj, że te wszystkie drobne decyzje mają prowadzić do konkretnego zakończenia. W ogóle najlepiej się pisze, jeśli z góry wiemy, jak skończy się opowieść. Pingwin naprawdę poleca wziąć kartkę albo stworzyć plik tekstowy, po lewej napisać scenę wprowadzającą, po prawej zakończenie, a między nimi wszystkie najważniejsze etapy opowieści.

Moja metoda sprawia, że nigdy nie mam problemu pt. ,,nie mam pojęcia, o czym mam pisać!''. Z góry wiem, że kilka następnych rozdziałów ma prowadzić do kłótni, kolejne do pogodzenia, a na końcu będzie wielkie wesele. No dobra, romansów nie piszę, ale wiecie, o co chodzi.


Co właściwie chcesz pisać?

Jak już wspominałam, warto wiedzieć, co w ogóle chcesz stworzyć. Do tego przydatna jest znajomość różnych motywów i podgatunków. Ponadto dobrze by było zastanowić się, po co w ogóle piszesz. Dla sławy i pieniędzy? By przekazać swoje myśli? Bo uwielbiasz kreować własny, magiczny świat? Żeby otworzyć ludziom oczy na ważne tematy? Żaden z tych powodów nie jest zły, nawet ten pierwszy. Motywacja, która pcha do pisania to prywatna sprawa każdego pisarza, ważne, by w ogóle wiedział, jaki ma cel.

Pingwinowy kurs pisaniaWhere stories live. Discover now