48

94 12 41
                                    

PROV'S SZEF "OPRAWCÓW"

Dzień czterdziesty szósty

Przegięli. Musieliśmy natrudzić się, by podrzucić ten list, a on po prostu chowa go pod podłogą? Nie tego oczekiwaliśmy. Jedyna rzecz, jaka nas zadowalała to reakcja młodziana na sms. Była niemal równa z naszymi oczekiwaniami. Jednak teraz, po ponad miesiącu obserwacji
musieliśmy przyznać przed sobą, że trwa to nieco za długo. Odkąd wróciliśmy i możemy na nowo spoglądać na jego życie, dane jest nam stawiać warunki.

Właśnie dlatego ten pierwszy list był ważny. Przedostanie się do jego bloku bez zauważenia było trudne, lecz wykonalne.

Wcześniej Trzydziestki zaobserwowali jak Jimin rozmawia z 'naszymi', z niższego szczebla. Bez ceregieli zostali zabici, lub - jak to jest wpisane w aktach - unieszkodliwieni.

Resztę obserwacji na ten dzień zostawiliśmy Dwudziestkom Piątkom.

Dzień czterdziesty siódmy

Pierwszy list nie odniósł rezultatu, więc napisaliśmy i wysłaliśmy następny. Cały czas mieliśmy pod obserwacją jego i otoczenie.Ten również wylądował pod podłogą, a wyraźnie podkreśliliśmy naszą prośbę.

Właściwie był to warunwk, nie zostawiamy otwartych spraw, a do zakmnięcia tej wystarczy nam jedynie Park Jimin.

Dzień czterdziesty ósmy

Resztki naszej cierpliwości znikły z momentem zgniecenia trzeciego, jak i ostatniego listu. Nie do pomyślenia był poziom lekceważenia chłopaka. Skoro i tego listu postanowił się pozbyć, to my musimy zadbać, by więcej tego błędu nie popełnił.

Trzy szanse się skończyły. Moi ludzie, kamery jak i drony rejestrowały dalszy przebieg wydarzeń. My wtedy obmyślaliśmy coś specjalnego.

Muto Voce | yoonmin KorektaWhere stories live. Discover now