🏹13🏛️

1.1K 60 7
                                    

Przyglądał się sobie w lustrze i wciąż zastanawiał się czy osoba na którą patrzy to on sam. Jego zawsze w ciemnym kolorze oversizowa bluza została zamieniona na czerwoną kurtkę w czarną kratkę. Pod nią miał zwykły biały podkoszulek a na nogach czarne spodnie.

Wyglądał dobrze to mógł łatwo powiedzieć, jednak czuł się dziwnie. Wcześniej zakrywał się dużymi bluzami a dodatkowym atutem był kaptur który zakrywał jego twarz. Tutaj nie miał jak się zakryć.

-Tak, ta kurtka to strzał w dziesiątkę, jest jak na Ciebie i do tego ten kolor, który także należy do Ciebie-odparł Felix podchodząc bliżej

-No nie wiem Lix

-Ale ja wiem, a do tego będzie pasować to-mruknął znikając w szafie z której wyciągną czarno-czerwone buty-Kupiłem je kiedyś bo podobał mi się ich styl ale są delikatnie za duże a widziałem że to Twój rozmiar a wiec śmiało

-Ja... Nie wiem czy

-Nie kończ, tylko ubieraj i dawaj bo za chwilę przyjdzie reszta na śniadanie, a nie chce aby Hyunjin wyjadł moje tosty

Jisung na jego słowa westchnął tylko i założył obuwie. Miał już wyjść kiedy przypomniały mu się słowa Minho i wziął do ręki złotą bandanę. Zastanawiał się chwilę co z nią zrobić, gdy stwierdził że po prostu podepnie nią włosy.

-Czekaj, poprawię ci grzywkę- odparł Felix podchodząc bliżej

-Dlaczego robisz to wszystko?

-Bo jesteś moim bliźniakiem głuptasie a teraz chodźmy już

Wziął go za dłoń i wyszli razem do salonu, gdzie na dużej sofie leżał Jeongin. Jisung wiedział już że to ulubione miejsce chłopaka. Seungmin jak zawsze przygotowywał śniadanie. Widząc naleśniki od razu nałożył dwa na talerz.

-Ooo miło widzieć, że w końcu zaczynasz jeść śniadania- odezwał się brunet na co ten uniósł brew do góry-Co?

-To dla Minho, nie dla mnie

-Też mógłbyś zjeść coś

-Nie trzeba

-Minnie-usłyszeli razem z dźwiękiem otwieranych drzwi na co brunet westchnął- Tęskniłem móżdżku-dodał rzucając się na niego

-Jesteś za blisko Hwang

-Nie, nie wydaje mi się

-Puść mnie nim zrobię Ci krzywdę-odparł na co starszy westchnął

-Niszczysz mi zabawę z rana- mruknął przenosząc wzrok na Jisung'a- Jak ty uroczo wyglądasz

Syn Afrodyty zrobił tylko jeden mały ruch w celu przytulenia chłopaka, gdy poczuł jak zostaje pociągnięty do tyłu. Unosząc wzrok zobaczył bruneta, który kręcąc głową zaprowadził go do stołu.

-Nie zapominaj się-szepnął siadający obok

-Jisung siadaj, chyba nie będziesz jadł na stojąco-odezwał się do niego Chan na co ten kiwnął głową i zajął miejsce pomiędzy Felix'em a Minho

-Trzymaj hyung-odparł kładąc talerz przed ciemnowłosym

-Dziękuję roślinko

-Dlaczego Ty masz mieć więcej naleśników a my nie?!-krzyknął Changbin-To nie fair

-Nie mój problem-uśmiechnął się do niego

-To jawne używanie złego trybu życia Jisung'a dla swoich potrzeb!

-Wypraszam sobie ale dlaczego mój tryb życia został wtrącony w tą wymianę zdań?-spytał chłopak pod nosem na co siedzący obok Felix poklepał jego dłoń

Olimpea / minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz