🏹65🏛️

686 61 1
                                    

Przez ostatnie dwa dni Jisung codziennie przychodził do zrobionego przez Eunkwang'a skrzydła szpitalnego. Mężczyzna od razu zajął się przygotowaniem wszystkie a bardziej dodaniem tego co potrzebne było. Musiał przyznać iż Jaehyung oraz synowie Apollo bardzo dobrze zajęli się tym wszystkim. Dzięki temu na jednym z łóżek mógł dochodzić do siebie Minhyuk.

To właśnie dla niego młodszy przychodził. Prosto po swoim treningu przychodził tutaj. Jego i Changbin'a treningi zaczęły wyglądać jeszcze bardziej intensywnie gdy Peniel odzyskał swoje siły. Opiekun skupił się na tym żeby rodzeństwo bardziej obudziło swoje boskie oblicze.

Każdy z opiekunów mógł przyznać iż zobaczenia jak wygląda zarówno grecka jak i rzymska elita było czymś szokującym. Widać było jak bardzo zwiększyli się w mocy. Nie tylko pokazywał to kolor włosów który już nie schodził czy też runy na ich ciele. Pokazywała to też otaczająca ich aura mocy, która była mocna.

-Trzymaj Sungie-odezwał się Eunkwang podając mu kubek z ciepłym naparem- Dzienna dawka witamin

-Nie lubię jej-odparł odbierając kubek

-Tak wiem, Changbin ma to samo

-Ponieważ jest to nie dobre Hyung

-Ale potrzebne, strasznie zaniedbaliście się te kilka miesięcy-westchnął patrząc jak młodszy wypiją napój-Niby obudziliście swoje boskie moce ale ludzkie ciało krzyczy o pomoc

-Ostatnie miesiące nie były dla nas łatwe-przyznał odkładając kubek na szafkę-Treningi, ucieczka, walka ze Szkieletorami. Moja chwilowa, nazwijmy to całe zdarzenie jako drzemka. Później kolejną ucieczka i kolejną walka. Nie dziwię się że nasze ciała krzyczą o pomoc

-Słyszałem o tej drzemce i o chorobie po niej, jak się teraz czujesz?

-Lepiej odkąd jestem tutaj-przyznał

Jisung naprawdę czuł się o wiele lepiej. Mógł lepiej oddychać i nie był aż tak zmęczony. Miał wrażenie że dopiero tutaj mógł odetchnął z ulgą. Demeter tłumaczyła mu że to fakt iż jest u siebie. W miejscu gdzie może odetchnął naturą.

-Normalne skoro jest tu tyle natury-uśmiechnął się do niego

-A ty? Jak się czujesz hyung? Odkąd tu jesteś pomagasz Felix'owi i Yeosang'owi. Pozwoliłeś Jaehyung'owi wrócić do swojej roli w tym wszystkim zajmując jego miejsce tutaj, ale czy odpocząłeś trochę? Wiem że nie było wam też łatwo

-Jisungie, jestem synem Heliosa-odparł Siadając koło niego - Moja moc jest trochę inna niż innych. Widzisz to prawda że mogę leczyć ale moje leczenie różni się od tego Felix'a

-To znaczy?

-Felix leczy swoimi dłońmi, jego moc jest po prostu w środku. Ja leczę całym ciałem. Często przez to czuje się słabo dlatego nie mogłem uzdrowić do końca Minhyuk'a

-Bo sam odczuwałeś ból?

-Dokładnie tak, za każdym razem odczuwam ból i jak Felix wyłącza go swoją mocą tak ja przybiera go do siebie stając się jednością z nim

-Czemu tak?

-Bo moja moc to słońce Sungie, przyjmując ból wchłaniam go i zamieniam w swoją moc

-Czyli że pochłaniając jad którym został zaatakowany hyung, potrafisz go teraz wytworzyć i zaatakować nim kogoś innego?-spytał

-Można tak to określić

-Hyung jesteś niesamowity!-krzyknął na co starszy zaśmiał się krótko-Co jeszcze potrafisz??

-Potrafię rozmawiać z osobami podczas ich jak ty to nazwałeś drzemki

-Czyli rozmawiałeś z Minhyuk'iem hyungiem?

-Tak i dlatego wiem że Twój opiekun jest gotowy się obudzić i zrobi to w każdej chwili?

-Naprawdę hyung?

Eunkwang od samego początku wiedział że Minhyuk nie był tylko opiekunem dla Jisung'a. Jego przyjaciel stał się też wzorem do naśladowania dla młodszego. Jego bohaterem gdyż to on uratował mu życie zabierając do Olimpei.

-Chcesz na niego poczekać tutaj czy mam dać Ci znać jak się obudzi?

-Chętnie bym poczekał ale obiecałem Minho wspólny obiad, także na mnie juz czas

-Oczywiście, przy okazji odpocznij trochę

-Postaram się hyung-odparł wychodząc

-Nasze dziecko dorosło Minhyuk-zaśmiał się wracając do swojej pracy

Olimpea / minsung ✅Where stories live. Discover now