🏹49🏛️

847 57 0
                                    

Dzisiaj miał się odbyć pierwszy trening w obecności Rzymskiej elity. Wiadome było że będzie to trochę dziwne i ciężkie. Będą musieli pokazać im to co sami umieją. W tym wszystkim jedyne co wyszło im na dobre to fakt iż jest z nimi Younghyun, który znał się na tym wszystkim, dlatego to on zajął miejsce Peniela i zajął się ich treningami.

Wymyslił wstępnie jak one będą wyglądać. Z łąki niedaleko Havany zrobił mini sale treningową. Musiał nauczyć ich korzystać z mocy bez kombinowania brakiem jej źródła. Teraz musieli zacząć sobie radzić.

-Dla rzymskich dzieciaków jest to pierwszy raz kiedy zobaczą co to znaczy cała moc-zaczął przechodząc pomiędzy nimi - Zobaczycie jak wygląda wasza postać po włączeniu całkowitej mocy. Nauczycie się jej używać, kontrolować ją a przede wszystkim zasłużycie sobie na runy. Zobaczymy czy wtedy wciąż będziecie uważać że Jisung to potwór

-Poprawka tylko połowa z nas tak uważa-odezwał się Wooyoung na co ten kiwnął głową

-Jak mówiłem zobaczycie też jak wygląda cała moc, a więc Jiji- odparł na co chłopak westchnął tylko

Puszczając dłoń Minho wyszedł na środek i zamykając oczy oddał się swojej mocy. Poczuł jak jego runy wibrują i wtedy wiedział że połączyć się z nią. Był to też moment kiedy otworzył oczy i na spokojnie popatrzył w stronę rzymskich dzieciaków, którzy patrzyli w niego zamurowani.

Dobrze wiedzieli że jego moc jest silna po starciu tamtego dnia, lecz to co zobaczyli teraz było ponad tamto. Jego włosy były aż rażąco pomarańczowe ,runy świeciły złotym poblaskiem, a soczewki były całkowicie czerwone. Dla jednych z nich wyglądał niesamowicie a dla reszty strasznie.

-Changbin, twoja kolej

-Skoro muszę- westchnął wyciągając dłonie na bok

To był też pierwszy raz kiedy rzymskie dzieciaki widziały taką zmianę u chłopaka. Jego czarne włosy teraz miały jeszcze bardziej ciemniejszy odcień i żadne z nich nie spodziewało się ze będzie to w jakimkolwiek stopniu możliwe. Jego dłonie były w ciemnej mgle, która wylewała się na trawę tworząc gęstą czarną chmurę. Jego oczy były całkowicie czarne, pozbawione emocji.

-Właśnie przed czymś takim musimy chronić tą dwójkę. Są oni o wiele silniejsi od nas, przez co wszystkie osoby czy też stworzenia od strony rzymskich bogów będą chcieli ich dopaść-odparł Younghyun- Na szczęście mamy cała grecką elitę

-Co to oznacza?-spytał Hongjoong

-Już Ci pokaże, a więc... Chan

Na jego słowa każdy z greckiej elity włączył swoją moc. Teraz każdy pokazał prawdziwego siebie. Świecące runy, zmieniony kolor włosów oraz soczewki. Wszystko pokazywało jak bardzo są silni i każdy o tym wiedział

-Chan pokaż im o co chodzi w całej mocy

🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️

Na jego słowa chłopak kiwnął głową, posyłając w głowie komendę do Seungmin'a. Brunet wyszedł na środek po czym uśmiechając się w stronę Yeosang'a wypuścił z dłoni biały dym.

Zauważył ich wzrok na sobie oraz wyczytał ich myśli. Wyczytał to jak bardzo się oni dziwią że ten potrafi coś zrobić, a kiedy zaatakował ich duża biała kulą szybko odskoczyli do tyłu. Szok gdy zobaczyli czarną smołę w miejscu uderzenia kuli był wielki.

-Już nie jestem aż taki beznadziejny hmm?-spytał patrząc im prosto w oczy a oni widząc białą niemal kremową soczewkę oka, popatrzyli w jeszcze większym szoku- Cóż...

Zaśmiał się tworząc kolejną warstwę dymu i od razu wyczuł obecność Chana w niej. Tworząc wir wypuścił go w powietrze, a starszy korzystając z tego wypuścił w niego swój piorun, który uderzył w drzewo obok sprawiając że zapalił się on od tego

-Minho, twoja kolej-odparł i tylko wtedy można było zobaczyć jego  ciemnoniebieskie soczewki w jednym oku

-Z przyjemnością-zaśmiał się uwalniając swoją moc.

Jego ciemnogranatowe włosy i szare soczewki można było zobaczyć w każdej chwili. Był to też moment kiedy Jisung automatycznie zmniejszył swoją moc, przez co jego oczy wróciły do normalnego wyglądu. Syn Posejdona z łatwością wytworzył wielką kroplę wody, która zrzucił na drzewo, sprawiając że przestało ono się palić.

-Trzeba je trochę wysuszyć-uśmiechnął się Felix

Jego cała postawa przypominała chodzące słońce. Jego włosy były złote, oczy miała żółtawe soczewki, a runy błyszczały tańcząc na jego skórze. Wyciągając dłoń poruszał delikatnie palcami a drzewo automatycznie zaczęło wytwarzać parę wodną, schnąć przy tym.

-I gotowe, Innie ostuć je trochę

-Jasne hyung

Jak zawsze uroczy, nawet teraz mając wręcz srebrne włosy, z równie srebrnymi soczewkami wyglądał uroczo. Uśmiechając się dmuchnął w stronę drzewa a dookoła zerwał się przyjemny wiatr, który poleciał w jego stronę, chłodząc go.

To był też moment kiedy Jisung pstryknął palcami a drzewo zaczęło rozrastać na nowo, kwitnąć różowymi płatkami. Wszyscy byli tak zajęci podziwianiem że nie zauważyli przemiany u Hyunjin'a.

Mogłoby się wydawać że przy reszcie to on odstawał z tyłu jednak to właśnie on sprawił że, każdy z Rzymskiej elity ruszył w stronę drzewa i zerwał po malutkim czerwonym jabłku. To on sprawił że zaczęli oni unosić je w celu ugryzieniu owocu

-Hyunjin-odezwał się Chan na co ten westchnął sprawiając że wszyscy wyrzucili jabłko na ziemię, które automatycznie stało się brązowe

-Było zatrute?-spytał Seonghwa patrząc w stronę syna Afrodyty.

Widząc jak ten mając różowe włosy z delikatnie ciemniejszym odcieniem różu na soczewkach, wskazywał głową na stojącego niedaleko Changbina który zabierał czarny dym z drzewa.

Nikt nie zauważył go poza grecka elita na sprawę mocy Hyunjin'a. To on pokazał im że jabłka na drzewie są pyszne i zdrowe. To on kazał im je zerwać i zjeść. To znaczy nie kazałby im ich zjeść. Chyba. Zastanawiał się nad tym.

-O to moc greckiej elity, moc która wy też będziecie mieć, tylko musicie ją obudzić

-Powodzenia życzę-westchnął Jeongin przypominając sobie ten ból każdego mięśnia w jego ciele

-Będzie wam potrzebne-mruknął Younghyun

Olimpea / minsung ✅Where stories live. Discover now