episode 3: bad mood

299 32 4
                                    

Changbin wszedł do mieszkania zadowolony z siebie. Kolejny dzień pełen pracy nad nową piosenką 3racha, która była szczerze jedną z jego ulubionych.

- Jezu! - krzyknął wchodząc do przestronnej kuchni - Przestraszyłaś mnie

- Właśnie widzę - zaśmiała się pani Seo

- Co ty tu robisz tak wcześnie? - zapytał chłopak otwierając lodówkę

- Dzwonił do mnie twój wychowawca - zaczęła - Właśnie skończyłam z nim rozmawiać

- Okej, i? - zapytał Seo ewidentnie nie wzruszony

- Bin, musisz zaliczyć jeden egzamin z matematyki - zaczęła - I musisz go napisać na przynajmniej 50%

- Więc im zapłać tak jak robisz to zawsze - burknął Changbin z ewidentnym wyrzutem

Nie był zadowolony z tego, w jaki sposób zdobywa pozytywne stopnie. Zdawał sobie sprawę z tego, że właśnie pod tym względem jego rówieśnicy go oceniali. Chciał im pokazać że sam może coś osiągnąć, jednocześnie bojąc się sprzeciwić rodzicom.

- To nie takie proste - westchnęła kobieta - Tym razem naprawdę musisz to zdać samodzielnie. Ale wszystko załatwiłam, także spokojnie. Egzamin masz za miesiąc, i w tym czasie jeden z młodszych kolegów będzie ci udzielał przyjacielskich korepetycji.

- Słucham? - Seo podniósł głos. Ewidentnie nie podobał mu się ten pomysł - Wiesz co? Wątpię żeby się zgodził. Pewnie ma mnie za nadętego bogatego dzieciaka, jak wszyscy. - ostatnie zdanie Changbin wypowiedział sam do siebie, tak żeby matka go nie słyszała

- Nie martw się - odparła z uśmiechem - To podobno najlepszy uczeń w szkole. Z tego co wiem jest dosyć ambitny, chciał zorganizować jakieś przedstawienie...? Jakoś tak. Tak czy inaczej napewno potrzebuje do tego pieniędzy, a tak się składa że to mogę mu zaoferować. Napewno się zgodzi.

- No tak - westchnął czarnowłosy - Już zapomniałem jak łatwo załatwiasz wszystkie sprawy

19latek od razu po rozmowie z matką zamknął się w pokoju. Kobieta niedługo później wróciła do pracy, i Seo ponownie został sam w domu. Uznał więc że musi się komuś wyżalić

- No co jest Bin? - zapytał Han jako pierwszy odbierając grupową rozmowę video - Ejej co ty jakiś dziwny jesteś, coś nie tak?

- Ta - westchnął Seo. Zaraz później do chatu dołączył też Chris.

- Ewidentnie coś nie gra - zauważył Bang

- Będę musiał napisać matme z egzaminatorem na początku grudnia - zaczął chłopak

- Mam rozumieć że będziesz musiał zdać sam? - wtrącił Chris

- Tak - odparł krótko Seo i zaraz kontynuował - A moja matka razem z Jungiem załatwili mi korepetytora

- Nie gadaj - zaśmiał się najmłodszy - Ty hyung? Korepetytora?

- Nie zdradziła mi nazwiska, ale po samym „najlepszy uczeń w szkole" chyba się domyślam kto to

- Czyli-

- Czyli przez najbliższy miesiąc zamiast nagrywać z wami będę spędzał czas z zaślepionym nauką nudziarzem, który prawdopobnie już czuje się lepszy niż ja w każdej możliwej dziedzinie

- To nie brzmi za ciekawie

- Kurwa Seungmin dowiem się w końcu dlaczego zerwaliśmy się z lekcji? - odezwał się Hwang gdy dotarli już do mieszkania - Dlaczego TY zerwałeś się z lekcji?

- To ty zerwałeś się z lekcji, ja zwolniłem się u Song - odparł chłopak siadając na swoim łożku

- Aha? Super - burknął starszy - A powiesz mi w końcu co się stało?

- Mam szanse na zorganizowanie tego musicalu - zaczął chłopak

- No to świetnie! W czym problem? Gdzie twój entuzjazm? - podekscytował się Hwang - Starasz się o to od... zeszłego roku?

- Tak - odparł Kim - Chodzi o to, że szkoła nie ma kasy na tak duże przedsięwzięcie, zwłaszcza będące głupim wymysłem ucznia

- Ale... jednak masz szanse? - dopytywał tancerz

- Song powiedziała mi że zaangażują sponsorów, o ile sprawię że ich syn zaliczy egzamin z matmy - powiedział młodszy i rzucił się na łóżko

- Chwila chwila - Hwang ewidentnie zrozumiał w czym tkwi problem - Masz przygotować do egzaminu... Seo Changbina?

- Yhm - potwierdził brunet - Nie chcę zmarnować takiej okazji, nie chce zawieść pani Song ani tym bardziej rodziców. Wiesz ile taki wpis na świadectwie może dać mi punktów na studia?

- Czyli... zamierzasz się zgodzić? - dopytywał najlepszy przyjaciel

- Właśnie w tym problem, że nie wiem - westchnął Seungmin - Jak mam ogarnąć materiał z całego drugiego półrocza w miesiąc? W dodatku z... Changbinem? Wyobrażasz to sobie w ogóle? Myśli że jak ma kasę to wszystko mu wolno, prawdopodobnie zignoruje 90% z tego co powiem, albo specjalnie obleje żeby zrobić mi na złość i mieć ubaw.

- Ale mimo tego i tak się zastanawiasz, prawda? - Hwang doskonale wiedział co siedzi w głowie jego przyjaciela

- Ten musical to moje marzenie, dobrze o tym wiesz. Ja tylko... boje się że moja praca pójdzie na marne przez upór bogatego nadętego chłopaka

- Wiem, rozumiem dlaczego się martwisz... - odparł blondyn - Ale zobacz ile możesz zyskać jeśli się uda. Kto wie, może Seo nie jest wcale taki zły jak nam się wydaje? Właściwie niewiele osób wie jaki jest naprawdę... Uh, to twoja decyzja Minnie ale... ja bym zaryzykował.

- Mam czas do poniedziałku... - dodał młodszy

- To nie za wiele - zauważył Hwang - Ale wierzę że podejmiesz słuszną decyzje.

- Brzmisz teraz dokładnie jak pani Song - burknął Kim

- No widzisz - zaśmiał się blondyn - Oboje wierzymy że w końcu zdecydujesz. Poza tym, sądzę że nie powinieneś oceniać Seo po samych plotkach. Wiesz... ludzie mówią zdecydowanie zbyt dużo i za często.

Trudno było się nie domyślić, że tej nocy Seungmin będzie miał wielki problem z zaśnięciem. Owszem, bardzo często zdarzało się że chłopak kładł się spać wyjątkowo późno, ale zawsze było to spowodowane nauką. Tym razem starał się zasnąć z całych sił, żeby następnego dnia być wyspanym na test z fizyki. Ostatecznie jednak Kim przewracał się tylko z boku na bok, nie mogąc zmrużyć oka przez natłok myśli. Ciagle słyszał w głowie zarówno słowa wychowawczyni, jak i Hyunjina, i wtedy był gotów zgodzić się natychmiast. Jednak potem przypominał sobie jak wiele plotek słyszał na temat Changbina, a jak wiadomo w każdej plotce jest ziarnko prawdy. Sam nie wiedział już co zrobić.

a/n
jeszcze 4 dni blagam dajcie mi energie do zycia
checi do czegokolwiek where

powiem wam ze koncert monsty zmiotl mnie z planszy i wjebalam chlopakow na drugi uband

a tak btw to nie wiem czemu ale imo
'don't give up on me' 🤝 'someone's someone'
same vibe ig

the art of patience || seungbinWhere stories live. Discover now