Rozdział 8

7.7K 496 15
                                    

Zamknęłam sedes i spłukałam "obiad" który do niego zwróciłam. Siedziałam tak aż poczułam ramiona na swoich barkach. Wzdrygnęłam się, ale od razu uspokoiłam kiedy zobaczyłam nad sobą szatyna.
- All co się dzieje? - uklęknął przy mnie.
- To nic Liam, to normalne. Przynajmniej dla mnie.
- All musisz coś z tym zrobić. To jest niebezpieczne dla twojego zdrowia . - wstałam powoli i podeszłam do umywalki. Przesyłam twarz i wypłukałam usta.
- Liam poradzę sobie. Wszystko jest w porządku, to nie jest pierwszy ani ostatni raz. - przywarł do mnie swoim ciałem. Z wielkim trudem odwzajemniłam uścisk.
- Nie chcę żeby coś ci się stało All.
- Nie stanie Liam. - pogładziłam go krzepiąco po plecach a potem wstałam. - Chodź, wypożyczyłam fajny film.

*

Wracałam po ciemku ze sklepu. Bałam się jak holera. Ciągle rozglądałam się na boki. Byłam niedaleko parku kiedy trzech typów zastawiło mi drogę. Na tych na pozór bezpiecznych ulicach po zmroku lepiej się nie pokazywać. Na początku myślałam że to moje urojenia, ale kiedy jeden z nich wyjął nóż zadrżałam. Torba z zakupami znalazła się na ziemi a ja w tarapatach.

---

Hej! Dziś to już trzeci rozdział, mam nadzieje że wam się podoba. Już od następnego rozdziału akcja się rozkręci. xxx
3 komentarze = następny rozdział

You've changed|N.H ✔Where stories live. Discover now