Rozdział 9

7.8K 506 5
                                    

Coraz bardziej się do mnie przybliżali, nie wiedziałam co robić. Ucieczka nie miała sensu a na pewno nie dała bym rady ich trójce. Każda część mojego ciała się trzęsła co ewidentnie wywoływało uśmiechy na ich twarzach. Ten, który stał za mną zdjął z mojej głowy kaptur workowatej bluzy.
- Ale nam się ślicznotka trafiła. - przełknęłam ślinę na jego słowa. Zrobiło mi się niedobrze. Podchodził coraz bliżej razem z kolegą a ja nawet nie mogłam się cofnąć bo za mną stał następny.
- Zostawcie mnie, proszę. - powiedziałam cicho. Łzy zaczęły spływać po moich polikach. Zacisnęłam mocno powieki licząc, że po prostu zniknę. Poczułam dłonie na swoich barkach, chciałam się wyrwać, ale nie byłam wystarczająco silna. Mężczyzna za mną nagle obrócił mnie do siebie twarzą.
- Aylin? - podniosłam powieki i spotkałam niebieskie, dobrze mi znane oczy.
- Niall? - szok, który przeżyłam w tamtej chwili był nie do opisania. Nie mogłam uwierzyć jak mógł robić coś takiego.
- Idźcie już - jakby rozkazał swoim kolegom. Wciąż patrzył na mnie a ja na niego. W jednej chwili straciłam panowanie nad ciałem i upadłam.

---

Witam, mam nadzieje że trochę was zaskoczyłam i że nie jesteście rozczarowani ;D xxx

You've changed|N.H ✔Where stories live. Discover now