- Hej mamo! - krzyknęłam, rzucając się kobiecie na szyję.
- Vicky, nie sądziłam, że aż tak tęskniłaś - zaśmiała się, klepiąc mnie po plecach.
- Jak było?
- Świetnie. Byliśmy na balu sylwestrowym w takim pięknym hotelu. Nigdy chyba nie byłam na czymś takim - powiedziała, szeroko się uśmiechając.
- Cieszę się.
- A ty jak spędziłaś sylwestra?
- Byłam z Niallem u jego przyjaciela. A i jeszcze Van z nami była. I w sumie też było super - odparłam z uśmiechem na wspomnienie wczorajszego wieczoru i dzisiejszej nocy.
***
Wyszłam z łazienki, rozczesując szczotką mokre włosy. Miałam na sobie moją ukochaną piżamę z Myszką Minnie. Akurat wchodziłam pod kołdrę, gdy usłyszałam jak coś uderza w moją szybę.
Serio Niall? Akurat teraz? O 23.45? W styczniu? Jak jest zimno?
Mruknęłam niezadowolona i podeszłam do okna. Kurde, jak mnie przewieje to będzie słabo. Uchyliłam okno, odsuwając się jak najdalej. Po chwili Niall stał już obok mnie, składając pocałunek na moich ustach.
- Co cię sprowadza? - zapytałam, siadając na łożku.
- Stęskniłem się - odparł.
Wywróciłam oczami i spojrzałam na niego. Przecież dobrze wiedziałam, że nie przychodziłby do mnie o tej godzinie tylko dlatego, żeby powiedzieć mi, że mu mnie brakowało. Poza tym widział mnie zaledwie kilka godzin wcześniej.
Chciał mi coś powiedzieć. Na bank. I to musiało być coś ważnego.
- No dobra, tak naprawdę muszę ci coś powiedzieć.
A nie mówiłam?
- Wal - powiedziałam, naciągając na siebie kołdrę. Niall zrzucił kurtkę i usiadł obok mnie.
- Byłem dziś u Maxa i powiedział mi, że wczoraj przespał się z Van.
- Wiem - odparłam. Chłopak zdziwił się, każąc mi to wytłumaczyć. - Byłam u Van, powiedziała mi.
- I co o tym sądzisz? - zapytał z ciekawością.
- Cóż, sadzę, że to nie moja sprawa i nie powinnam się wtrącać. Ty też. Sami to rozwiążą - odparłam zgodnie z prawdą.
Sama dobrze wiem, że "Gdy ktoś trzeci się wpierdala, każdy związek się rozwala." Co prawda w tym wypadku nie chodzi o związek, ale wiadomo co mam na myśli.
- Tylko, że Max powiedział mi, że...
- No mów.
- Obiecałem mu, że nikomu nie powiem, ale to wyższa konieczność. Powiedział, że Van mu się podoba, ale boi się, że ona myśli, że ją wykorzystał i potraktował jak zabawkę, bo była pijana.
- W takim razie to bardzo dobra wiadomość - Teraz to Niall spojrzał na mnie ze zdziwieniem i niezrozumieniem. - Bo widzisz, on też się jej podoba, ale ona myśli, że Max uważa, że jest łatwa.
- Wiesz, że musimy im pomóc?
- Musisz powiedzieć Max'owi, żeby do niej napisał i zaproponował spotkanie. Jemu będzie łatwiej się przemóc niż Van - stwierdziłam.
Znałam Van tyle lat, iż doskonale wiedziałam, że nie zrobi pierwszego kroku, gdy podoba się jej jakiś chłopak. Ze zwykłym chłopakiem mogłaby flirtować i robić różne rzeczy, aby zwrócić jego uwagę. Ale jeśli chodziło o takiego, który wpadł jej w oko, to z odważnej dziewczyny robiła się z niej nieśmiała dziewczynka, uważająca na każdy swój ruch.
![](https://img.wattpad.com/cover/43005649-288-k996970.jpg)
ČTEŠ
To Tylko Przyjaciele
TeenfikceZastanawialiście się kiedyś, co się z wami stanie i jak bardzo się zmienicie, gdy w pewnym momencie wasze życie legnie w gruzach i nie będziecie nawet wiedzieli co czujecie? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo cóż... moje życie było idealnie i...