Przygotowania do imprezy idą jak burza. Odrazu po szkole poszliśmy odświeżyć się i poszliśmy do domu Kuby rodziców. Jakże Kuba nie wiedział jaki alkohol kupić pojechałam z nim a reszta chłopaków została w domu i przygotowali mieszkanie. Właśnie dojeżdżamy do centrum handlowego.
- Zaprosiłeś kogoś z klasy na wieczór ? - zapytałam
-Tak, Zuze i jedną znajomą ... Kojarzysz może Roksanę ?
- Czarnula co nie
- Haha tak
- A to z instastory kojarzę
-A ty kogo zaprosiłaś?
- Obowiązkowo Marcina i Maćka ... Najlepsi kumple do chlania - uśmiechnęłam się , na co Kuba smiechnął
Właśnie zaparkowaliśmy na parkingu i ruszyliśmy do Biedronki . Odrazu powędrowaliśmy na dział z najlepszymi rzeczami. Po dłuższym namyśleniu się wzięliśmy 3 wódki ,,stock", kilka piw ,, Somersby" i po 10 setek każdego rodzaju smaków.
Ludzie bardzo dziwnie się na nas patrzyli jak my to wszystko ładujemy do koszyka . Wzięliśmy jeszcze zgrzewke coca-coli, kilka przekąsków i powędrowaliśmy do kasy. Kuba pokazał swój dowód osobisty i zapłaciliśmy za zakupy.
P.O.V Tomek
Zosia z Kubą pojechali na zakupy , Kuba wziął Zosię bo jako jedyna z naszej ekipy wie najlepiej co dobre jeżeli chodzi o takie typu napoje . Ja z chłopakami zostaliśmy i szykowaliśmy mieszkanie .
- Kogo zaprosiliście? - zapytałem
- Ja Szymona , Bartka i Ole - powiedział Mateusz
- A ty Maks ?
- Ja Filipa, Paulinę i Patrycję - powiedział Maks
-PAULINE I PATRYCJĘ !? - zareagowałem równo z Mateuszem
- No co?
- Pamiętasz że Paulina robiła nam problemy ... - Powiedział Mateusz
- No wiem ale się zmieniła
-Ludzie od tak się nie zmieniają Maks, bardziej osuwają się w cień żeby znów uderzyć. - powiedziałem
- Sami zobaczycie , że ja mam rację
- A Patrycja po co tu , jak wy nawet razem do klasy nie chodzicie i się aż tak nie znacie - powiedziałem
- Jak już musisz kolego wiedzieć to ... Znam się z Pati mamy kontakt i już dużo o sobie wiemy - uśmiechnął się
- Aha ok
Zrezygnowałem z dalszej rozmowy z Maksem , razem z Mateuszem posłaliśmy sobie współczucie bo jak Zosia czy Zuza się o tym dowiedzą będzie ciężko ... Nasza ciszę przerwał Mateusz
-A ty Tomek
- Co ja ?
- Kogo zaprosiłeś?
- Zosię i Pole
- Oo fajnej w końcu ją poznam
-No
Usłyszeliśmy dźwięk otwierającej się bramy , Kuba z Zosią wrócili . Drzwi się otworzyły a w nich uśmiechnięta od ucha do ucha stoi Zosia trzymając Stock'i .
- Jednak dziecku dużo do szczęścia naprawdę nie potrzeba - zaśmiałem się
- No co ? - wzruszyła ramionami
- Nic nic
Wszyscy do końca ogarneliśmy jedzenie i napoje , Kuba jeszcze wyjął kieliszki i szklanki . Akurat skończyliśmy przed czasem za 30 minut będą goście . Imprezę robimy na 17.00
Siedzimy w kuchni
-Zosia muszę ci coś powiedzieć - zacząłem
YOU ARE READING
Drugie życie
Short StoryII i III CZĘŚĆ Jednak towarzystwo może nas zmienić ale czy na zawsze? Miłość może stać się bólem na długi okres, zawsze w życiu jest pod górkę nic tak jak byśmy tego chcieli. Tu choroba... miłość...znajomi...zazdrość...używki co może pójść nie tak...