Zaniepokojenie

67 4 0
                                    


Jestem właśnie na miejscu . Usiadłam na pobliskiej ławce i czekam na osobę która przyjdzie na skatepark. Odziwo dzisiaj żadnej duszy tutaj a zawsze tyle młodzieży  jeździ po nocach.
Chwilę przed wyznaczonym czasem ktoś wszedł na skatepark było ciemno a lampy mało co dawały oświetlenie . Postać zaczęła się zbliżać do mnie cały czas siedziałam na miejscu próbowałam być spokojna i nie pokazywać że się boję.

Gdy postać była coraz bliżej mnie mogłam zobaczyć kto to taki .

- Oskar !?

- No witam

- Skąd masz mój numer ? Po co chciałeś się zobaczyć ?

- Sam sobie wziąłem , wczoraj na twojej imprezie

- Nie podawałam ci numeru

- No nie sam pozwoliłem sobie go wziąść
A teraz przejdźmy do konkretów .
Chciałbym zadać ci pytanie

- No mów nie mam dużo czasu ....

P.O.V Zuza

Jest po 20 stwierdziłam że zajrzę do Zosi,może mi powie co się dzieje . Zapukałam do drzwi ale nikt się nie odzywał , stwierdziłam że może spać więc po cichu zajrzałam do środka a tam nikogo nie było , zobaczyłam z łazience też pusto . Ona gdzieś wyszła bez naszej wiedzy. Biegiem zeszłam na dół

- Ej ! ludzie !  Zosia ...

- Co jest ? - zapytał Kuba

- Zosia...Ona ... Nie ma , wyszła

- Co jeszcze raz od nowa - powiedział Tomek

- No poszłam zobaczyć co u niej nikt się nie odzywał i weszłam do środka a tam jej nie było ... Ona chyba wyszła

- Niemożliwe

Złapaliśmy za telefony i każdy zaczął dzwonić.

P.O.V Zosia

Nie spodziewałam się że jeszcze będę musiała z nim rozmawiać kiedykolwiek.

- A więc mam do ciebie pytanie - zaczął

- Streszczaj się

- Dasz mi drugą szansę ?

- Chyba sobie żartujesz

- Ja się zmieniłem Zosia naprawdę , uwierz mi

- Wiesz o tym że cię nie kocham i nie uwierzę w żadne twoje słowa straciłeś moje zaufanie .

- No ale

- Nie Oskar jeżeli to wszystko to cześć

Nagle zaczął wibrować mój telefon spojrzałam na ekran a tam Tomek , chyba się zczaił ze mnie nie ma .

- Dlaczego jesteś z nim , co on takiego ma czego ja jej mam ...- spytał patrząc na mój telefon

- On jest inny , od kiedy go zobaczyłam pierwszy raz, wiedziałam że chce z nim spędzić resztę życia , a nie z kimś kto mnie oszukiwał na każdym kroku ...

- Poczekaj ! Chciałem po dobroci ale nie wyszło więc ... Zerwiesz z tym pedałem swoim i powiesz mu że go już nie kochasz że wolisz być ze mną a jak nie ..

- A jak nie to co?

Chłopak wyciągnął telefon i pokazał mi zdjęcia z wczorajszego wieczoru.  Byłam tam ja i on jak razem leżymy w łóżku wyglądało to tak jakbym go całowała . Oczy to chciały mi wyjść z orbit

- Już taka cwana nie jesteś , hmmm

- Proszę cię usuń te zdjęcia

- Ja też cię o coś prosiłem i proszę

- Oskar miałeś swoje 5 minut , każdy ma swoje życie i niech idzie własną drogą

- właśnie a moje życie składa się z byciem z tobą więc ...

- Nie zrobię tego wiesz że kocham Tomka a po drugie to tylko zdjęcia nic poważnego się nie stanie pff - próbowałam pokazać że mi to nie przeszkadza

- Skoro pedał był wściekły przez to że zadajesz się z kolegą i onalo co na stałe nie zerwaliście to co myślisz zrobi gdy zobaczy te zdjęcia .......

- Oskar., Ja kocham go nie chce go stracić , błagam cię zrobię wszystko tylko daj nam spokój

- Powiedziałem już , jak do poniedziałku z nim nie zerwiesz to jeszcze w poniedziałek zobaczą te fotki nie tylko on ale wszyscy , pamiętaj co się raz doda do neta pozostaje na zawsze , Esssa - poszedł zostawił mnie tu samą z problemem

Nie powstrzymałam emocji , pozwoeliłam się rozpłakać . Nie mam pojęcia co robić.  Jak nie zerwę z Tomkiem każdy zobaczy te zdjęcia i będę w czarnej d... A z drugiej strony ja nie chcę z nim zrywać kocham go i tylko go .... Za co ten świat mnie tak każe

Gdy się trochę ogarnęłam wróciłam do domu , weszłam do domu bez żadnego uciekania . Nie patrzyłam na to co jest na wprost mnie głowę ciągle miałam spuszczoną w dół . Tomek mówił do mnie ale ja go nie słuchałam , ściągnęłam buty i pobiegłam do pokoju . Weszłam do łazienki i się zakluczyłam.

- Halo Zosia otwórz , co się dzieje ? Dlaczego wyszłaś z domu - dobijał się tomek

- Nie chce o tym rozmawiać, daj mi spokój

- Ale Zosia , martwię się

- Mówię daj mi spokój

Tomek nie poddawał się , mimo wszystko próbował , chciał abym mu otworzyła ale ja nie drgnęłam po chwili stukot ucichł chłopak chyba wyszedł z pokoju na jego meisjcr przyszła Zuza i tak samo jak on próbowała wejść . Stwierdziłam że jej powiem . Bo wiem że go co jej powiem ona nie wyda i nikomu nie powie nawet Kubie. Otworzyłam drzwi i opowiedziałam jej cała historię. Nie dosyć że już od tuszu i łez wyglądałam jak potwór to jeszcze gdy opowiadałam o tym Zuzi moje oczy ponownie się zaszkliły

- Nie możesz tak tego zostawić , musi być jakiś sposób

- Jaki ? Nie mam nic żeby go powstrzymać  ..

- A ty nie masz jakiś zdjęć jego które mogą go skompromitować?

-Usunełam wszystkie w dzień zerwania .

- kurde , ale nie ma co się martwić damy radę

-Tylko proszę zostawmy te rozmowę między sobą

-Jasne

Szybko ogarnęłam się i zeszłam z Zuzą na dół do chłopaków

-Zosia- powiedział Maks - gdzieś ty była

- Poszłam się przejść , chciałam pobyć sama z własnymi myślami

- Dlaczego nie chciałaś ze mną rozmawiać - spytał Tomek

Nic nie odpowiedziałam nie chce z nim rozmawiać, a nawet patrzeć na niego bo przypomną mi się JEGO słowa a nie chce znów płakać .

-Zosia - czekał na odpowiedź

- Ja...pójdę już spać , Dobranoc - jak gdyby nic wyszłam z kuchni , dzisiaj śpię w pokoju z Zuzą a Kuba i Tomek śpią u Oli.

Przez większość czasu następnego dnia nie wychodziłam z pokoju ... Nie byłam gotowa psychicznie na to . Co jakiś czas chłopacy próbowali się do mnie dobić oraz pytali Zuze czy cos wie ale nic nie wiedzą.
Jeszcze jutro jest szkoła , fajnie ... Co ja bym dała aby zatrzymać czas chociaż na trochę .

Drugie życie Where stories live. Discover now