PRZEPRASZAM

65 5 2
                                    


Nie sprawdzony sory

Dzień koncertu...

Chłopaki dzisiaj są w studio, robią generalną próbę na jutrzejszy występ. Zostałam w domu z Zuzią.

- możemy się spóźnić dzisiaj nie chce mi się być na całym koncercie ?- powiedziałam

- Ale ty tak serio ? Nie przesadzaj dawno nie byliśmy na ich koncercie ...

- no ale ....

- nie ma ale idziemy i koniec. Przypomnimy sobie te czasy na koncercie

- jesuuuu no dobra .

P.O.V. TOMEK

Za niedługo odbędzie się koncert , pierwszy raz tak się stresuję normalnie czuję jakbym grał pierwszy raz. ale dam Radę w sumie to muszę .

P.O.V Zosia

Zaraz Idziemy na koncert. Na prawdę nie chce być na całym ale już obiecałam. Ubraliśmy się w sumie podobnie xdd .
Mamy obie krótkie spodenki jeansowe tylko bluzki mamy inne i tradycyjnie adidasy.

Skiiiip

Jesteśmy pod sceną , dokładniej stoimy w pierwszym rzędzie przy barierkach i to jeszcze w środku sceny . Tradycyjnie takietamband wychodzi pierwszy na scenę a za nimi  5 minut czekania za gwiazdami. I wyszli...

Koncert zaczął się od startowej piosenki ,,Słowa na pół" ....
Podczas całego koncertu próbowałam się dobrze bawić ale nie mogłam. Przez cały koncert ta jedna osoba patrzyła na mnie , to było bardzo krępujące. Ale dałam radę. Właśnie leci ostatnia zwrotka piosenki kończącej koncert.  Stwierdziłam że odejdę aby ktoś inny miał szczęście zrobić sobie z nimi zdjęcie jak będą chodzić do fanek. Ale Zuzia mnie zatrzymała .

- A ty co ? - zapytała

- Idę do tyłu , nie chce aby przeze mnie ktoś nie miał zdjęcia z idolami

- Nie żartuj teraz

- Nie żartuje , i idę - wyrwałam się i przepchalam przez tłum fanek. Chciałam stać tylko na końcu tego tłumu .

P.O.V Tomek

Nawet nie wiecie jak byłem szczęśliwy że ona tutaj jest. Czułem się jak przy naszym pierwszym spotkaniu na obozie .Przez cały koncert łapałem z dziewczyną kontakt wzrokowy co ją to chyba zniechęcało widziałem jak za każdym spotkaniem próbuje to ignorować.  Kiedy śpiewaliśmy ostatnia piosenkę zauważyłem że ona chce stąd iść . Zuzia chciała ją powstrzymać ale nie dała rady.  Spojrzałem na chłopaków oni na szczęście ogarnęli co się dzieje. Nie taki był plan ale najwidoczniej trzeba to przyspieszyć. Bo znowu się nie uda.

Gdy skończyliśmy piosenkę nie zeszliśmy ze sceny , wręcz przeciwnie bo zostaliśmy

- Chcecie jeszcze nas posłuchać ? - zapytał Kuba  na co fanki odpowiedziały piskiem.

- Wspaniale, ale najpierw przed naszym występem chcemy a raczej jeden z nas chce  przeprosić tutaj obecną jedną osobę ... Mam nadzieję że się uda, Słuchaj uważnie !

Fanki osłupiały nie ogarniały o co chodzi. Słyszałem jak szeptały o kogo chodzi.
Ja tylko podczas wypowiadanych słów Kuby spojrzałem na Zosię. Domyśliła się że to do niej , zaczęła się wycofywać . Chciała odejść . Tym razem na to nie pozwolę .  Kapela zaczęła grać  spokojną melodie a tym razem ja przemówiłem...

- Nie odchodź, proszę  ! To ważne, wiem że wiele razy cię proszę ale zostań ostatni raz.   Chociaż mnie wysłuchaj.... - widziałem jak fanki skierowały swój wzrok na Zosię ona jedyna właśnie wyróżniała się z tłumu.

Drugie życie Where stories live. Discover now